Wiek: 30 Dołączyła: 20 Sie 2017 Posty: 241 Skąd: śląskie
Wysłany: 2017-10-07, 17:01
M.I.D. napisał/a:
NICE! To co poza "Hunter x Hunter" obejrzałaś i co zamierzasz obejrzeć w następnej kolejności?
Obejrzałam: Ichiban Ushiro no Daimaou, Air Gear, Btoom, Chihayafuru, Terra Formars, Diabolik Lovers, Kaichou wa maid-sama, Haikyuu, Higurashi no naku koro ni, Magi, ReLIFE, SAO, Psycho Pass, Log Horizon, Elfen Lied, Gantz, Bakemonogatari, Youkoso Jitsuryoku Shijou Shugi no Kyoushitsu e, Aho Girl.
Teraz oglądam Kokoro Connect i 07-Ghost. Później sama nie wiem co wybrać. W dodatku lista powiększa się z dnia na dzień
Obejrzałam: Ichiban Ushiro no Daimaou, Air Gear, Btoom, Chihayafuru, Terra Formars, Diabolik Lovers, Kaichou wa maid-sama, Haikyuu, Higurashi no naku koro ni, Magi, ReLIFE, SAO, Psycho Pass, Log Horizon, Elfen Lied, Gantz, Bakemonogatari, Youkoso Jitsuryoku Shijou Shugi no Kyoushitsu e, Aho Girl.
Teraz oglądam Kokoro Connect i 07-Ghost. Później sama nie wiem co wybrać. W dodatku lista powiększa się z dnia na dzień
Ogólnie całkiem niezłe serie powybierałaś. "Chihayafuru", "Terra Formars", "Haikyuu!!", "Higurashi no naku koro ni", "Magi", "Sword Art Online", "Psycho Pass" i "Bakemonogatari" mają kolejne sezony. Obejrzałaś tylko pierwsze czy może parę kontynuacji też?
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Sie 2017 Posty: 241 Skąd: śląskie
Wysłany: 2017-10-07, 18:48
M.I.D. napisał/a:
Ogólnie całkiem niezłe serie powybierałaś.
Wybierałam głównie tytuły, które kojarzyłam z początków mojej przygody z anime. Nie oglądałam wtedy wielu serii, ale o wielu słyszałam i chciałam je zobaczyć. Także teraz nadrabiam zaległości z ostatnich 9 lat
M.I.D. napisał/a:
"Chihayafuru", "Terra Formars", "Haikyuu!!", "Higurashi no naku koro ni", "Magi", "Sword Art Online", "Psycho Pass" i "Bakemonogatari" mają kolejne sezony. Obejrzałaś tylko pierwsze czy może parę kontynuacji też?
Na razie tylko pierwsze sezony, ale mam w planach kontynuacje. Może poza Bakemonogatari bo strasznie się przy tym męczyłam. Chociaż kto wie, mogę jeszcze zmienić zdanie.
Rozumiem . Powiem Ci, iż w niektórych z tych przypadków kontynuacje są znacznie lepsze od pierwszych sezonów (dla mnie są to "Chihayafuru" i "Haikyuu!!").
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Sie 2017 Posty: 241 Skąd: śląskie
Wysłany: 2017-10-07, 21:15
M.I.D. napisał/a:
Rozumiem . Powiem Ci, iż w niektórych z tych przypadków kontynuacje są znacznie lepsze od pierwszych sezonów (dla mnie są to "Chihayafuru" i "Haikyuu!!").
Chihayafuru bardzo mi się spodobało, a jeśli drugi sezon będzie jeszcze lepszy, to może dodam go nawet do listy ulubionych. Widziałam ostatnio live action movie na jego podstawie i powiem, że byłam pozytywnie zaskoczona.
Na temat Haikyuu się nie wypowiem. Po prostu lubię wszystkie sportowe anime, więc na start mają u mnie plusa
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Sie 2017 Posty: 241 Skąd: śląskie
Wysłany: 2017-10-12, 17:53
Ryba napisał/a:
księżycowa, yup, Clannad był całkiem sympatyczny. Ale u mnie stoi dość na niższej pozycji jeśli chodzi o animowe romanse.
Jak dla mnie to romans jest tam wątkiem pobocznym, a głównie chodzi o dramat, okruchy życia, etc.
Ogólnie nie oceniam dobrze tego anime. Gdyby nie wątki fantasy, byłoby o wiele lepsze. Podobne odczucia mam z Air.
Jak dla mnie to romans jest tam wątkiem pobocznym, a głównie chodzi o dramat, okruchy życia, etc.
Ogólnie nie oceniam dobrze tego anime. Gdyby nie wątki fantasy, byłoby o wiele lepsze. Podobne odczucia mam z Air.
Sam "Clannad" nie oglądałem, bo odpycha mnie właśnie ten element Fantasy.
Najlepszym romansem jest dla mnie "ef - A Tale of Memories".
<<< Dodano: 2017-10-18, 01:26 >>>
Muszę sobie ponarzekać.
Byłem w trakcie oglądania "Re:Zero kara Hajimeru Isekai Seikatsu" i po 13 odcinku stwierdziłem: "walić to". Dlaczego inteligentni lub chociaż logicznie myślący główni bohaterowie to taka rzadkość w anime?
Brałem kiedyś udział w konwersacji na MAL-u, gdzie dziewczyna zapytała dlaczego faceci oglądają romanse z gatunku Shoujo-Ai/Yuri, skoro nie mają oni możliwości utożsamiania się z którymkolwiek z bohaterów. Myślę, iż część uroku polega właśnie na tym, że wówczas z nikim się nie utożsamiam i dzięki temu nie wkurzam się gdy ktoś zrobi coś głupiego.
