Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Papierosy
Autor Wiadomość
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1854
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2018-08-07, 20:52   

Zapaliłabym... Jestem unieruchomiona, w domu tylko nieletni syn i co mam zrobić? Dobry czas, żeby rzucić. Obawiam się, że tylko na czas L4... Chociaż kto wie...

Mi pasuje czynność i dym, i drapanie w gardle.. czasem, gdy chwilę pomyślę, wiem że to syf. Przy okazji, mój dziadek dorobił się raka płuc, duuuuuzo palił. Także może rzucę nareszcie.....




 
 
Papierosy
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2018-08-08, 07:23   

takajakinne, mnie śmierć babci na raka płuc nie oduczyła palenia.
Dzisiaj nie moglam zapalić na tarasie i myslalam ze ku*wicy dostanę. Wstyd mi bylo rozczochranej w piżamie przy pracownikach siedzieć a zapalić musiałam. Poszlam na pietro do rodziców i z taką ulga zakurzyłam, ze od razu dzień stał się lepszy.
To co piszecie, psychiczne uzależnienie. Horror.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Papierosy
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1854
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2018-08-08, 10:36   

Szamanka, nie pomagasz :lol: Moi sąsiedzi puszczają mi chmurki z balkonu.. ale bym zapaliła...

W ogóle, obczajcie to: jestem dorosła, dawno po osiemnastce, a kryję się z paleniem przed: rodzicami, dziećmi i kolegami z pracy. No i najważniejsze, przed facetem. :shock: No teraz nie palę (szósty dzień). Ciekawa jestem jak to będzie wyglądało. Jestem na etapie: dzwonię do kumpeli po pomoc, niech mi kuuuuupi. Póki co myślę o tym, do realizacji długa droga. Chyba....




 
 
Papierosy
GodSpeed 



Wiek: 27
Dołączyła: 25 Sie 2015
Posty: 144
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-08-20, 17:12   

Pierwszy dzień bez papierosa :D ciągle myślę o tym by zapalić, ale nie zapalę!


<<< Dodano: 2018-08-22, 17:22 >>>


Przegrałam. Jedynie dwa pełne dni wytrzymałam, ale otoczenie nie sprzyjało i zapaliłam.




Wszystko co robię jest złe.
 
 
 
Papierosy
thunderstruckk 



Wiek: 33
Dołączyła: 09 Gru 2010
Posty: 1564
Skąd: śląskie

Wysłany: 2018-08-25, 22:59   

Nie palę już 1,5 miesiąca. Zanim odpuściłam doszłam już do paczki dziennie, a że mam problem z płucami i sercem, to bywało tak, że bolała mnie klata od papierosów i nie mogłam oddychać. Czułam te papierosy już w porach skóry. Więc rzuciłam. Czasem nadal bywa ciężko, ale wtedy pomagam sobie elektrykiem, chociaż też już coraz mniej.



Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
 
 
 
Papierosy
Świetlisty 



Wiek: 34
Dołączył: 25 Sie 2018
Posty: 200
Skąd: Europa

Wysłany: 2018-08-26, 02:14   

Rzuciłem na kilka tygodni ten nałóg i wiem, że poradzę sobie z rzuceniem palenia nawet w najbardziej ekstremalnie nerwowych sytuacjach, w tej chwili podpalam i nie jestem uwiązany z nałogiem. Chce to zapalę nie chcę to nie pale, trzymam kciuki za tych co rzucili lub są w trakcie zrywania z dymkiem.



 
 
Papierosy
D-astel1704
[Usunięty]

Wysłany: 2018-09-21, 13:10   

Długo nie chciałam przyjąć do wiadomości, że to może być uzależnienie, bo zdarza mi się niby nawet nie palić kilka dni, ale w razie stresujących sytuacji, czy po prostu gdy mam co i mam gdzie - nie umiem nie palić. Nie mówiąc już o paleniu przy alkoholu, bo wtedy potrafi mi tak odbić, że czasem aż się przytruję fajkami, jest mi nie dobrze i nie mogę na nie patrzeć kilka dni, a chęć na nie i tak pozostaje...



 
 
Papierosy
pan_da 



Wiek: 26
Dołączyła: 22 Maj 2017
Posty: 271
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2018-11-07, 01:35   

Miałam rzucić, nie rzuciłam. Palę jeszcze więcej, żyję jeszcze mniej.



17.12.2018 - przestałam uciekać od odpowiedzialności.
05.02.2019 - mówię prawdę, całą prawdę i tylko prawdę.
30.06.2019 - jak zagłuszyć wyrzuty sumienia?
 
 
 
Papierosy
Avenon 
nihilism



Wiek: 26
Dołączył: 09 Paź 2015
Posty: 61
Skąd: podlaskie

Wysłany: 2018-11-13, 20:52   

ja również puszczam z dymem swoje nerwy, myślę o rzuceniu, ale palę już długo i było by mi ciężko..



Napiszę list otwarty do prezesa drogi mlecznej
czy może widział się z tym co obiecał nam życie wieczne.
Zarząd nic o tym nie wie, rada nadzorcza milczy
to skąd prosty człowiek ma wiedzieć czy może na końcu na coś liczyć
 
 
Papierosy
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2018-11-13, 21:10   

Avenon, kup sobie e-papierosa.



dead but delicious
 
 
Papierosy
Avenon 
nihilism



Wiek: 26
Dołączył: 09 Paź 2015
Posty: 61
Skąd: podlaskie

Wysłany: 2018-11-15, 09:57   

R. de Valentin, próbowałem, po krótkim czasie paliłem e-papierosa i fajki jednocześnie.



Napiszę list otwarty do prezesa drogi mlecznej
czy może widział się z tym co obiecał nam życie wieczne.
Zarząd nic o tym nie wie, rada nadzorcza milczy
to skąd prosty człowiek ma wiedzieć czy może na końcu na coś liczyć
 
 
Papierosy
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2018-12-22, 07:51   

takajakinne, jak tam (nie)palenie?
Ja sama chyba ograniczę... plucie wunglową flegmą z rana jest blechfujobżydliwe.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Papierosy
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1854
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2018-12-22, 19:48   

Szamanka, popalam... Nerwy. Nerwy. Za dużo nerwów.



 
 
Papierosy
Xysaim 



Wiek: 23
Dołączyła: 18 Gru 2018
Posty: 162
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2019-01-07, 16:33   

Ja zaczęłam palić dawno temu przez nieszczęśliwą "miłość". Teraz bardzo lubię, nie wyobrażam sobie dnia bez choćby jednego, to naprawdę pomaga choć trochę zebrać myśli.



"... niektóre marzenia się nie spełniają
I niektórych burz nie da się przetrwać."
 
 
 
Papierosy
Amo
[Usunięty]

Wysłany: 2019-01-07, 16:58   

Ja juz palę od 10 lat i skutki mojego rzucania były opłakane, bo za zaoszczedzone pieniądze (około 300zl w 2msc na ograniczeniu) palenia przeznaczyłem na zapicie. Juz lepiej by było gdybym wydawał wszystkie pieniądze na papierosy



 
 
Papierosy
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 11