Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Paraliż senny
Autor Wiadomość
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2018-01-02, 13:19   

CurlyHead, może neurolog zaradzi?



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Paraliż senny
Comein 
Pokręcona głowa!



Dołączyła: 30 Lip 2015
Posty: 377
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2018-01-02, 13:20   

Szamanka, To takie paraliże to jest bardziej sprawa neurologiczna?



Be the overflow
Pockets full of stones
 
 
Paraliż senny
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2018-01-02, 14:08   

CurlyHead, aż tak się nie znam, ale jak np, jest problem z snem, coś z fazami to idzie się do neurologa, więc tak wydedukowałam, że może i od paraliży.



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Paraliż senny
Onirism 



Wiek: 25
Dołączył: 04 Gru 2017
Posty: 95
Skąd: lubuskie

Wysłany: 2018-01-03, 13:15   

Z tego co się dowiedziałem, to nie jest to rzecz, którą można wyleczyć, po prostu są osoby, które miewają paraliże senne częściej, ale co ja tam wiem, warto spróbować się więcej dowiedzieć.
Ja miałem paraliż senny tylko raz, a może AŻ raz i bardzo ci współczuję, że doświadczasz tego kilka razy w tygodniu... Pamiętam, że myślałem wtedy, że umieram :lol: Jednak z tego co się dowiedziałem moja babcia i ciocia też miewały paraliże senne.




Baby I will love you so hard like a seventies porno
 
 
Paraliż senny
Comein 
Pokręcona głowa!



Dołączyła: 30 Lip 2015
Posty: 377
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2018-01-03, 20:28   

Onirism, Wygląda na to, że muszę się przemóc i wrócić do lekarzy :c
Myślę że coś jest mocno nie halo z moim snem, bo i lunatykuję, i paraliże przysenne mam i czasami inne tego typu atrakcje.
Pewnie najpierw obiję się o psychiatrę, może ona mi poradzi co mam ze sobą zrobić.




Be the overflow
Pockets full of stones
 
 
Paraliż senny
pinkrabbits 
mushi



Wiek: 31
Dołączyła: 10 Cze 2014
Posty: 332
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2019-03-20, 00:25   

Odkopuję po raz któryś.
Paraliże senne mam od 1,5 roku, na początku nie wiedziałam, co to jest. Nienawidzę tego z całego serca. Gdzieś przeczytałam, że kiedy się sobie uświadomi co się dzieje, to może być nawet przyjemne i nawet mi się to udało, jeden raz - wydawało mi się, że spadam, ale tak przyjemnie, aż minęło. Ale wczoraj znów uświadomiłam sobie, że to ten cholerny paraliż, i nic mi to nie pomogło.
Kiedyś miałam to tylko przy długich podróżach albo zmianach stref czasowych, teraz mam to coraz częściej bez powodu.
Tylko jedna rzecz mnie zastanawia... kiedy byłam ze znajomymi na wyprawie, po długim locie, wszyscy poszliśmy się zdrzemnąć. Dostałam paraliżu, wiadomo, zmiana czasu, stres, zmęczenie. Mówię swojej znajomej, że oczywiście paraliż przysenny, a ona na to: wiem, widziałam jak się rzucasz po łóżku. To mnie zastanawia, bo przecież przy paraliżu nie powinno się ruszać? Mi się zawsze wydawało, że ten ruch, to ja sobie wymyślam, ale okazało się, że nie. Bo zwykle przy paraliżu sennym mam tak, że próbuję wstać, ale nie mogę, nie mogę otworzyć oczu, nic. No i teraz już nic nie wiem...




czasem myślę że wszystko jest szaleństwem
bo świat wokół pachnie bzem i agrestem
 
 
Paraliż senny
Nina 
bleyt



Wiek: 25
Dołączyła: 13 Lut 2014
Posty: 263
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-03-26, 23:05   

pinkrabbits, a może to odwrotnie - może ma się tylko takie wrażenie, że nie można się ruszyć? Mnie chyba nikt nigdy nie zaobserwował w trakcie i nie mam ogólnie pojęcia skąd to się bierze. Kiedyś miałam dosyć często, a teraz nie potrafię sobie przypomnieć ostatniego razu. Za to w przeciwieństwie do Ciebie, nie było to dla mnie nigdy przyjemne, wręcz się bałam, że już się nie obudzę.



