Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Opętanie
Autor Wiadomość
Dante 
Cyberpunker



Wiek: 32
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 567
Skąd: Bydgoszcz

Wysłany: 2011-09-10, 14:34   

quietis napisał/a:
Ale to nie zmienia faktu, że praktykowanie dziwnych rzeczy może doprowadzić do opętania.


Powiedziałbym nieco inaczej - praktykować można wszystko - byle mądrze.




"Najsurowszy norweski black metal prosto z głębin norweskich lasów osikany moczem renifera"

Stay hungry, stay foolish...
 
 
 
Opętanie
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-10, 14:36   

quietis napisał/a:
bo niestety, zniewolenia duchowe i opętania są faktami, nie wymysłami.

Faktem jest, że istnieją i istniały osoby przekonane o tym, że są opętane i faktem jest, że ICD-10 wyróżnia wśród zaburzeń dysocjacyjnych zaburzenie F44.3 Trans i opętanie, ale cechą tej jednostki diagnostycznej jest jedynie przekonanie pacjenta o byciu opętanym. Tu kończą się fakty, a zaczynają spekulacje - nikt naukowo nie udowodnił istnienia demonów a już tym bardziej ich zdolności do przejmowania władzy nad ciałem i umysłem człowieka. Ja znam osobę, u której odprawienie egzorcyzmów mogło przyczynić się do rozwoju schizofrenii paranoidalnej, a przynajmniej taka była opinia jednego z jego lekarzy.




 
 
Opętanie
megi-s 
piguła


Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 2687
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2011-09-10, 15:15   

Zdarza się, że psychiatrzy współpracują z egzorcystami. Czyli dopuszczają możliwość istnienia tak zwanych opętań. Ale to racja, że można robić różne rzeczy- tylko co za dużo to nie zdrowo. Myślę, że czytanie książek też nie jest szkodliwe dopóki nie zaczynamy czarować jak Harry.
Potraktowanie człowieka egzorcyzmami w nieuzasadnionym przypadku może być bardzo poważny w skutkach.




AMOR OMNIA VINCIT
:piguła:
 
 
Opętanie
Gość

Wysłany: 2011-09-10, 16:15   

Cytat:
Potraktowanie człowieka egzorcyzmami w nieuzasadnionym przypadku może być bardzo poważny w skutkach.


Wydaje mi się że naprawdę tu ma zastosowanie jedna z głównych zasad magi chaosu czyli "prawdziwe jest to w co wierzysz". Jeśli jakaś osoba uwierzy że jest opętana, to jej podswiadomośc będzie stwarzała własnie takie pozory... a świadomość będzie mieć potwierdzenie :)




 
 
Opętanie
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2011-09-10, 17:27   

Zdecydowałam się na wydzielenie, bo może wywiąże się na ten temat dłuższa dyskusja. Z ciekawości przejrzałam sobie literaturę o F44.3 i jest jej szokująco niewiele. Ciekawe są pewne dane... w chińskiej populacji zaburzenie to dotyka częściej kobiet - 85% [1], natomiast badacze analizujący przypadki z całego świata zauważyli, że stosunek kobiet do mężczyzn jest bardziej wyrównany i wynosi 1,16:1 [2]. Ci sami badacze ustalili, że "sprawcą opętania" jest najczęściej bóstwo, Bóg, Duch ?więty lub anioł (43%), na drugim miejscu są duchy zmarłych przodków (29%), następnie złe duchy i demony typowe dla miejscowego folkloru jak jinn (18%), kolejne miejsce zajmują zwierzęta - węże, lisy, żółwie (5%) i dopiero piąte miejsce zajmuje Szatan (4%). Szatańskie opętania są więc jedynie niewielkim odsetkiem. Pacjentów leczono różnymi metodami, ale głównie psychoterapią (59%), która pomogła wszystkim z wyjątkiem jednego przypadku. Egzorcyzmy zastosowano w 7% przypadków z różną skutecznością. Co ciekawe w badaniu nad przypadkiem masowego opętania dzieci w szkole w Tajlandii do czynników ryzyka opętania zaliczono: bycie pierworodnym w małej rodzinie (1-3 dzieci), indywidualną podatność w szczególności zaburzenia psychiczne, problematyczne cechy charakteru - niespokojne, lękliwe i cechy osobowości historionicznej [3]. Według teorii systemowej bycie pierworodnym wiąże się dużą presją oczekiwań ze strony rodziców, a więc presja psychologiczna dotycząca tego jakim się ma być i jakie powinno się mieć osiągnięcia stanowi czynnik ryzyka przy opętaniu.

