Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Autor Wiadomość
Jeremi 
człowiek hasztag


Wiek: 30
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 657
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2017-08-26, 06:30   

Pierwszorzędną sprawą jest zacząć normalnie jeść. To duży sukces.
Ale myśli pozostaną dłużej, może nawet na zawsze. Praca nad psychiką jest najtrudniejszą rzeczą.
Jestem na wakacjach. Jem naprawdę sporo, ale robię to tylko dla tego, że wcześniej chodziłem pół dnia po górach. Mam świadomość, że spaliłem w tym czasie dużo kalorii i mogę sobie pozwolić. Co nie oznacza, że nie mam wyrzutów czy myśli, że się obżeram, a nie powinienem. Wydawało mi się, że od tego chodzenia nawet schudnę, ale później pomyślałem, że urosnę w mięśniach...




czas czasami przytłacza - mnie też...
 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2017-08-26, 08:47   

Z myślenia chyba nie da się wyjść, ale z zachowania - owszem. I przy tym zachowaniu trochę manipulować myślenie. Można o sobie myśleć, że np. jest się wiecznie gruba, ale nie wszyscy z tego powodu się głodzą. Można prowadzić aktywny tryb życia, odżywiać się niskokalorycznie. Wiele nieanorektycznych osób, uważa że waży za dużo, to nie jest zarezerwowane dla anorektyczek.


<<< Dodano: 2018-06-02, 10:05 >>>


Czy ja się kiedyś od tego uwolnię? :facepalm:
Wczoraj usłyszałam, że fajnie wyglądam, że schudłam i w mojej głowie oczywiście jazda rollercoasterem. "A może by jeszcze schudnąć? Do wymarzonej wagi jeszcze 2 kilo (bo oczywiście dzisiaj zważyłam się na wszystkich dostępnych w domu wagach), będę wyglądać idealnie, będzie perfekcyjnie, będą mi zazdrościć, lubię jak mi zazdroszczą, mój facet wtedy mnie nie zostawi, bo nie będę brzydka, gruba i w ogóle, będą mówić częściej że super wyglądam, będą doceniać, już nie będą się śmiać i czemu k**wa jestem taka GRUBA!"

No nie sięgam do guziczka "reset" :roll:




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2018-07-17, 07:21   

Wykorzystując chwilę samotności o poranku weszłam dziś na wagę. Zrytualizowana celebra z czasów any wciąż dobrze się ma – na czczo, przed prysznicem, z kawą, w tym samym miejscu co zwykle, trzy razy pod rząd, darowałam sobie jedynie zrzucanie ciuchów (choć panowie robotnicy na rusztowaniu by się ucieszyli). :P

Jednak weszłam i zeszłam, na tym to się skończyło. Wszystko odbyło się bez paniki, po ludzku, jakoś tak n o r m a l n i e. Tak, jak chyba powinno być? Wynik wprawdzie nieco wyższy, niż się spodziewałam, ale żadna histeria nie bije we wszystkie dzwony w okolicy obwieszczając „jestem gruba” i zwiastując rozdygotanie na myśl o jedzeniu. Ba, szybko doszłam do wniosku, że może i waga wyższa, ale przecież w te same spodnie z okresu szczuplejszego o jakieś 7 kg wchodzę bez problemu, że przecież trenuję, a przez ostatnie miesiące dźwigałam szafy, lodówki i meble do tego, więc ubiłam się nieco bardziej. Stwierdziwszy to poszłam zjeść trochę czekolady, a z lustra wciąż spogląda na mnie normalna kobieta, a nie zniekształcona zaburzeniem projekcja. Widzę raczej krótkie nogi (co jest anatomią) niż GRUBE nogi (co jest wartością względną), to takie dziwne i odświeżające uczucie.

Wow, Łasia, tak trzymać (i byle dłużej niż do pierwszego marudzenia jakiegoś chuchra o wadze w moim towarzystwie).




