Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Uzależnienie od drugiej osoby
Autor Wiadomość
Morcades 
rider



Wiek: 30
Dołączyła: 03 Gru 2013
Posty: 1083
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-09-26, 23:18   

Ostatnio zauważyłam, że jestem uzależniona nie tyle od konkretnej osoby, co od grupy osób... a dokładniej od pisania z ludźmi... Nie potrafiłabym chyba wytrzymać dnia bez napisania do kilku osób na facebooku. Paradoksalnie przez to te znajomości stają się coraz bardziej płytkie, bo wszystkich męczę swoją osobą... przynajmniej tak myślę, że tak to działa...
Właściwie nie wiem jak to rozwiązać. Kiedy jest mi źle i czuję się samotna potrzeba napisania do kogoś jest silniejsza ode mnie. Przez co pewnie wiele osób odbiera mnie jako wieczną marudę, a moje problemy tracą na znaczeniu. Przecież skoro codziennie piszę, że nie chce mi się żyć, a żyję, to nie warto się przejmować, prawda? To tylko upierdliwy bełkot w celu zwrócenia na siebie uwagi...
Tyle, że kiedy tak piszę, to naprawdę tak się czuję...




Sen jest iluzją śmierci.
 
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Mumei 



Dołączyła: 11 Wrz 2016
Posty: 40
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-09-27, 21:18   

Też w swoim czasie uzależniona od pisania z kilkoma osobami na fb lub czacie na pewnym forum. Teraz jakoś do nikogo nie chce mi się pisać. Sama nie wiem skąd ta zmiana, czy to ludzie olali mnie, czy ja ich. Może obie opcje po trochę.



 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
feels3 


Wiek: 28
Dołączył: 07 Mar 2015
Posty: 459
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-09-29, 22:13   

kelpia napisał/a:
Nie potrafiłabym chyba wytrzymać dnia bez napisania do kilku osób na facebooku. Paradoksalnie przez to te znajomości stają się coraz bardziej płytkie, bo wszystkich męczę swoją osobą... przynajmniej tak myślę, że tak to działa...
Właściwie nie wiem jak to rozwiązać. Kiedy jest mi źle i czuję się samotna potrzeba napisania do kogoś jest silniejsza ode mnie. Przez co pewnie wiele osób odbiera mnie jako wieczną marudę, a moje problemy tracą na znaczeniu. Przecież skoro codziennie piszę, że nie chce mi się żyć, a żyję, to nie warto się przejmować, prawda?


Myślę, że oni się nie tyle się nie przejmują, co przyzwyczaili się do tego stanu u Ciebie. O ile ktoś, komu chcesz się wygadać pierwszy raz traktuje to zazwyczaj poważnie, to reszta uznaje to jako stały stan. To trochę jak z trzęsieniem ziemi. Polak się tym przejmie, a Japończyk spokojnie przeczeka i wraca do swoich zajęć.




 
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Buber
[Usunięty]

Wysłany: 2016-10-01, 09:41   

Przywiązałem się wiem że do złej osoby, bo jej na mnie nie zależy ale nie mam nikogo innego, nie widzę innego wyjścia więc robię wszystko aby być blisko mimo że codziennie przez to cierpię...



 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Sourlie 
Porcelanowa Lalka



Wiek: 26
Dołączyła: 02 Sty 2014
Posty: 1184
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2017-01-18, 17:28   Uzależnienie od drugiej osoby

Przejrzałam cały dział i nie znalazłam podobnego wątku do tego o którym właśnie chciałam opowiedzieć.

Jeżeli już przekroczycie granicę, zaprzyjaźnicie się, piszecie/rozmawiacie codziennie to kiedy nie piszecie/rozmawiacie przez dłuższy czas to nie macie wrażenia, że brakuje wam tej osoby? Tak jakbyście potrzebowali dawki rozmów z tą osobą, mimo, że piszecie/rozmawiacie codziennie? A gdy stanie się, że nie macie kontaktu przez cały dzień to nie macie w ogóle sił na nic? Tak jakbyście czuli się puści w środku bez kontaktu z tą osobą.

Zauważyłam właśnie u siebie taką tendencję iż jeżeli już zburzę ten mur wokół siebie to zanadto przyzwyczajam się się do codziennych rozmów z jakąś ważną dla mnie osobą. I w momencie, gdy kontakt jest tak częsty, że piszemy codziennie, to nie pisząc nawet jednego dnia to boję się tego, iż coś się między nami psuje, bądź że nasza relacja się zakończy. Wiem, że to jest myślenie bezpodstawne, gdyż wiadomo, że każdy ma swoje życie i nie zawsze ma czas porozmawiać. Ale wiedza o tym, a przyjęcie do świadomości to dwie inne rzeczy.