1 - Albert C. Gaw, M.D., Qin-zhang Ding, M.D., Ruth E. Levine, M.D. and Hsiao-feng Gaw, L.I.C.S.W. The Clinical Characteristics of Possession Disorder Among 20 Chinese Patients in the Hebei Province of China. Psychiatr Serv 49:360-365, March 1998
2 - During EH, Elahi FM, Taieb O, Moro MR, Baubet T. A critical review of dissociative trance and possession disorders: etiological, diagnostic, therapeutic, and nosological issues. Can J Psychiatry. 2011 Apr;56(4):235-42
3 - Trangkasombat U, Su-Umpan U, Churujiporn V, Nukhew O, Haruhanpong V. Risk factors for spirit possession among school girls in southern Thailand. J Med Assoc Thai. 1998 Jul;81(7):541-6




Ostatnio zmieniony przez Scarlet Halo 2011-09-10, 17:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Opętanie
Wiła
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-03, 17:15   

Emaleth, znam mężczyznę, który uważa, że został opętany. I wszystkie te cechy, które tu wymieniono jako czynniki ryzyka można mu przypisać. Nawet (a właściwie zwłaszcza!) osobowość historioniczną, chociaż muszę przyznać, że dopóki się nad tym nie zastanowiłam nie określałam go tak w mojej głowie.

Wiecie, fakt, że psychiatrzy współpracują z egzorcystami o niczym jeszcze nie świadczy. Psychiatrzy to też ludzie, każdy ma jakieś błędne przekonania. To jest akurat grupa medyków która w szczególności często jest zmuszona robć pewne rzeczy "w ciemno", zwłaszcza gdy styka się z czymś tak nietypowym.
Osobiście, uważam, że mieszanie w to wszystko egzorcystów jest złe. Jednak przyznaję, że brakuje mi doświadczenia oraz wiedzy w tym temacie, by być pewną tej opinii. Jest ona bardziej intuicyjna.

Moja pytanie do Was - wierzycie w to? Wierzycie, że to tak naprawdę? Chociaż czasem?
Nie w ten sposób, który tak zgrabnie przedstawił Nusquam, że "prawdziwe jest to, w co wierzysz". A w ten obiektywny, faktyczny - wierzycie w istnienie demonów, które w pewnym momencie mogą uzyskać dostęp do człowieka i go opętać?




 
 
Opętanie
thnks 



Wiek: 29
Dołączyła: 06 Paź 2011
Posty: 1745
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2011-11-03, 17:38   

Ja chyba w to wierze..jakies dwa lata temu wierzyłam w Boga itd,miałam jakieś lęki gdy myślałam że muszę iść spać,czułam jakby mną ktoś sterowal,przeczytałam o 'posiadaniu diabelskim' i bałam się bo większość rzeczy które temu sprzyjały pasowały do mnie,teraz to mam to gdzieś i nie zastanawiam się nad tym;)



 
 
Opętanie
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2011-11-07, 09:07   

Ja usłyszałam od kilku osób (w tym w rodzinie), że jestem opętana. To było ponad rok temu. Pal licho, jakby to powiedzieli w żartach, ale byli śmiertelnie przejęci tym co mówią.
I wiecie co? zrobiło mi się tak przykro. Nie wyśmiewałam się z ich poglądów, nie pokazywałam, aby stuknęli się w głowę.
Było mi smutno, że jak mogło im coś takiego do głowy przyjść.
Owszem, miałam omamy na tle religijnym, ale to częste u osób ze schizofrenią i naprawdę, nie trzeba nikogo od razu do egzorcysty wysyłać no ja pierd*le.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Opętanie
megi-s 
piguła


Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 2687
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2011-11-07, 14:00   

