Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Papierosy
Autor Wiadomość
saratsi 



Dołączył: 09 Paź 2017
Posty: 24
Skąd: świat

Wysłany: 2017-10-27, 10:47   

Jeremi napisał/a:
Ktoś tak ma?

Ja. I rączki też latają jak szalone.




 
 
Papierosy
pinkrabbits 
mushi



Wiek: 31
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 332
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2017-11-29, 00:49   

Jeremi, jedyna teoria jaka przychodzi mi do głowy, to to, że fajka jednak 'przywala' w cały organizm (krążenie, oddech itp.). Więc skoro wstajesz rano, czyli jeszcze jesteś trochę w innym świecie, plus ograniczasz dopływ tlenu, to trochę to symuluje atak paniki/stan lękowy (derealizacja, brak oddechu), i może przez to tak się to kończy?
Ja ostatnio palę 5-6 mentolowych slimów dziennie i po każdym czuję się koszmarnie. Chciałabym to rzucić, ale czegoś mi jeszcze brakuje. Chociaż naprawdę się boję, że sobie zatkałam cały organizm tym czymś. Bo, z czego właśnie przerażająco zdałam sobie sprawę, palę regularnie od około 2 lat :shock:




czasem myślę że wszystko jest szaleństwem
bo świat wokół pachnie bzem i agrestem
 
 
Papierosy
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2017-11-29, 12:13   

pinkrabbits napisał/a:
Więc skoro wstajesz rano, czyli jeszcze jesteś trochę w innym świecie, plus ograniczasz dopływ tlenu, to trochę to symuluje atak paniki/stan lękowy

Racja to taka pewnego rodzaju symulacja. Z reguły jest tak, że pierwsza fajka zapalona jeszcze naczczo powoduje trzęsienie się rąk i pewny niepokój. Nie utożsamiałbym tego ze stanami lękowymi, bo mają one inne podłoże, ale fakt faktem najpopularniejsze używki(papierosy, kawa, alkohol) nasilają stany lękowe.




 
 
Papierosy
Onirism 



Wiek: 25
Dołączył: 04 Gru 2017
Posty: 95
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2017-12-08, 19:00   

Kiedy byłem młodszy, wprost nienawidziłem papierosów, kazałem nie zbliżać się do mnie z dymem, ale jakoś od pewnego czasu sam zacząłem palić, podoba mi się to, nie mogę powiedzieć, że jestem uzależniony, po wytrzymam bez palenia tyle ile chce, ale czasem po prostu lubię zapalić.



Baby I will love you so hard like a seventies porno
 
 
Papierosy
Zenua 



Wiek: 26
Dołączył: 22 Gru 2013
Posty: 358
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-12-12, 23:26   

Lubię papierosy. Wiem, że są niezdrowe, ale lubię ich zapach ten buntowniczo-intelektualny sznyt. Fajnie dopełniają wizerunek intelektualisty albo buntownika. Nie mówię tutaj o patusach z bloków, chociaż im też dodaje to szczyptę osiedlowego stylu.



ELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOE
LOELOELOELOELOELELOELOELOELOELOELO
ELOELOELOELOELOELOELOELOEOELOELOELOELOELOELOELEOELOELOELOE
LOELOELOELOELOELOELEOLEOLEOLEOELEOLEOL
 
 
Papierosy
Misza
[Usunięty]

Wysłany: 2018-01-28, 16:40   

Miesiąc miodowy minął. Właściwie, to już jest grubo ponad dwa miesiące od rzucenia palenia i chyba pierwszy raz w tym okresie mam wprost myśli o paleniu (o snach w których palę już nie będę wspominał...). To naturalne, że po rzuceniu pojawia się głód, normalne też, że z czasem zmienia się forma tego głodu. Teraz kiedy ta pierwsza faza hurraoptymizmu minęła bardzo łatwo zapomina się o celach, motywacjach. Bardzo łatwo też ulec pewnym iluzjom.
Póki co to moja walka z nałogiem polega na przeciwstawianiu nałogowym myślom tych zdrowych i obserwowanie efektów rzucenia tego nałogu.
Ciężko mi powiedzieć co mi dawało palenie, ale to, że mnie ciągnie, to znak, że coś mi to dawało. Trzeba być ostrożnym.




