Wiek: 35 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10523 Skąd: świat
Wysłany: 2018-06-05, 19:01 Kursy
Czy ukończyliście jakieś kursy? Przydają Wam się w życiu w tym w pracy czy szkole?
Ja ukończyłam kurs na maniure klasyczny i hybrydowy, mikrodermabrazję diamentową i kurs szycia.
Z żadnego nie korzystam.
Żałuję tylko, że nie przystąpiłam do FCE (First Certificate in English) przed maturą.
Ale planuję zrobić kurs Kadry i Płace. To mi się przyda do obecnej pracy.
A jak to jest z Wami?
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 32 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1419 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-06-05, 20:01
Ja mam kurs manicure hybrydowy, japoński, klasyczny, henna brwi i rzęs, makijażu (nigdy z nich nie korzystałam.
Kurs pierwszej pomocy - co się zawsze przydaje.
ECDL Base - certyfikat posiadam. W sumie on się zawsze przydaje, nie tylko w pracy ale też w domu.
Zapisałam się na kurs księgowości ale chyba z niego zrezygnuję jak zostanę w obecnej pracy.
Lubię korzystać z udemy, zrobiłam tam kilka kursów branżowych, nauczyłam się też podstaw programowania.
Z kursów face-to-face ostatnio korzystałam dwa lata temu (nie do końca face-to-face, bo był online, no ale miałam przed sobą żywego człowieka w czasie rzeczywistym) i uczyłam się wtedy języka obcego, którego nigdy nie użyłam poza kursem i od tego czasu większość zapomniałam .
Wiek: 29 Dołączyła: 23 Gru 2016 Posty: 3624 Skąd: Polska
Wysłany: 2023-04-03, 14:56
Pracowałam w szkole językowej i… bardziej polecam prywatnych korepetytorów. Szkoły biorą ogromną marżę (przykład: wykształcony lektor za poprowadzenie godzinnych zajęć dla 6 osób dostawał… 21zł(!) A uczniowie wcale nie płacili szkole mało). Lektorzy ze szkół językowych nie są lepsi, to te same osoby, a umowa od szkoły przydaje im się do ZUS.
Na Twoim miejscu poszukałabym na OLX lub jakichś grupach na fb.
– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
Miałem napisać coś podobnego, ale Nietoperz był szybszy (w ogóle mało co w naturze jest wolniejsze ode mnie).
Ja tam mógłbym po angielsku ponawijać za krosanty nawet albo tak po prostu, ale nie mam ostatnio ochoty zbyt wielkiej na pisanie, a co dopiero na mówienie. No i nie pamiętam często zasad języka, tylko wiem, że tak jest dobrze, a tak źle i już. Więc popieram szukanie korepetytora.
Ja od paru tygodni zmagam się z różnego rodzaju kursami programowania w Pythonie. Z naciskiem na zmaganie, bo nie jestem typowym ścisłowcem, ale interesuje mnie to i chciałbym kiedyś dojść do etapu, na którym będę w stanie stworzyć coś działającego i użytecznego. A może nawet znaleźć w tej dziedzinie jakieś zatrudnienie. Niestety, samodzielna nauka wiąże się z pewnymi trudnościami, które trochę mnie demotywują, więc nie wiem, na ile mi starczy zapału…
Niestety, samodzielna nauka wiąże się z pewnymi trudnościami, które trochę mnie demotywują, więc nie wiem, na ile mi starczy zapału
A to jakieś kursy, które przez zadania praktyczne czegoś uczą czy tylko wykładają teorię? Python to w sumie całkiem dobry, współczesny język, w którym można załapać pewne idee związane z pisaniem kodu i ogólnie programowaniem, ale zdecydowanie lepiej jest się uczyć przez praktykę.
Nie wiem czy obecnie akurat do Pythona są jakieś fajne, interaktywne lekcje.
kova84, w dużej mierze teoria, bo od niej trzeba zacząć (szczególnie, jeśli nigdy jeszcze z programowaniem nie miało się do czynienia), ale jest również trochę ćwiczeń oraz projektów do samodzielnego zrobienia. Póki co to kursy dla początkujących ze Strefy Kursów i Udemy. A po załapaniu podstaw nie wiem, co dalej.
