[Hades]

Sharnathos, ale czego się spodziewałeś po produkcji, która przecież nie miała ogromnego budżetu? Niestety, ale przy realizacji takiego filmu potrzebne są ogromne środki na efekty specjalnie, charakteryzację, kostiumy i całą resztę. Pomijam już fakt, że film powstał w 2001 roku. Szkoda, że Wiedźmin nie doczekał się (i pewnie nie doczeka) bardziej sensownych planów. Spójrz na taki World of Warcraft: Początek. Chodzi mi o samą realizację, a nie historię. Wygląda to naprawdę świetnie. To, czy jest wymagający, to już kwestia gustu. I mimo wszystko uważam, że Wiedźmaka można potraktować jako dobry odmulacz. To co tam się dzieje, to istne czary i magia.

[Akyrp Ratavuli]

Hades, Tomasz Bagiński robi nowego Wiedźmina. O dziwo nie animację, a pełnoprawny film z aktorami.

Hades, Tomasz Bagiński robi nowego Wiedźmina. O dziwo nie animację, a pełnoprawny film z aktorami.

[Cirilla]

Akyrp Ratavuli, to info krąży po necie już dobre kilka lat i ni widu ni słychu.

[Akyrp Ratavuli]

Cirilla, ostatnie info o postępach nad filmem jest z marca tego roku. A premiera jest przewidziana na 2017 rok.

Cirilla, ostatnie info o postępach nad filmem jest z marca tego roku. A premiera jest przewidziana na 2017 rok.

[EverPaiin]

If I stay (2014)
Masakrycznie nudny i płytki, a wszystkie piosenki przewijałam, bo nie dało się ich słuchać.

[Alessa]

Nie polecam serii filmów o Amityville. Części:
- Amityville Horror (1979),
- Amityville II: Opętanie (1982),
- Amityville: Drzwi do piekła (video 1996)
da się jeszcze jako tako oglądać ale reszta to tylko powtarzający się schemat. Zakończenie ''Amityville: Drzwi do piekła'' wydało mi się trochę przerysowane i nierealne.
''Amityville 4 - Ucieczka Diabła'' - lampa z domu w Amityville nawiedzona przez demony, no proszę was...
''Klątwa Amityville'', ''Amityville III: Demon'' - uwaga, można zasnąć podczas oglądania. Na bezsenność idealne.
Pozostałych części nie będę komentować...
Nawet oglądanie w nocy (w przedziale 22.30 - 2.00) nie pomogło. Dwa pierwsze filmy miały jeszcze jakiś klimat ale reszta...
Odniosłam wrażenie, że po sukcesie ''Amityville Horror'' w 1979r. twórcy masowo zaczęli kręcić kolejne filmy o Amityville tylko po to by zapełnić swoje kieszenie kasą. Scenariusze pisane na kolanie i już szybko lecimy kręcić. Nie wiem, może w latach 80 i 90 filmy o nawiedzonym budynku były straszne ale u mnie wywołały tylko uśmiech politowania.
Niestety, co się zobaczyło to nie się ''odzobaczy''. Zmarnowałam na to kilka dobrych godzin...

[jo_aśka]

A ja nie polecam morderczej opony

[Rauko]

Notatnik Śmierci... naprawdę, dawno nie widziałam tak złego filmu. Fabuła i postaci spłycone do granic możliwości, zupełnie nie czuć klimatu ani charakteru pierwowzoru. Szkoda marnować 1,5 godziny na coś tak słabego.

[Mistic]

Dead Note jeszcze nie jest taki tragiczny Rauko. Najbardziej zjechana adaptacja to film Dragon Ball na podstawie mangi i anime o tym samym tytule. Nie chce mi się nawet podawać szczegółów, ale w tym przypadku określenie spłycenia fabuły i postaci nabiera całkiem nowego znaczenia

[Alessa]

Las samobójców (2016)
Taa... Film w ogóle nie jest straszny. Jest do bólu nudny i przewidywalny. Sporo błędów logicznych. Głowna bohaterka jedzie do lasu Aokigahara i szuka swojej siostry, którą widziano jak wchodziła do lasu. Jestem zdania, że zmarnowano potencjał tego filmu. Napięcie nie było budowane klimatem, tylko marnymi jumpscerami. Niestety, nie mogę tego filmu już ''odzobaczyć''. Kiepścizna do sześcianu.