żebyś inaczej spojrzał na siebie i swój los nie wiem sam
No patrze pod każdym kątem i mimo wszystko widzę i odczuwam to samo.
baxx napisał/a:
Widzę, że żałujesz i to poważna sprawa jest.
Masz 37 lat, jesteś starszy o 10 lat tak naprawdę , jeśli nie było by to ważne nie pisałbym że "se żałuje bo dziś mi źle nie dobrze chce umrzeć" a jutro cieszę się z życia...
baxx napisał/a:
Twoje życie musi być wyjątkowo przygnębiające skoro wciąż żałujesz, że żyjesz.
A twoje jest jakie? bo z tego co wiem to szukałeś czegoś o myślach samobójczych w necie i tak się znalazłeś tu na forum chcesz się wymienić doświadczeniami życiowymi, wymiana doświadczeń życiowych nie polega na prowokowaniu innych użytkowników. Cieszę się że w prywatnym "prawdziwym" życiu masz pracę dom i czasem imprezki i jeździsz na kadrę... Przygnębiający też jest twój życiorys, lądowanie w szpitalu, psychozy teraz Ci jest dobrze jak mniemam, i przyszedłeś mi powiedzieć że moje życie jest przygnębiające eureka okey chciałeś dobrze, nie obwiniam Cię ale no pomyśl czasem co piszesz...
Żałuję wszystkiego co zrobiłam, pomyślałam, powiedziałam, czy cokolwiek. I może niby komuśtam pomogłam, ale co z tego, skoro sama się nie umiem ogarnąć?
Jeżeli kiedykolwiek upadnę, to będzie to spowodowane tym, że chmury zasłaniają mi obraz, a nie dlatego, że to ty mnie przewróciłeś.
Żałuję wszystkiego co zrobiłam, pomyślałam, powiedziałam, czy cokolwiek. I może niby komuśtam pomogłam, ale co z tego, skoro sama się nie umiem ogarnąć?
Pewnie zawiodłaś się na kimś i teraz masz wyrzuty sumienia bo liczyłaś na coś innego.
When you have insomnia, you’re never really asleep… and you’re never really awake.
Żałuję, że sprowadzono mnie na ten świat i kazano mi na nim żyć. Nawet nie mogę z niego zniknąć, bo zranię tym innych. Naprawdę, nigdy nie chciałam się tutaj pojawić. Ale nic na to nie poradzę, po prostu muszę tu dalej istnieć. Liczę na to, że to samo się jakoś potoczy i wszystko szybko przeminie.
<<< Dodano: 2018-08-09, 00:54 >>>
Nie chcę tu być. Nie chcę tu być. Nie chcę tu być. Nie chcę tu być. Dlaczego muszę tu żyć?
Żałuję, że żyje w tym momencie tak bardzo. Gdybym nie była tchórzem to już bym tym faktem zwanym życie zrobiła. Ot tak kolejny gorszy dzień... Siły nawet już brak by pisać post
Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.