[sematary]

Ja swego czasu byłem uzależniony od energetyków, może nie od ich działania,ale od samego smaku, tak podpasował mi ich smak. Niestety mam skłonności do szybkiego bicia serca to wolałem jednak odpuscić i teraz staram się tak raz na tydzień jedynie jedną puszeczkę, ale całkowicie nie zrezygnuje nigdy chyba

[Namelost]

Kiedyś to co najmniej 2 na dzień wypijałam, wszystkie smaki Blacka i Tigera mam chyba wypróbowane ;_; od kwietnia nie wypiłam ani jednego i jestem z tego dumna, bo i tak nie czułam po nich większego efektu, a tylko chodziłam roztrzęsiona(i wszyscy mi mówili jakie to niezdrowe i, że siądzie mi serce ;p)

[Nocny Motyl]

Nie powiem żebym była uzależniona od energetyków. Piję je codziennie na przerwie w pracy, czasem kupię do domu po jednym (albo cztery jak będą na promocji), ale nie czuję żeby na mnie działały. Po prostu są pyszne - żurawina, mango, wiśnia, itp. I w tej samej cenie co pepsi, cola i fanta.

[Milijon]

Podczas sesji pijam po trzy energetyki na dzień, zapijam półlitrową kawą i dalej zasypiam. Tak przez trzy tygodnie albo dłużej. W dodatku uwielbiam energetyki żurawinowe czy o smaku mojito. Zawsze mam po nich uczucie, jakby moje serce miało zaraz eksplodować, a że jestem masochistką, katuję się dalej. Kiedyś się przejadę na takim podejściu. Bywa. Studia wymagają poświęceń.

[Triskel]

[Milijon]

[Alessa]

[Milijon]

No... cóż. Uodporniłam się na kofeinę, ale nie na chemiczne rzeczy w energetykach. Może dlatego, że ważę mniej niż 40 kg, wszystko działa na mnie dużo mocniej niż na innych. Przede wszystkim energetyki i alkohol.

[Triskel]

[Milijon]

W skrajnych przypadkach idą w duecie. Wtedy zawsze urywa mi się film.

[hektor]

U mnie po przeszło miesiącu picia energetyków, na ogół dwóch dziennie, serce zaczęło się czasem dziwnie zachowywać. Nie wiem czy to jest powiązane, ale raz przez chwilę, dosłownie kilkanaście sekund, biło bardzo, bardzo mocno. Innym razem czułem takie jakby kłucie w okolicach serca, powiedzmy z przodu i lewego boku, przez co nie mogłem w nocy spać.

[Milijon]

[Niedotykalna]

Codziennie, przed pracą... Red Bull. Ostatnio moja maja pokazała mi klasówkę z gimnazjum. Pytali o napój bogów. Ja już wtedy wiedziałam.

[księżycowa]

Cytat:

Codziennie, przed pracą... Red Bull. Ostatnio moja maja pokazała mi klasówkę z gimnazjum. Pytali o napój bogów. Ja już wtedy wiedziałam.

Niedotykalna, dobre

Ja traktowalam energetyki jak niektórzy alkohol. Taki "lek" jak się wkur... to idziesz się napić spędzasz ileś czasu i niby nie jest Ci lepiej ale... Zawsze to jakiś sposób niestety jeden z tych destrukcyjnych . Ostatnio przestalam pic bo jednak jest to syf, ogromne dawki cukru i nagle skoki, więc nic zdrowego...

[Inertia]

Pije codziennie. Zdarza się nawet trzy na dzień. Dzisiaj tylko dwa.

Pije codziennie. Zdarza się nawet trzy na dzień. Dzisiaj tylko dwa.