Psychosis, pocieszę Cię. Mnie moja teściówka naprawdę wysłała razem z M. do księdza egzorcysty. i tak truła o to dupę, że w końcu się zgodziłam. Nie robił nam egzorcyzmów ale rozmawiał, oczyszczał aurę i w ogóle :D



AMOR OMNIA VINCIT
:piguła:
 
 
Opętanie
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10440
Skąd: świat

Wysłany: 2011-11-07, 14:22   

O, na oczyszczaniu aury czy czymś takim też raz byłam. Jak widać to nic nie pomogło :roll:



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Opętanie
megi-s 
piguła


Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 2687
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2011-11-07, 17:53   

Psychosis, nic się nie martw, u mnie też nie :D Ale za tego egzorcystę byłam na babsztyla wkur***** na maxa :D



AMOR OMNIA VINCIT
:piguła:
 
 
Opętanie
de_rien
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-13, 19:55   

Ja nie wierzę. Jak dla mnie to sprawa mózgu i ewentualnych chorób psychicznych.

Psychosis napisał/a:
Ja usłyszałam od kilku osób (w tym w rodzinie), że jestem opętana.

też to usłyszałam, od taty. Nie jesteśmy rodziną wierzącą, a on sam z takich rzeczy zawsze się śmiał... a tu któregoś pięknego dnia powiedział: "A może ona jest opętana?! Podobno takie rzeczy się dzieją, może do jakiegoś egzorcysty ją damy?". Ta, biegnijcie!




 
 
Opętanie
Wiła
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-19, 18:42   

Mi ktoś, kto opowiedział mi o swoim opętaniu zgodził się pokazać to, co on mógł zobaczyć. Z jednej strony nie wierzę w powodzenie, a drugiej, skłamałabym, gdybym stwierdziła, że na nie nie liczę. Myślę, że to spotkanie znacząco wpłynie na moje podejście do spraw. Albo i nie:).
Zastanawiam się tylko, jak bardzo głupim z mojej strony jest to przedsięwzięcie. Hm, czas pokaże.

de_rien, myślę, że ojciec powiedzał to raczej w żartobliwym lub złośliwym tonie, aniżel naprawdę wyraził swoje myśl ;)
Sprawa mózgu i chorób psychicznych... hm, no właśnie. Uważam się za racjonalistkę i intelektualistkę. Zarówno psychika i mózg to dziedziny, z którymi stykam się na wielu poziomach, jestem z nimi daleko bardziej zaznajomiona, niż przeciętny Kowalski, a wiedza ta będzie tylko zgłębiana. A jednak - nie jestem do końca przekonana, heh. Nie, nie, absolutna racjonalizacja to chyba jednak naiwność - tyle, że w drugą stronę:)




 
 
Opętanie
Gość

Wysłany: 2011-11-19, 20:29   

Cytat:
Uważam się za racjonalistkę i intelektualistkę


uważaj. dobra rada.

Nie ma czegoś takiego jak całkowity racjonalizm bo to wyklucza poznanie i sprowadza człowieka wprost do średniowiecza. Natomiast skoro dziś mamy dzień w którym teoria względności Einsteina została obalona po powtórzony z takim samym wynikiem experymencie w CERN'ie gdzie cząstka neutrino uzyskała prędkośc WIĘKSZˇ od światła w próżni... to trzeba wprost powiedzieć że tak naprawde nic nie wiemy otaczającym nas świecie :) oczywiście będą inne głosy... ale przez całą historie ludzkości były inne... i jakos nikt nie miał racji do tej pory.




 
 
Opętanie
Wiła
[Usunięty]

Wysłany: 2011-11-19, 20:39   

Nusquam, zgadzam się z każdym Twoim słowem. Też tak patrzę. Dlatego napisałam, że absolutna racjonalizacja to dla mnie naiwność. Uważam się za racjonalistkę w tym ujęciu, w jakim racjonalizm jest możliwy, uchwytny. Podobnie, uważam się za osobę obiektywną - chociaż, w gruncie rzeczy prawdziwy obiektywizm nie istnieje. Chodzi mi bardziej o postawę życiową, która "szanuje i dąży do", aniżeli faktycznie "jest". Mam nadzieję, że napisałam coś zrozumałego:)



 
 
Opętanie
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 11