Wiek: 27 Dołączyła: 03 Lip 2017 Posty: 1316 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-03-19, 08:21
Inertia napisał/a:
podaje ziolo nie lek
A od kiedy to zioła nie są lekami? Skoro pytasz o jego skuteczność w leczeniu jakiejś przypadłości, to pytasz noo... o leczenie. Jest cały potężny dział farmacji o nazwie 'farmakognozja', który zajmuje się właśnie lekami ziołowymi.
Nie uważasz, że problemy hormonalne to nie przeziębienie, tylko poważny problem i robienie czegokolwiek bez uzgodnienia z lekarzem jest bardzo ryzykowne?
Mnie na bóle pomagały tabletki antykoncepcyjne, ale niestety po powrocie do Polski musiałam z nich zrezygnować, bo w tym smutnym kraju się ich nie sprzedaje, inne nie pomagają, a ginekolog uważa, że nie warto mnie leczyć, bo przecież nie leczę się po to, żeby mieć dzieci, a tylko żeby nie bolało, więc nie jestem godna jego uwagi.
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-03-30, 23:09
Boli mnie szczęka!! Głównie dolna, czuję jakby ktoś ściskał mi ja coraz bardziej i bardziej, czuję taki potworny ucisk. Górna też już w sumie boli a przeciwbólowe nie pomagają.
Wziąłem sobie wczoraj moje leki przed snem i tak mnie zaczęło coś kręcić, tak boleć w okolicach wątroby, że zaczynałem już widzieć przed oczyma śmierć. Na szczęście, po jakiejś godzinie płaczu, bóle ustąpiły. Chyba właśnie w ten sposób wygląda powolne umieranie.
Wiek: 27 Dołączyła: 03 Lip 2017 Posty: 1316 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-06-02, 15:33
Jak w lecie domowymi sposobami walczy się z przeziębieniem? No bo wygrzanie się w łóżku i gorąca herbata z miodem odpadają. Popularne leki na gorączkę, też nie przekonują, bo jak się naczynia krwionośne rozszerzą to łatwiej się przegrzać, a jest u mnie ok 30 stopni jak nie więcej. Koleżanka z pracy twierdzi, że najlepsze jest zimne piwo i pomaga na wszystko, ale nie jestem przekonana.
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
Popularne leki na gorączkę, też nie przekonują, bo jak się naczynia krwionośne rozszerzą to łatwiej się przegrzać
Dlaczego? To nie jest tak, że rozszerzone naczynia łatwiej oddają ciepło i w zasadzie leki przeciwgorączkowe nie będą miały wpływu na to, czy się przegrzejesz, czy nie?
Wiek: 27 Dołączyła: 03 Lip 2017 Posty: 1316 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-06-02, 17:14
eithné napisał/a:
To nie jest tak, że rozszerzone naczynia łatwiej oddają ciepło
Tak, oddają ciepło, jeśli temperatura otoczenia jest niższa niż temperatura ciała, a jak przebywam przy trzydziestuparu stopniach w pełnym słońcu to przy rozszerzonych naczyniach chyba rozgrzeję się szybciej niż zwykle. Tak mówi mi logika. Ale pewna nie jestem.
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć."
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10440 Skąd: świat
Wysłany: 2018-06-02, 17:59
Delphi napisał/a:
Jak w lecie domowymi sposobami walczy się z przeziębieniem?
Syrop z czosnku, cebuli, cytryny, imbiru i miodu.
Przepis:
Cebule pokroić na pióra, dodać do niej 2 łyżeczki miodu, sok z jednej cytryny oraz czosnek, kilka ząbków pokrojonych w większą kostkę, zetrzeć trochę imiru. Całość odstawić na 24 h.
Po tych 24 godzinach trzymać go w lodówce w słoiczku i pić po łyżeczce co jakieś 3 godziny.
Śmierdzi, niedobry, ale skuteczny. Przy jego stosowaniu dobrze nosić ze sobą Orbitki albo jakieś cukierki na oddech, bo pomyślą, że walczysz z wampirami.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Ostatnio zmieniony przez Rainbow 2018-06-02, 18:16, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
Wysłany: 2018-06-02, 20:16
Cytat:
Śmierdzi, niedobry, ale skuteczny.
Cebulowy jest najlepszy, smak dzieciństwa.
Poleci ktoś coś na alergię skórną na kurz, duże ilości kurzu. Najlepiej coś domowego bo leki z racji psychotropów nie za bardzo wchodzą w grę.
Na alergię ogólnie coś by się przydało, katar, kaszel, kichanie, łzawienie oczu. Najgorzej w pracy, tumany kurzu na magazynie i trzeba tam wycinać opakowania i trafia cię cholera bo co chwile idziesz myć ręce bo syf taki, że gorzej już chyba być nie może. A na drugi dzień masz wysypkę nawet na linii wodnej oka, co wkurza strasznie bo ciągle myślę, że mam coś w oku.
Jak w lecie domowymi sposobami walczy się z przeziębieniem? No bo wygrzanie się w łóżku i gorąca herbata z miodem odpadają.
Ja ostatnio gardło wyleczyłam herbatą z imbirem, szałwią, ogólnie dużo herbat piłam, i piciem mleka z czosnkiem i miodem. Na katar łykałam tabletki, a ostatecznie znalazłam się z nim u lekarza i przepisano mi krople + tabletki o przedłużonym działaniu, i po 3 dniach przeszło.
Leków na gorączkę nie brałam.
Kolejny raz na pogotowiu wylądowałam. Wyniki w normie: co nie poprawia mojego samopoczucia czy stanu zdrowia. Nie mogą mnie przyjąć na oddział bo nic nie zagraża moje życiu. To nie ważne, że po lekach doraźnych problem wraca. Mówią od tego nie umrę, a ja czuję jakbym zaraz miała wyzionąć ducha. Lekarz koniec stwierdził, że może ja mam ze sobą problemy i to tylko ja to napędzam. Poczułam jakbym tylko do zakładu zamkniętego się nadawała. Może to prawda i tylko w mojej głowie są problemy, tylkotylko te symptomy zewnętrzne... Pseudo choroba vs Zakręcona: wygrywa choroba. Tylko teraz boję się pokazywać tym osobą, z którymi jeździłam tam. Już kolejny raz nie pojawię się tam: w myślach będzie mantra" nie umrzesz od tego". Sprawiam tylko problemy. Nie mam siły nawet płakać tylko chce się zamknąć w pokoju i zapomnieć o tym co się dzieje.
Gdy przeglądasz się w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić.
Najgorsze w piekle to nie palący ogień, wieczność męczarni, utrata łaski bożej czy poddanie torturom. Najgorsze w piekle jest to, że nie wiesz, czy już się w nim nie znajdujesz.