Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Autor Wiadomość
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2014-05-05, 21:24   

W prawdzie to jak czytam te wasze posty to jestem meganudną osobą. Chociaż...może się coś znajdzie :p
Poszłam raz na labę i nawet nie wiedziałam ale siedziałam koło domu mojego nauczyciela chemii (fail)
Poszłam raz z koleżanką na szmateks pełen ludzi, ubrałam tam taki kombinezon kota i biegałam w nim po lumpeksie. Co najlepsze, personel mnie nie wyrzucił, tylko zaproponował mi inne kostiumy 8)
Hejtowałam żarcie w jednej z biedronek. Wyrzuciła mnie ochrona, do tamtej pory tam nie chodzę :shock:
Lizałam się z koleżanką.
Biłam się z zaprzyjaźnionym księdzem o telefon :lol:
Próbowałam złapać stopa podczas zjazdów motocyklowych(dużo by opowiadać)
I nie jestem do końca pewna czy to szalone czy żałosne, ale kiedyś kupiłam w lumpie właśnie ten koci kombinezon i biegłam w nim przez pół wsi na urodziny koleżanki.
Na sylwestrze przelizałam się z moim kolegą, z moim przyjacielem i z koleżanką.
Również na sylwestrze, jedną gumę żuło 6 osób.
Kiedyś byłam u takiej koleżanki, ona ma starszego brata (23 lata) i nie znając go podeszłam i przytuliłam go w momencie kiedy rąbał drzewo :D
Na sylwestrze napuściłam koledze wody do wanny tak po kostki i stałam w wanie i krzyczałam że jestem Jezusem i chodzę po wodzie(3 piwa, 5 szklanek wisky i jakaś tania wódka, czego się można spodziewać)
Sprowokowałam wymioty, tylko po to, żeby uniknąć beznadziejnej randki.
Poszłam na maraton Gwiezdnych Wojen (dla fanów) nie wiedząc kim jest R2-D2 i Księżniczka Leia, nie pytajcie jak sie tam znalazłam.
Udawałam, że mdleję, tylko po to, żeby klasa uniknęła kartkówki z geografii.
W porównaniu z Waszymi przygodami to ja jestem meganudziarą, ale to jedyne co przyszło mi do głowy z 'szalonych' rzeczy ;/




Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Akurat 
zajebiście, 2/10



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Mar 2014
Posty: 109
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2014-05-06, 00:05   

Nasikałam na telewizor w opuszczonym domu. Stał dosyć wysoko, byłam ostro pijana, wciąż nie wiem jak ja to właściwie zrobiłam.
Podpaliłam przystanek. To znaczy ogłoszenia na nim wiszące, ale przystanek drewniany, mogło się wszystko zjarać, ogień już był śliczny. Przyjechała policja, śmiesznie było.

[ Komentarz dodany przez: PanFoster: 2014-05-06, 00:10 ]
Bez przekleństw!!!




złączyć się jednym przyjemnym dreszczem
pochodzić razem nocą po mieście
zimnym zachłysnąć się majem
siedzieć i patrzeć na nasze tramwaje
Ostatnio zmieniony przez PanFoster 2014-05-06, 00:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-05-06, 07:17   

Same szaleństwa... :lol:

A moje życie takie spokojne. :D




dead but delicious
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Yennefer 
obserwator



Wiek: 30
Dołączyła: 29 Lis 2010
Posty: 3159
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-05-07, 17:26   

Czas najwyzszy na ten post.

- Jako 16 latka ucieklam z domu po klotnii z ojcem, mieszkalam przez miesiac na ulicy. Nie tak do konca na ulicy, bo w starej ogrodowej altance z moim owczesnym chlopakiem, ktory prowadzil taki tryb zycia ulicznego. Zeby zdobyc kase gralismy na gitarze i prosilismy ludzi o pieniadze.
- Kiedys totalnie bez kasy wsiadlam do pociagu relacji Warszawa - Wroclaw, bo nie wiedzialam co sie dziee z K. Wkrecilam konduktorowi, ze jade do chorej mamy do szpitala i mam tylko 20 zlotych i nie mam, jak zaplacic za bilet. Pan stwierdzil, ze jak bedziemy blizej Wro, to kupie bilet za te 20 zlotych, jednak dojechalam do Wroclawia za darmo.
Nie znalam w ogole miasta, mialam tylko adres matki K. i jakos udalo mi sie go odnalezc. :D
- Na spontanie z jednym plecakiem i namiotem pojechalam do przyjaciolki nad morze.
Spalismy w lasku kolo plazy.
- Jako 16 latka wieloktrotnie odwiedzalam opuszczone budynki, nocowalam na sklotach.
- Spacer po odcinku tramwajowym na moscie Gdanskim, gdzie nie bylo co drugiej deski.
- Seks w bramie z przyjacielem kolo ktorej przechodzili ludzie.
- Przejazdzka rollercosterem.

