Do czego służy? Albo jakie powinno mieć działanie i na co działać?
Dostałam kiedyś próbkę kremu ze śluzem ślimaka, ale w tej saszetce kremu tyle, że jakoś szkoda mi otwierać, bo pewnie tak jest mega drogi.
A na hasło "promocja" też reaguję.
Produkt przeznaczony do każdego rodzaju skóry, zwłaszcza do tej wrażliwej i problematycznej. Zamiast wody bazą jest filtrat ze śluzu ślimaka. High content essence zawiera jad pszczeli, EGF (czynnik wzrostu naskórka) i różne botaniczne składniki mające poprawić stan szorstkiej i uszkodzonej skóry dotkniętej przez stres i zanieczyszczenia środowiska. Poza dbaniem o problematyczną skórę to uniwersalne serum zapewnia efekt chłodzący, nawilżanie i poprawę napięcia skóry. Składniki takie jak arbutyna i adenozyna pomagają rozjaśnić skórę i usunąć zmarszczki.
Uwaga. Nie stosować na uszkodzoną skórę i egzemy. Zaprzestać używania, jeśli pojawi się podrażnienie. W testach klinicznych obserwuje się czasem pojawianie się grudek [papule] i świąd jako reakcję na składnik aktywny (arbutyna 2%).
Zobaczę, jak się sprawdza. Wrzuciłam do koszyka nim zapoznałam się z przeznaczeniem (gdzieś tam coś świtało, no ale...), heh.
A odnośnie tych ślimaków: idzie kupić krem z ich śluzem pewnie w okolicach 35-40 zł za tubkę o pojemności przeciętnego kremu do twarzy, gdzieś mi mignęła taka stawka w jakimś polskim sklepie internetowym.
Yennefer, azjatyckie? Bbcosmetic, Jolse, YesStyle. W ojczyźnie produkty Misshy kupiłam od oficjalnego dystrybutora (choć pewnie taniej w internetach) i ostatnio filtr przeciwsłoneczny i jakieś maseczki z polskiej strony skin79.
Dwa pierwsze sklepy mają darmową wysyłkę międzynarodową, trzeci ma od pewnego pułapu, chyba dla każdego kraju jest inny.
Edisni, to trzecie to krem. I sprawdza się tak sobie. Natomiast co do odżywki jeszcze nie wiem, moje włosy są wciąż w szoku po zmianie klimatu i twardości wody.
Ostatnio właśnie jeśli nie sięgam po smarowidła bezzapachowe, to szukam zapachów lekko mlecznych, bo jakoś najmniej mnie drażnią.
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
Wysłany: 2017-08-29, 00:29
Na promocji w rossmanie kupiłam:
Całkiem spoko, przy mojej ekstremalnie suchej skórze nie mam jakiś nie wiadomo jakich oczekiwań ale fajnie oczyszcza, tylko trochę przesusza/ściąga.
Naprawde fajna, miałam już wersję różową, więc skusiłam się na niebieską. Aczkolwiek, te otwory na oczy i usta są zdecydowanie za małe, muszę je poszerzyć zawsze. Minusem jest to, że skóra po tej masce się lepi, czego ja strasznie nie lubię.
Mam juz której opakowanie z rzędu, zawsze była moją ulubioną pomadką (oczywiście tylko ta wersja) ale ostatnio mam tak strasznie wysuszone usta, że sobie nie radzi. Nie nakładam ostatnio żadnych szminek, tylko ciągle tę pomadkę i mam wrażenie, że ona nic nie robi.
Mógłby mi ktoś polecić naprawdę dobrą pomadkę, najlepiej z rossmana? Carmex nie daje rady, nivea też, eos jest w 3 rosmanach w których byłam wykupiony.
Susiłam się na ten tusz, w miniaturowej wersji i w sumie nie wiem co mam o nim myśleć. Moje rzęsy sa aktualnie w znakomitej kondycji, odrosły mi wszystkie te które wypadły, dziury się zapełniły i mam je mega długie, nawet dolne się wydłużyły. Tusz fajnie rozdziela rzęsy, wydłuża ale po za tym kompletnie nic. Za taka cenę spodziewałam się lepszego efektu. Moim zdaniem tusz z Max factor 2000 calorii jest duzo lepszy od tego.
Przy okazji zakupów w sephorze, dostałam prezent z okazji moich urodzin. Maskę w płachcie nawilżającą i maseczkę pod oczy, ale jeszcze ich nie używałam.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10445 Skąd: świat
Wysłany: 2017-08-29, 18:17
Jednobarwna napisał/a:
Całkiem spoko, przy mojej ekstremalnie suchej skórze nie mam jakiś nie wiadomo jakich oczekiwań ale fajnie oczyszcza, tylko trochę przesusza/ściąga.
Skoro masz suchą skórę, to normalne, że zielona glinka jej nie nawilży, bo jest zdecydowanie do cery trądzikowej/tłustej, gdzie potrzeba wysuszenia.
Glinki nie dla Ciebie.
Ja się pokusiłam o podkład Revlon w dyskoncie kosmetycznym
Dużo słyszałam, nigdy nie próbowałam. Jestem ciekawa.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1410 Skąd: Europa
Wysłany: 2017-08-29, 23:34
Szamanka, Wiedz, że skórę suchą też trzeba od czasu do czasu oczyścić, wszyscy to mówią, konsultantki w drogeriach/perfumeriach, specjaliści czy lekarze. Dlatego używam glinki. I nie jest powiedziane, że jest przeznaczona tylko dla tłustej/trądzikowej skóry. A zawsze po takiej masce nakładam maskę nawilżającą. Mnie nawet kremy do mycia twarzy wysuszają, więc też ich mam nie używać?