Disqualified as a human being.
 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Jeremi 
człowiek hasztag


Wiek: 30
Dołączył: 02 Cze 2013
Posty: 657
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2018-07-21, 17:24   

Już wolałem, kiedy było widać po mnie, że choruję na ED. Teraz jestem z tym sam.
Nikt nie wie, jak bardzo jest mi wstyd za każdym razem kiedy coś jem. Kiedy słyszę szelest opakowania, sztućcy, chrupania. Wstyd, kiedy otwieram lodówkę, robię zakupy. Zdarza mi się jeść po kryjomu, żeby nikt nie widział - wtedy czuję, że oszukuję. Jem, ale nie potrafię taktować tego normalnie - wyrzuty, ten głos "żresz, więc jesteś tłusty i będziesz jeszcze bardziej", "będziesz się za to smażyć w piekle", "nie zasługujesz na to". Jakby to było coś złego. Czasami karam się jedząc za dużo, żeby czuć się jeszcze bardziej jak gówno.




czas czasami przytłacza - mnie też...
 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
littlemiss 



Wiek: 25
Dołączyła: 08 Kwi 2017
Posty: 203
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2018-07-21, 21:00   

Jeremi napisał/a:
Już wolałem, kiedy było widać po mnie, że choruję na ED. Teraz jestem z tym sam.
Nikt nie wie, jak bardzo jest mi wstyd za każdym razem kiedy coś jem.

Czuje dokładnie to samo. Chciałabym napisać Ci, jak sobie z tym poradzić, ale niestety nie wiem. Trzymaj się i pamiętaj, że zasługujesz na to, by jeść.




 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-01-02, 09:43   

Mam niedowagę, nie wiem czy to już anoreksja czy nie. Odkąd pamiętam miałam kilka kilogramów za dużo, a teraz za mało. Swojego ciała wcześniej i nawet teraz nie akceptuje: czuję się jak gruba świnia. Jedzenie stało się dla mnie tylko czymś co trzeba jeść, żeby przeżyć nic więcej. Jedzenie nie sprawia mi przyjemności, do uczucia głodu można powiedzieć, że się oswoiłam: traktuje go jako nieproszonego gościa, którego nie można się pozbyć. Rodzina moją utratą wagi się nie przejęła, nawet nie oczekuje, że się tym zainteresują.



 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-04-19, 20:49   

Weszłam na wagę. Spadłam 4 kg. Wcale mnie to nie cieszy, tylko uzmysławia, że się zapętlam. Tylko co z tego, jak wciąż widzę spasione ciało?! Wróć. Nie, nie spasione, przebija mi mostek, obojczyki można chwycić, nie jestem kur... spasiona. Chce mi się ryczeć, wyć i wszytko.
Jak ja pojadę do domu? Nie uwierzą, że to niejedzenie przez chorobę, to nie debile. A ja nie umiem kłamać. Chciałam im tego oszczędzić, no ale się nie da. Jak mam matce spojrzeć w oczy i powiedzieć, że to, co mnie prawie zabiło, znowu wróciło?


<<< Dodano: 2019-04-20, 07:58 >>>


Spróbuję spiąć poślady. Kupiłam produkty i jeszcze kupię, których jedzenie zawsze sprawiało mi przyjemność. Nawet, jeżeli by to miało oznaczać chwilowe bankructwo przed wypłatą. Nie mogę sobie pozwolić na chorobę, zawiodłabym przyjaciółkę, której jestem świadkową na ślubie. I na razie, niech to będzie motywacją, nie będę się bawiła w wyszukane powody, bo po co. Teraz każdy będzie dobry, nawet ten najbardziej prozaiczny. Chociaż, czy ja wiem, czy ślub kogoś, kto jest dla mnie bardzo ważny to taki byle jaki powód?




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Złośnica
[Usunięty]

Wysłany: 2019-04-20, 08:06   

To ważny powód, do tego ładny. Z czasem będzie można szukać do niego innych, mniejszych, tylko utwierdzających w przekonaniu.

Nawet Twój nick mówi, żebyś coś tam jednak konsumowała. Szam-anko. :)




 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-04-22, 16:32   

Złośnica, dziękuję. :)

Coś tam konsumowałam, raz mi się udało utrzymać, raz nie.


<<< Dodano: 2019-04-28, 12:12 >>>


Dobra, jem. Z różnym efektem końcowym, ale powoli przybieram.

Źle i nieźle mi z tym.

Dołożę sobie ćwiczeń, może będzie mi lepiej. Nie, nie będę się zajeżdżać. Ja głównie w życiu mam tryb siedzący, więc proporcjonalnie rzecz biorąc wyjdzie mi to na zero.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3477
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-04-29, 18:23   

Szamanka, bardzo się cieszę, że idzie w dobrą stronę. <3 Dzielna jesteś. Trzymaj tak dalej!



– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2019-04-30, 06:50   

chiroptera, robię kroki ale efektów przemieszania się, nie widać. Matka mnie wczoraj dorwała z ojcem i miałam pogadankę pt. "czy chcę znów wpaść w anoreksję?".
Cóż... nie, nie mówiłam im.

