Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jaki jest Twój największy kompleks?
Autor Wiadomość
Porcelaine 
Annie_



Wiek: 23
Dołączyła: 31 Lip 2016
Posty: 132
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-09-29, 14:27   

Ja jestem jednym, wielkim, chodzącym kompleksem. :roll:
Fizycznie nie podobam się sobie w ogóle. Jedynym moim plusem są włosy.
Jeśli chodzi o charakter to nawet nie umiem siebie określić. :oops:




It's not your fault.
 
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
xannthepug 



Wiek: 25
Dołączyła: 04 Lis 2016
Posty: 43
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-11-04, 18:12   

Pocenie się. Nawet jeśli nie jestem zmęczona, to w jednej chwili mogę cała płynąć, a na nosie mam kropelki potu, które odziedziczyłam po Mamie, która też tego nienawidzi. Próbowałyśmy już wszystkiego, ale nic nie działa. Po prostu trzeba się przyzwyczaić. Szkoda tylko, że ludzie nie potrafią zrozumieć i codziennie w pociągu słyszę śmiechy i różne nieprzyjemne komentarze... W szkole zresztą też - od nauczycieli. :oops:
Włosów i twarzy też nie lubię. Przez pocenie się moje włosy to makaroniki, które co chwile trzeba czesać, a mi i tak przeszkadzają... A twarz - krzywy nos, dziwne oczy, małe usta i w dodatku odstające uszy. Masakra... :ściana:




 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
łoś 



Dołączył: 06 Gru 2014
Posty: 120
Skąd: śląskie

Wysłany: 2017-04-11, 21:06   

Patyczak.
Moim największym kompleksem jest spora niedowaga i "bycie chudym" co spowodowało m.in.: Anoreksja i narkopryrki w bardzo młodym wieku. Sam widok patrzenia na każdego kto ma lepszą budowę ciała od ciebie wprawia mnie w stan depresyjny.




Jesteś uwięzioną duszą w głębokim zaprzeczeniu dotyczącym Twojej przeszłości. Chcesz się poprawić i naprawdę próbujesz, ale po prostu coś Cię powstrzymuje. Dopóki nie weźmiesz odpowiedzialności za Twoje czyny, będziesz zgubiony. :łoś:
 
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
shady 
4w5



Wiek: 24
Dołączyła: 29 Mar 2015
Posty: 566
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2017-04-12, 17:04   

Ja nienawidzę swojej figury - krótkie, tłuste nóżki, jak taka kaczka się czuję. Oprócz tego wielki nos, strasznie niesymetryczna twarz, okropne włosy, krzywe zęby, a o charakterze lepiej nie mówić. :oops:
Cytat:
Ja jestem jednym, wielkim, chodzącym kompleksem. :roll:

Podpisuję się pod tym.




"Wiesz dlaczego żółw jest taki twardy? Bo jest taki miękki..."
 
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2017-04-13, 09:39   

Lubię u siebie każdą poszczególną część ciała, ale już jako całokształt uważam się za, po prostu brzydką.

Tak jakbym była sklejką fajnych elementów, co nie daje pozytywnego efektu w całości.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Namelost 


Wiek: 25
Dołączyła: 21 Maj 2017
Posty: 33
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2017-05-30, 22:09   

Cienie pod oczami, bez nich byłoby całkiem w porządku. Kiedy się wysypiam są mniejsze, ale nadal widoczne :/ Od jakiegoś czasu jem bardzo zdrowo, ale to też nic nie daje :/

No i włosy. Wbrew wszystkiemu zapuściłam je do pasa, ale długość to ich jedyna zaleta. Są cienkie i ciężko się je układa; czeszę je tylko w kucyk lub 2 warkocze, bo inne fryzury wyglądają okropnie. Do tego wypadają(muszą naprawdę szybko rosnąć, skoro nadal nie jestem łysolem xD) i przetłuszczają się bardzo szybko więc muszę myć je codziennie...

Mam też bardzo wysokie czoło, przez co jestem skazana na grzywkę. Mam ją od jakiegoś roku, ale jak patrzę na swoje wcześniejsze zdjęcia z odsłoniętym czołem, to robi mi się słabo.

Ogólnie jestem chuda, ale nie mam płaskiego brzucha, zawsze jest jakoś dziwnie wydęty :/ Do tego mam małe piersi, co mnie dobija, bo dwie dziewczyny, z którymi jestem cięta mimo szczupłej sylwetki mają bardzo ładne kształty :")




 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2017-06-04, 09:33   

Namelost napisał/a:
Ogólnie jestem chuda, ale nie mam płaskiego brzucha, zawsze jest jakoś dziwnie wydęty

Problemy z jelitami? Bo mam tak samo i okazało się, że mam zespół jelita drażliwego.
Namelost napisał/a:
Wbrew wszystkiemu zapuściłam je do pasa, ale długość to ich jedyna zaleta. Są cienkie i ciężko się je układa; czeszę je tylko w kucyk lub 2 warkocze, bo inne fryzury wyglądają okropnie. Do tego wypadają(muszą naprawdę szybko rosnąć, skoro nadal nie jestem łysolem xD) i przetłuszczają się bardzo szybko więc muszę myć je codziennie...