Idąc tym tokiem rozumowania, w następnej kolejności zamierzam zabrać się za serię, w której główną bohaterką jest kobieta - i najlepiej gdyby postaci męskich było jak najmniej.
Wiek: 26 Dołączyła: 22 Maj 2017 Posty: 271 Skąd: łódzkie
Wysłany: 2017-10-21, 18:32
M.I.D. napisał/a:
Brałem kiedyś udział w konwersacji na MAL-u, gdzie dziewczyna zapytała dlaczego faceci oglądają romanse z gatunku Shoujo-Ai/Yuri, skoro nie mają oni możliwości utożsamiania się z którymkolwiek z bohaterów.
Jak dla mnie to strasznie głupie stwierdzenie. Utożsamiam się praktycznie zawsze z bohaterami płci męskiej, więc to znaczy, że coś ze mną nie tak? Dodatkowo duży wpływ ma na to fakt, że zazwyczaj postacie żeńskie są bardzo przerysowane - albo wkurzająco słodkie albo niezrównoważone psychicznie i rozwalające wszystko, co się rusza (przepraszam za tak dużą generalicję, pewnie bez problemu można znaleźć kogoś "normalnego", ale mi się jeszcze nie udało).
M.I.D. napisał/a:
Myślę, iż część uroku polega właśnie na tym, że wówczas z nikim się nie utożsamiam i dzięki temu nie wkurzam się gdy ktoś zrobi coś głupiego.
Ja mam zupełnie odwrotnie. Podając najprostszy przykład - Naruto - z którym się dość mocno utożsamiałam (i nadal to w sumie robię). Kiedy robił lub mówił coś głupiego, czułam się zawstydzona lub zażenowana, kiedy robił coś bohaterskiego - nie posiadałam się z dumy.
M.I.D. napisał/a:
Idąc tym tokiem rozumowania, w następnej kolejności zamierzam zabrać się za serię, w której główną bohaterką jest kobieta - i najlepiej gdyby postaci męskich było jak najmniej.
Masz już jakiś konkretny tytuł na oku?
17.12.2018 - przestałam uciekać od odpowiedzialności.
05.02.2019 - mówię prawdę, całą prawdę i tylko prawdę.
30.06.2019 - jak zagłuszyć wyrzuty sumienia?
Dodatkowo duży wpływ ma na to fakt, że zazwyczaj postacie żeńskie są bardzo przerysowane - albo wkurzająco słodkie albo niezrównoważone psychicznie i rozwalające wszystko, co się rusza
Osobiście lubię niezrównoważone psychicznie laski w anime - Yuno z "Mirai Nikki" to moja ulubiona bohaterka.
pan_da napisał/a:
Kiedy robił lub mówił coś głupiego, czułam się zawstydzona lub zażenowana, kiedy robił coś bohaterskiego - nie posiadałam się z dumy.
Z tym że protagoniści często mówią i robią coś głupiego, ale nie zdają sobie z tego sprawy - przez co tylko widz odczuwa to zażenowanie, a oni nie.
pan_da napisał/a:
Masz już jakiś konkretny tytuł na oku?
Nie tyle mam, co jeden już obejrzałem i jestem w trakcie drugiego. Skończyłem oryginalną wersję "Kino no Tabi", która ma status klasyki i mogę już powiedzieć, że zasłużenie - naprawdę dobra seria. Jednak po obejrzeniu 9 odcinków "Blade & Soul" zostałem ponownie sprowadzony na ziemię - chciałem zobaczyć silne kobiety kopiące tyłki, ale to anime przypomniało mi, iż słabo napisane postacie wciąż są słabo napisanymi postaciami.
Łyknęłam parę trailerów live action Tokyo Ghoula. Jak gdzieś znajdę pełną wersję z angielskimi napisami, to zrobię sobie seans masochistyczny. Niestety, ale z niczym innym mi się te wszystkie wersje lajf akszyn nie kojarzą, choć i tak zawsze jestem ciekawa, jak bardzo zmasakrowali aktorsko i fabularnie jakąś mangę/animca.
Btw. nawet nie byłam świadoma, że ostatnio dwie takowe wersje innych serii obejrzałam i z ciekawości sięgnę w najbliższym czasie po mangowe pierwowzory. Chodzi mi głównie o Ouroborosa, bo filmowa Shimauma była taką trochę rzeźnią, więc w tomikach raczej będzie to samo.
Kupiłam sobie Tokyo Ghul I tomik bo mam 5. No i przy okazji siostrze na święta dwa tomiki... Totally ca... coś tam, coś tam... Czyta jakieś dziwne rzeczy.
Wiek: 30 Dołączyła: 20 Sie 2017 Posty: 241 Skąd: śląskie
Wysłany: 2017-11-23, 20:04
Inertia napisał/a:
Kupiłam sobie Tokyo Ghul I tomik bo mam 5. No i przy okazji siostrze na święta dwa tomiki... Totally ca... coś tam, coś tam... Czyta jakieś dziwne rzeczy.
Tokyo Ghoul jest świetne. Podoba mi się, że tak samo jak w Shingeki no Kyojin są tam dobrze zobrazowane ludzkie emocje. Z pewnością kupię
Właśnie przeczytałam opis "Totally Captivated" i gdyby nie te yaoi w gatunkach, chętnie bym przeczytała. Jestem fanką wszelkiej maści produkcji o mafii i gangach
Ogląda ktoś może jakieś anime z aktualnego sezonu? Spodobało wam się coś? Ja oglądam osiem tytułów, ale spodobały mi się tylko trzy. "Kujira no Kora wa Sajou ni Utau", "Net-juu no Susume" i "Inuyashiki".