Niby tak. Chociaż można już i od pierwszego poznanego polecenia zacząć coś tworzyć natychmiast. Jasne, przydaje się też poznać jak cała struktura kodu wygląda, jakie są różne jego elementy (pętle, wyrażenia warunkowe, zmienne, funkcje). Plus Pythona taki, że w zasadzie można zacząć bez wielu zbędnych elementów
Życzę powodzenia, bo według mnie to całkiem fajna dziedzina. Jakbyś miał jakieś pytania, na które czasem ciężej znaleźć w necie odpowiedź (np. nie "jak" tylko "dlaczego" coś się tak robi a nie inaczej), to śmiało wysmaruj jakąś prywatną wiadomość, może akurat będę wiedział
kova84, no i właśnie od tych podstawowych elementów zaczynam. Muszę dobrze przyswoić sobie składnię, bo do tej pory, jeśli chodzi o kod (choć to nie programowanie), miałem tylko do czynienia z html, css, odrobinę php i ahk, więc jeszcze trochę mi się myli. Na razie to taki zasób wiedzy, z którym niewiele da się stworzyć. Ale po każdym przerobionym rozdziale tworzę własne przykłady i zastanawiam się, w czym można by to wykorzystać. Jednak póki co to tylko takie wyobrażanie sobie fragmentów większej całości, którą jeszcze nie wiem, jak stworzyć.
kova84 napisał/a:
Życzę powodzenia, bo według mnie to całkiem fajna dziedzina. Jakbyś miał jakieś pytania, na które czasem ciężej znaleźć w necie odpowiedź (np. nie "jak" tylko "dlaczego" coś się tak robi a nie inaczej), to śmiało wysmaruj jakąś prywatną wiadomość, może akurat będę wiedział
Pomyśl co działającego chciałbyś stworzyć i próbuj, ucz się tego co będzie Ci potrzebne by to zrobić. W programowaniu, a przede wszystkim w nauce, sprawdza się założenie by mierzyć siły na zamiary, a nie zamiar podług sił. Np. wiesz, że chcesz zrobić aplikację z jakimś GUI (Graphical User Interface), to ogarniasz sobie jakąś bibliotekę odpowiednią do tego (z natywnych, tzn. już wbudowanych, np. tkinter), jeśli trzeba to instalujesz odpowiednie komponenty. To wszystko może być badziewne, łamać wszelkie zasady itp. Programowanie to przede wszystkim 90% popełnianie błędów. No i czasem trzeba coś popsuć.
Python jest specyficzny, wiele koncepcji jest stricte zarezerwowane dla tego języka, ale to może być nawet świetne narzędzie do automatyzacji pracy niezwiązanej z programowaniem. Wybitnym pythonologiem nie jestem, ale jak coś to możesz też do mnie uderzać z pytaniami, choćby wydawały się najgłupsze.
A tak w temacie, to zapisałem się na 11 miesięczne rozszerzone szkolenie na specjalistę z zakresu cybersecurity. Niby dużo mogę sam nauczyć, ale jak pokazało mi szkolenie wstępne, to dużo można wynieść nawet nie z samego programu, a z dygresji, dyskusji i interakcji. Chociaż nie koniecznie jest to coś w co bym chciał iść wprost, to chcę mieć jakieś zaplecze z tego zakresu, bo zwyczajnie przeczuwam, że to będzie nośny temat w najbliższym czasie.
It has been said that astronomy is a humbling and character-building experience. There is perhaps no better demonstration of the folly of human conceits than this distant image of our tiny world.
void, kiedy jeszcze lubiłem grzebać się w webdevie, myślałem o wykorzystaniu Pythona w tym kierunku. Jednak dłubanie przy stronach mocno mnie już znudziło. Teraz myślę napisaniu jakiejś aplikacji desktopowej, choć wiem, że Python to nie jest najlepszy wybór w tym kierunku. Ale ze względu na prostotę od tego języka zaczynam naukę programowania w ogóle, a później może wybiorę coś innego. Myślę, że faktycznie może się przydać do automatyzacji pracy.
void napisał/a:
Wybitnym pythonologiem nie jestem, ale jak coś to możesz też do mnie uderzać z pytaniami, choćby wydawały się najgłupsze.
Dzięki, będę pamiętać.
void napisał/a:
Chociaż nie koniecznie jest to coś w co bym chciał iść wprost, to chcę mieć jakieś zaplecze z tego zakresu, bo zwyczajnie przeczuwam, że to będzie nośny temat w najbliższym czasie.