Wyglądam coraz bardziej ubogo. Ale jem! Troszkę. Niby na wadze więcej, ale to pewnie woda.


<<< Dodano: 2019-05-11, 14:01 >>>


Deczko mnie się poprawiło. Fizycznie jest bym powiedziała nawet dobrze, natomiast psychicznie... jeszcze sobie ciuchem dowaliłam. ALe postanowiłam zrobić to w zdrowy sposób. Nie potrzebuję wiele, więc nie muszę się zarzynać. Może nawet wcale nie potrzebuję, nie wiem, zobaczę jak ubiorę ją pierwszy raz.
Wiem, brzmi pustacko, aż mi wstyd. Ale to ma inny sens. Gdzieś świadomie lub mniej właśnie po to tak zrobiłam, by móc się dobić, moja autoagresywna mentalność dale mi w kość mocno.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Zakręcona 
Nikt ważny



Dołączyła: 01 Paź 2014
Posty: 629
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-06-03, 16:38   

Spotkałam koleżankę pochwaliła mnie, że ładnie teraz wyglądam, taka chuda. Ja cała w skowronkach :jej: . I kolejna myśl, że powinnam jeszcze bardziej schudnąć (nie tylko spalić to co przybrałam gdy miałam napady głodu, ale jeszcze więcej). Błędne koło to jest...



 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
DiSoRdEr_
[Usunięty]

Wysłany: 2019-07-31, 15:13   

Tydzień spokoju. Raczej nie będzie więcej. Nie wytrzymam już dłużej tych wyrzutów sumienia, obrzydzenia do siebie i tego walniętego, piepszonego smutku, bo jak mi coś nie wyjdzie niezależnie na jakiej płaszczyźnie, to zawsze to według mojej głowy jest przez to, że zjadłam. Jak się kiedyś zaczęło, nie ma już odwrotu. Bynajmniej nie dla mnie.



 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
bloodyunicorn 
małe zuo



Wiek: 21
Dołączyła: 22 Wrz 2019
Posty: 62
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2019-10-26, 21:42   

Stricte z anoreksji da się wyjść, ale z zaburzeń odżywiania - coraz bardziej w to wątpię... chociaż zależy na jakim podłożu jeśli nauczy się w jakikolwiek sposób przerzucać swoje emocje na to jak się odżywia, jest to bardzo, bardzo trudne...



 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2020-03-26, 09:16   

Tu jest bardzo ED-owa treść. Ale siedzi mi to jak to, co prawia, że ląduje w tym temacie.
:

XX kg. XX kg to nie jest moja wymarzona waga! Mam wymarzoną wagę… ale nie potrafię do niej dotrzeć, nie umiem. Chcę, pragnę, pożądam, muszę.
Jeszcze tylko 6, jeszcze tylko 6 i będzie idealnie, będzie per-fe-kcyj-nie, będzie tak jak sobie wymarzyłam. (Nie nie będzie). Będzie jak kiedyś. (nie, nie będzie) Kiedyś to było pięknie (nie, nie było, było za dużo). Głupia, nie było, i tak było za dużo. Zawsze będzie za dużo.
Jeden nutridrink, drugi nutridrink… wspomnienia wracają, już mi niedobrze na samą myśl o tych smakach. O tych 300kcal w 300 ml. Obrzydlistwo. Truskawkowy, tropikalny, czekoladowy. Naturalny – tfu, na samą myśl odruch wymiotny
„A przywieźli jakąś anorektyczkę”, „Bo tej to się w dupie poprzewracało, bo dzieci głodują, a ta wymyśla”, „Proszę się panie doktorze nie spieszyć, jeszcze nie umiera”.
Dzwonią te teksty w uszach do dzisiaj.
Jedna kroplówka, druga, trzecia.. glukoza, glukoza, i jeb pięścią na brzuch doktorek naciska tak, że gwiazdy widzę. „Dobra, wracaj do domu, następnym razem jak Cię na mój dyżur przywiozą, to jedziesz prosto do szpitala psychiatrycznego, nawet cię tu nie przyjmę”. I śmiech pielęgniarek.
Powrót do domu.

XX to nie jest idealna waga.



Może po puszczeniu tego w świat, będzie mi lżej. Jestem psychiczną, zużytą dentką.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Anoreksja - da się wyjść z tego chorego sposobu myślenia?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 11