Znam to, ale ja obcięłam w liceum na krótko i teraz z krótkimi rozstać się nie mogę. Nawet się zagęściły. Kombinuję z kolorem, opaskami, spinkami i też jest fajnie. Nawet jak chcę zapuścić, to jak widzę jakie mi lichutkie piórka rosną, to rezygnuję.
A przetłuszczające się polecam przetłuścić, przyzwyczają się do mycia co kilka dni. Polecam też do tego opalić się na słońcu, ja po wakacjach myję włosy 2 razy wy tygodniu.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Arashi 



Dołączyła: 05 Lip 2017
Posty: 710
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-07-19, 12:52   

Całokształt. Po prostu siebie nie lubię. Wydaje mi się, że jak zrzucę zbędne kilogramy to świat stanie się piękniejszy. Tylko ciężko idzie.

Szamanka napisał/a:
obcięłam w liceum na krótko i teraz z krótkimi rozstać się nie mogę
Zawsze miałam długie włosy. W końcu się odważyłam i ścięłam, ale teraz już 3 rok zapuszczam. :D Nie mam nawet jednego zdjęcia z krótkimi włosami...



 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Ozmaja 



Dołączyła: 27 Sie 2015
Posty: 21
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2017-07-20, 13:02   

Moja waga...



 
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2017-08-17, 18:53   

Ciałokształt i fizjologia zeszły na drugi plan, poza niedostatkami intelektualnymi, skłonnością do rumienienia się na plan pierwszy wysunął się stan skóry oraz ogólnie postępujące procesy starzenia. Nie nacieszyłam się młodością, a tu już jakieś zmarchy, bruzdy nosowo-wargowe, ple ple ple. Meh. :lol:



Disqualified as a human being.
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
jo_aśka 



Wiek: 29
Dołączyła: 12 Cze 2017
Posty: 341
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-08-17, 20:26   

Moim największym kompleksem jest mój brzuch.... Jakos nie lubię moich fałdek...



Ostatnio zmieniony przez Sourlie 2017-08-17, 20:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
chiroptera 
bezmiar



Wiek: 28
Dołączyła: 23 Gru 2016
Posty: 3477
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-08-17, 22:28   

Wstydzę się moich zdolności do prowadzenia rozmów. Mojego braku spontaniczności w wyrażaniu myśli, trudności ze zrozumieniem, o co drugiej osobie chodzi, niepotrafieniu dostosować mimiki i tonu głosu, jeśli się na tym nie skupię. Wszelkich skaz charakteru i niewiedzy, które wychodzą wtedy na wierzch. Braku konsekwencji w tym, jaką rolę chcę odegrać w rozmowie. Brzmi jak drugoplanowy kompleks, ale odzywa się przy każdej mojej relacji i najbanalniejszych rozmowach w ciągu dnia.

Wstydzę się, że jestem irytująca, że mój mózg nie działa tak szybko, jakbym chciała, że wszystko, co robię, jest zawsze niedoskonałe. I brzuszek też jest kompleksem. I blizny.




– Where did you go, psycho boy?
– I felt like destroying something beautiful.
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
chmurakurzu
[Usunięty]

Wysłany: 2017-08-17, 23:13   

Moja skromna kolekcja:
- to, co w głowie (a raczej wszystkie braki),
- komunikacja bywa dla mnie czarną magią (często nie wiem, jak rozmawiać, by rozmówca nie był znudzony i boję się bycia źle odebraną),
- sztywność w postępowaniu (dzisiaj leci do wad, jutro pewnie uznam za zaletę),
- paraliżujący strach przed odrzuceniem (częsty powód braku podejmowania jakichkolwiek kroków),
- całe ciało (nie będę wymieniać, gdzie jest za dużo, a gdzie za mało lub co jest zbyt krzywe - na samą myśl robi mi się smutno),
- odziedziczona po dziadku nadpotliwość stóp,
- wiecznie wilgotne dłonie,
- odstające uszy,
- przerwy między zębami.




 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Milijon 
1 000 000



Wiek: 28
Dołączyła: 19 Sie 2017
Posty: 968
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-08-22, 20:05   

Przede wszystkim, wstydzę się tego, że jestem nudna. Nienawidzę tego, że czasem jestem zarozumiała, a tak naprawdę nic nie wiem, nie rozumiem, jestem głupia i przeciętna. Dużo gadam, szczególnie, gdy nie mam nic do powiedzenia.
Wstydzę się swoich nóg, skóry zniszczonej wieloletnią chorobą. Wstydzę się swoich żółtych zębów i krzywego nosa. Wstydzę się swoich banalnych kompleksów.




Kiedy przyszłość przestała być obietnicą i stała się
zagrożeniem?
 
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Nocny Motyl 



Wiek: 30
Dołączyła: 20 Sie 2017
Posty: 241
Skąd: śląskie

Wysłany: 2017-08-22, 20:57   

Moim największym kompleksem jestem ja sama. Czasami zastanawiam się dlaczego ludzie w ogóle marnują na mnie swój czas.



There is no heaven, wariaty.
 
 
Jaki jest Twój największy kompleks?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13