 
 
Papierosy
michal90 


Wiek: 33
Dołączył: 20 Maj 2018
Posty: 22
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2018-06-10, 13:11   

Ja już od kilku lat palę regularnie mimo że już kilkanaście razy rzucałem, zawsze do tego wracam ostatnio wróciłem do nałogu po 9 miesiącach nie palenia, ostatnio czuję się okropnie każdego dnia lęk jest nie do zniesienia myślę że to też ma wpływ na mój nałóg.



 
 
 
Papierosy
Oliss 


Wiek: 24
Dołączyła: 01 Cze 2018
Posty: 11
Skąd: śląskie

Wysłany: 2018-06-13, 12:58   

Ja dzisiaj bez śniadanka, poszłam z kolegami na fajkę i jak zapaliłam to prawie omdlałam. Ktoś wie o co może chodzić?



Nie płacz, nie kochaj, nie ufaj
 
 
Papierosy
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2018-06-13, 13:42   

Oliss, czasem tak mam. Ciemno przed oczami, dzwoni w uszach... masakra.
Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale mi czasem jak mam cukier za niski i zapalę to mdleję.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Papierosy
Triskel 



Wiek: 24
Dołączył: 28 Lip 2017
Posty: 585
Skąd: lubelskie

Wysłany: 2018-06-13, 13:48   

Ja tam uwielbiam bez śniadania wypić sobie energetyka i zapalić fajkę. I szczęśliwie nic mi nie jest. :P



Umiesz liczyć, licz na siebie.
 
 
Papierosy
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2018-06-14, 08:13   

Oliss, zazwyczaj tak jest, że po takim papierosie na pusty żołądek kręci się w głowie. Tak samo jakbyś zapaliła od razu po przebudzeniu. Ja tak już teraz nie mam, ale pamiętam te wszystkie "helikoptry" w głowie, kiedy dziesięć lat temu zaczynałem palenie.

Tak swoją drogą... martwi mnie to, że pale już tak długo.




 
 
Papierosy
LadyRed 
Zamknięty pokój



Wiek: 32
Dołączyła: 17 Mar 2015
Posty: 514
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2018-06-14, 15:15   

użytkownik, To może pora rzucić? Nie taki diabeł straszny jak go malują. Nie palę od kilku dobrych lat a byłam fanką kawy i papierosa.



Tak strasznie się obwiniam Przyjacielu, że musiałeś umrzeć bym sobie o Tobie przypomniała!
 
 
 
Papierosy
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2018-06-15, 07:28   

Chyba czas pomyśleć o rzuceniu palenia... dzisiaj plułam krwią. Malutko, ale troszkę to niepokojące



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Papierosy
pinkrabbits 
mushi



Wiek: 31
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 332
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2018-06-16, 11:41   

U mnie właśnie minęło 24h od ostatniej fajki, a ja prawie chodzę po ścianach. Jakoś tak spontanicznie postanowiłam wczoraj nie kupować nowej paczki, i mam nadzieję, że uda mi się wytrzymać jak najdłużej - bo jak ją kupię to będzie koniec.
Najokropniejsze jest to, że zaczynam widzieć, jak wiele rzeczy kojarzy mi się z paleniem (mimo, że paliłam 4-7 fajek dziennie). Wyjście na balkon, wyjście na spacer (bo do sklepu albo żeby zapalić poza domem), kawa, piwo, wyjście ze znajomymi, czekanie na przystanku, etc... Okropieństwo.
Mam nadzieję, że wytrzymam chociaż 2 dni.




czasem myślę że wszystko jest szaleństwem
bo świat wokół pachnie bzem i agrestem
 
 
Papierosy
Verther 



Wiek: 29
Dołączył: 04 Sty 2014
Posty: 53
Skąd: śląskie

Wysłany: 2018-06-16, 12:09   

Ja lubię kiepy. Skręcam sobie maluchy, bo smak tytaxu ze zwykłych fajek mnie odrzuca. Planuję znowu rzucić po woodstocku. Rok temu się udało, ale teraz po nieudanym związku wróciłem w objęcia swojego nikotynowego przyjaciela.



 
 
Papierosy
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 11