A ja uwielbiam Kirę Death Note to jedno z najbardziej psychodelicznych anime jakie oglądałem ( do tego chyba moja druga pozycja z anime ). Pierwsze było Highschool of the dead można powiedzieć że się wciągnąłem .
Macie jakieś swoje ulubione typy?
Moje top 5:
1.Wolfs Rain
2.Great teacher Onizuka
3.Sword Art Online
4.Death Note
5.Angel Beast
Wiek: 29 Dołączył: 14 Sie 2014 Posty: 747 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2014-10-20, 19:51
thunderstruckk, woo, dobrze wiedzieć! Będę jeszcze więcej nołlajfić. Teraz k-pop jest dość monotematyczny, jakoś parę lat temu zespoły chociaż czymś się różniły. Z tych nowszych lubię chyba tylko EXO. Jang Geun Suk jest super! Świetny aktor, więc nie ma się czego wstydzić. Moim pierwszym biasem był Hero z DBSK. *tak bardzo odległe czasy*
Usagi, Geun Suk to mega mega słodziak I w Merry me, Mery pokazał, że jednak potrafi się całować
Co do EXO, to nie bardzo ich nawet znam, mam już w sobie coś takiego, że im głośniej o czymś tym bardziej mnie odrzuca, ale myślę, że kiedyś zbiorę się wkoncu, żeby ich posłuchać. Po prostu jakoś odrzuca mnie to całe zajadanie się EXO.
A słyszałaś o odejściu 2 chińskich członków zespołu??
Kiedy jest tak bardzo, bardzo źle, to musisz przesunąć sobie horyzont. Nie możesz myśleć tylko o tym, że następnego dnia trzeba wstać i ćwiczyć[...] Musisz spojrzeć na tyle daleko,by odzyskanie sprawności było tylko nic nieznaczącym etapem, bo prawdziwy cel leży znacznie dalej.
Mam pytanie do fanów dram - jaką polecacie dla kogoś, kto dopiero zaczyna i jest na półmetku swojej pierwszej (You Who Came From The Stars - Byeoreseo on geudae)?
Idzie się w tym zagubić, a ja za cholerę nie wiem, za co się wziąć i za każdym razem strzelam rolla, gdy zaczynam szukać jakiejś dla siebie.
YOHIO, ale to akurat Szwed wykonujący muzykę azjatycką.
Adriaen, Yohio wykonuje szwedzki rock, który charakteryzuje się u młodzieży promowaniem japońskiego visualu
Hathor napisał/a:
Owszem, wymuszone różnice i sensu w tym nie widzę, jednak jak tu przekonać Japończyków i Koreańczyków, że praktycznie bez sensu dodają literę przed nazwą gatunku muzycznego?
Azjaci klasyfikują swoją muzykę ze względu na to, że jest ona jednocześnie nazwą dla subkultury.
Usunęłam zdublowany tekst i separatory. Na edycję posta masz 60 minut. // Myszka
Ostatnio zmieniony przez aga_myszka 2016-11-07, 19:55, w całości zmieniany 1 raz
Obecnie skaczę sobie po nowościach i chyba wezmę się za K2 po zobaczeniu fragmentu w sieci, gdzie stado gołych facetów tłukło się w łaźni
Jak powiedziałam, tak zrobiłam. Ponad połowa dramy The K2 za mną i tak, jak na początku byłam nawet pozytywnie zaskoczona (pomimo paru heheszkowatych głupotek), tak teraz tracę entuzjazm przez rozwinięcie wątku romantycznego pomiędzy głównym bohaterem a celebryckim aktorskim drewnem z girlsbandu w roli amantki. Wątek z gołymi panami rozczarowujący. Wypikselowano im nawet pośladki, koreańska cenzura ssie.
Jednak mimo wszystko ta drama sprawiła, że wpadłam jak śliwka w kompot i właściwie tamtejsze produkcje to jedyne, co obecnie oglądam. Pozaczynałam kilka serii, niektóre obecnie emitowane - co jest moim bólem, kiedy zachcę "więcej". Na ich tle wyróżnia się "Goblin", gdzie nikt nie pasuje do mojej estetyki, odcinki są mega długie - prawie jak pełnometrażowy film, raczej nie ma tam nic nieprzewidywalnego, ale i tak uważam, że to jest urocze wypełnienie mojego pustego życia.
Wiek: 25 Dołączyła: 13 Lut 2014 Posty: 263 Skąd: Polska
Wysłany: 2018-03-15, 22:57
Ja miewam okresy słuchania k-popu. To się chyba zaczęło jakoś w gimnazjum, od Shinee. A potem przewinął się Big Bang. Ostatnio jednak girlsbandy - Twice, Red Velvet, Blackpink i Momoland. Szkoda tylko, że dziewczyny wszystkie są dla mnie podobne do siebie jak dwie krople wody. Starczy zmiana fryzury i już się gubię. Jedynie w Blackpink rozróżniam, ale one są tylko cztery. Poza tym Lisa i Rose się wyróżniają. O, lubię jeszcze oglądać te filmiki tytułowane "czyjśtam extreme weight loss", np. Wendy z Red Velvet.
In the back of my mind, you died
In the back of my mind, I killed you
And I didn't even regret it
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Sie 2017 Posty: 241 Skąd: śląskie
Wysłany: 2018-03-17, 08:42
Lubię słuchać k-popu, choć większości piosenkarzy nawet nie rozróżniam. Za dużo ich!
Widziałam trochę dram i filmów azjatyckich. Ale najwięcej czasu spędziłam oglądając reality show Running Man, Abnormal Summit i Infinity Challenge. Interesuje mnie też kultura azjatyckich krajów. Nie wspomnę już, że za dwa lata chciałabym zdać egzamin znajomości japońskiego na (na razie) najniższym poziomie. Ale z moim lenistwem pewnie nie zdążę. W ciągu ostatniego miesiąca nie nauczyłam się nawet jednego słowa. Ale certyfikat na ścianie mi się marzy
Wiek: 18 Dołączył: 02 Mar 2019 Posty: 195 Skąd: łódzkie
Wysłany: 2019-04-12, 02:38
O, to ja tutaj polecę pewną dramę, która jest emitowana. "He is Psychometric" zawładnęło moim serduszkiem i z niecierpliwością czekam na kolejne tłumaczenia odcinków. Opowiada o chłopaku, który posiada pewną umiejętność. Pozwala mu ona na odczytywanie wspomnień i wydarzeń z życia osoby, kiedy ich skóra będzie miała bezpośredni kontakt. Wplata się tam wątek miłosny i kryminalny, czyli to, Co lubię najbardziej. Z czystym sumieniem mogę polecić!
Like a streetlight
In the middle of the lonely night, I still just look bright
In the middle of the lonely night, I try my best to smile
Również oglądam "He is Psychometric", ale z polecaniem dram wciąż nieukończonych zawsze jestem powściągliwa, bo prawdopodobieństwo namnożenia się idiotycznych rozwiązań i klisz w późniejszych odcinkach jest zbyt wysokie. Żeby nie było - klisze w dramach są spoko (do pewnego momentu), ba, mam ogromną słabość do hardkorowych makjangów, zawsze wyczekuję kimchi slapów i tym podobnych, no ale... ile można.
Z emitowanych obecnie oglądam do tego "Possessed" oraz "Kill it", z czego ta z opętaniami ostatecznie najbardziej przykuwa moją uwagę, ale to wszystko jakoś bez szału. Chyba chwilowo mi się kdramy przejadły (albo trafiam na średnaki). :<