Może też macie jakieś doświadczenia z takim zjawiskiem? ;)




I znowu stoi obok lustra na toaletce całkiem sama
I tylko jedna mała kropla spłynęła w dół po porcelanie
 
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Lennei
[Usunięty]

Wysłany: 2017-01-18, 18:11   

A jednak podobny temat już istnieje: http://www.autoagresywni....?t=1374&start=0



 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Sourlie 
Porcelanowa Lalka



Wiek: 26
Dołączyła: 02 Sty 2014
Posty: 1184
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2017-01-18, 18:22   

Zauważyłam właśnie u siebie taką tendencję iż jeżeli już zburzę ten mur wokół siebie to zanadto przyzwyczajam się się do codziennych rozmów z jakąś ważną dla mnie osobą. I w momencie, gdy kontakt jest tak częsty, że piszemy codziennie, to nie pisząc nawet jednego dnia to boję się tego, iż coś się między nami psuje, bądź że nasza relacja się zakończy. Wiem, że to jest myślenie bezpodstawne, gdyż wiadomo, że każdy ma swoje życie i nie zawsze ma czas porozmawiać. Ale wiedza o tym, a przyjęcie do świadomości to dwie inne rzeczy.

Ja to chyba zbyt bardzo mój humor uzależniam od tej drugiej osoby. Chyba po prostu powinnam pojąć to, że jak ktoś jest dla mnie ważny to nie muszę dla tego kogoś też taka być.

kelpia napisał/a:
Nie potrafiłabym chyba wytrzymać dnia bez napisania do kilku osób na facebooku.

Niestety też mam podobny problem. Jak w ciągu dnia nie piszę z nikim na facebooku to tak czuję się bezradnie. Mam takie dziwne uczucie pustki. Ja to chyba po prostu potrzebuję kontaktu z drugą osobą, gdyż inaczej usycham i jest mi z tym bardzo źle.




I znowu stoi obok lustra na toaletce całkiem sama
I tylko jedna mała kropla spłynęła w dół po porcelanie
 
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Sourlie 
Porcelanowa Lalka



Wiek: 26
Dołączyła: 02 Sty 2014
Posty: 1184
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2017-01-18, 18:25   

Lennei, o, dziękuję. W takiej sytuacji prosiłabym o zamknięcie tematu. :)



I znowu stoi obok lustra na toaletce całkiem sama
I tylko jedna mała kropla spłynęła w dół po porcelanie
 
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Złośnica
[Usunięty]

Wysłany: 2017-01-18, 18:29   

Sourlie, wystarczyło poprosić o scalenie. Umieszczanie postów o takiej samej treści to spam.

Scalono tematy o tożsamych treściach




 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Nekomimi 
Neko-chan



Wiek: 22
Dołączyła: 13 Sie 2016
Posty: 403
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2017-04-10, 00:19   

Liczy się lalka, kiedy traktuję ją (w kontakcie) jako osobę?



 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Nieaktywnq 


Dołączyła: 11 Mar 2018
Posty: 5
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-03-11, 12:48   Uzależnienie

Trapi mnie moje uzależnienie od człowieka w którym jesten zakochana i nie wiem co robic dalej



 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2018-03-11, 12:55   

Scaliłam do odpowiedniego działu.




Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
wihszyciel
[Usunięty]

Wysłany: 2019-01-03, 14:30   

Boję się żyć bez niego. Czuję się jakby wszystko było uzależnione od tego czy przy mnie będzie czy nie.



 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Zenua 



Wiek: 26
Dołączył: 22 Gru 2013
Posty: 358
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-01-06, 12:21   

No ta, to jest męczące, ale warto szukać czegoś co pomaga Ci żyć samemu. Umiejętność bycia samotnym i to konstruktywna jest bardzo potrzebna. Przejdzie wam, jeśli będziecie pracować, żeby zbudować samych siebie i ukonstytuować własną osobowość.



ELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOE
LOELOELOELOELOELELOELOELOELOELOELO
ELOELOELOELOELOELOELOELOEOELOELOELOELOELOELOELEOELOELOELOE
LOELOELOELOELOELOELEOLEOLEOLEOELEOLEOL
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Xysaim 



Wiek: 23
Dołączyła: 18 Gru 2018
Posty: 162
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2019-01-13, 11:06   

Mnie przeraża myśl, że każdego, każdego dnia on siedzi mi w głowie, czy to na kilka minut co jakiś czas czy pół nocy i nie mogę zasnąć... Chciałabym go nigdy nie poznać, bo wiem doskonale że to nie ma sensu a i tak czasem pomyślę "Ciekawe co on robi?" i wiem, że on nie myśli o mnie wcale.



"... niektóre marzenia się nie spełniają
I niektórych burz nie da się przetrwać."
 
 
 
Uzależnienie od drugiej osoby
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 11