In the back of my mind, you died
In the back of my mind, I killed you
And I didn't even regret it
 
 
Paraliż senny
barney 


Dołączył: 09 Kwi 2019
Posty: 5
Skąd: śląskie

Wysłany: 2019-04-09, 22:22   

raz w życiu to miałem, bardzo dziwne uczucie... myślę że jeśli teraz by mnie dotknęło to jakoś byłoby mi łatwiej bo wiem co to, ale wtedy byłem przerażony.



 
 
Paraliż senny
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2020-03-24, 03:36   

:zlotalopata:

To jedne z najbardziej creepy rzeczy, jakie doświadczam.

Chciałam zasnąć. Nagle usłyszałam śmiech, bardziej męski, bo to był bardzo niski głos. Potem poczułam jak ktoś mnie ściska i przygniata ciężarem do łóżka. Robi mi się duszno i zaczynam krzyczeć. Ze strachu.

Krzyku słychać nie było, bo dom pełen ludzi, a jakoś nikt się nie ruszył jak "darłam mordę" na całego.

To nie był już sen, bardziej właśnie taki jeszcze "pół sen".

Ten opisany raz był najgorszy.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Paraliż senny
Krzysiu 
podejrzany



Wiek: 27
Dołączył: 07 Mar 2020
Posty: 2394
Skąd: zachodniopomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2020-03-24, 11:24   

Też mi się zdarza. Przy czym przygniatanie jest czasem bardzo realne, bo to kot…



 
 
Paraliż senny
Piotr4s 
unika osób ułomnych



Wiek: 35
Dołączył: 22 Mar 2020
Posty: 68
Skąd: pomorskie

Ostrzeżeń:
 2/3/4
Wysłany: 2020-03-25, 15:27   

Szamanka napisał/a:
:zlotalopata:


Rekomenduję seno-kalm albo destre-san. To nie erklama. Myślniki weg.




Udzielałem porad ludziom ułomnym. Pod wpływem otrzymanego ostrzeżenia zmieniłem swe postępowanie. Już nie będę (:
 
 
Paraliż senny
Szara Eminencja 
Królowa Matka



Wiek: 36
Dołączyła: 18 Gru 2019
Posty: 256
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2020-05-24, 19:51   

Przydarzyło mi się to raz w życiu i nigdy tego nie zapomnę! Oprócz unieruchomienia miałam nieodparte wrażenie czyjejś wyraźnej obecności :shock: Pomogło skupienie się na wykonanie ruchu małym palcem. Po wszystkim miałam ochotę wezwać egzorcystę.

Podobno spanie na wznak zwiększa ryzyko paraliżu i ja tak właśnie wtedy akurat spałam.




 
 
Paraliż senny
Jednobarwna 


Wiek: 31
Dołączyła: 22 Cze 2014
Posty: 1410
Skąd: Europa

Wysłany: 2020-05-24, 20:05   

Cytat:
Przydarzyło mi się to raz w życiu i nigdy tego nie zapomnę! Oprócz unieruchomienia miałam nieodparte wrażenie czyjejś wyraźnej obecności Pomogło skupienie się na wykonanie ruchu małym palcem. Po wszystkim miałam ochotę wezwać egzorcystę.


Ja kilka tygodni temu miałam przez pół nocy horror. Zaczęło się paraliżem sennym, potem był atak paniki a potem znów paraliż i tak przez chyba około 3h. Nie pamiętam żebym się kiedyś bała tak bardzo jak wtedy. A uczucie jakby ktoś ruszał moją ręką i cały czas był obok, jest najgorszą rzeczą jaką w życiu doświadczyłam. Mimo, że nie jestem wierząca osobą, przeszło mi przez myśl że może to "działanie kogoś kogo nie ma" :shock:
Ataki paniki mam średnio co noc po tym incydencie ale paraliż senny całe szczęście od tamtej pory mnie nie nawiedził.




 
 
Paraliż senny
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 11