Pewnie jeszcze cos tam bylo, ale w tej chwili nie moge sobie przypomniec.




"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
 
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Gość

Wysłany: 2014-06-14, 16:17   

Kurajmo napisał/a:
- Piesza pielgrzymka z Częstochowy do Radomska (nie miałem kasy na bilet autobusowy, spowrotem do domu a jakoś trzeba było wrócić, szedlem ponad 4 godziny). Wrażenia mam do tej pory średnie bo to tylko 45km.


Szedłeś minimum 8.
No chyba że biegłeś jak maratończyk. Oni 40km robią spokojnie w 2,5 godziny. Dla niezawodowca... no to wtedy tak, zrobiłbyś to w 4 godziny.

Człowiek chodzi średnio 5km/h. Oczywiście jak jest dobry na dłuższych trasach, ma kondycje to może utrzymać tempo 6km/h. Najlepsi (bez plecaka) na krószych trasach (takich do 10-15km) są w stanie utrzymać średnie tempo 7km/h. Oblicz sobie jaki miałbyś czas przy przejściu 45km.


<<< Dodano: 2014-06-15, 16:35 >>>


A więc sytuacja wyglądałą tak: 10 lat temu byłem na woodstocku i poszedłem na stacje PKP a tam czekało już około 500 osób na pociąg (godzina 1 w nocy).
Nagle wpadło około 40-50 kiboli i zaczęli śpiewać jakieś przyśpiewki... ktoś z metali rzucił w nich butelką i się zaczęła napierdalanka. Wpadło kilka oddziałów prewencji i odgrodzili kiboli od metali... i podjechał pociąg. 4 wagony!
Kibole śpiewali "ostani wagon jest nasz, ten wagon nam sie należy", a 500 metali próbowało się zmieścić do pozostałych 3 wagonów. Oczywiście ponad połowa z nich została na dworcu.
Ja jako jedyna osoba wsiadłem z 50 dresami do jednego wagonu, a byłęm ubrany na czarno, z długimi włosami i wiedząc że przed chwilą sie z takimi napierdalali.
I najlepsze... jakieś 10 minut po odjeździe poszedłem sobie spokojnie spać i obudziłęm sie aż w Zabrzu (pewnie było głośno bo tamci kibole wysiadali właśnie w Zabrzu). No i tam był dłuższy postój bo dopiero tam do wagonu wpadli sokiści i policja i patrzyli czy wagon jest cały.

Takie przygody miło się wspomina. Szczególnie że to chyba jedyny przypadek w historii gdzie na wielokilometrowej trasie z Zabrza do Krakowa jadą 4 wagony. W trzech wagonach jest łącznie z 250 osób i ludzie stoją jedni na drugich, a w ostatnim jade ja sam na cały wagon :D




 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Forever Alone 



Wiek: 25
Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 993
Skąd: śląskie

Wysłany: 2017-07-07, 17:23   Szalone oblicze forumowiczów

Ostatnio z paroma osobami rozmawiałam o różnych przygodach jakie nas spotkały. Trochę tego wyszło, niektóre historie są po prostu dziwne, a inne śmieszne. Jedną z nich było to, jak pojechałam z koleżanką do Katowic napić się ze znajomym z fizjoterapii. Obawiając się, że nie zdążymy na ostatni pociąg powrotny przeskoczyłyśmy przez linki blokujące wejście i przebiegłyśmy przez zamkniętą Galerię Katowicką, żeby było szybciej. Już myślałyśmy, że nam się udało, siedziałyśmy sobie w pociągu, ale okazało się, że koleżanka sprawdziła pociągi zamiast w kierunku Częstochowa to na Tychy. :facepalm: Biegiem wysiadłyśmy i szukałyśmy naszego. No i był... za półtorej godziny. :lol: Czekając na odjazd poznałyśmy bardzo dziwne osoby, z którymi recytowałyśmy Cezara, śpiewałyśmy coś tam i kłóciłyśmy się, że 2 i 3 to 5. Dojechałam do domu po 1 w nocy, a miałam być koło 22. :lol: Niby to nie jest szczyt naszych możliwości, ale lubię tę historię.

Jestem ciekawa, co było najdziwniejszą, najbardziej szaloną czy najśmieszniejszą rzeczą, jaką w życiu zrobiliście? Błagam, nie mówcie, że to tylko ja mam jakiś problem, chyba każdy ma podobną historyjkę. :D




:fori:
13.02.2017
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2017-07-07, 19:15   

Samo to, że tu jesteśmy oznacza, że jesteśmy szaleni. :lol:



Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Forever Alone 



Wiek: 25
Dołączyła: 02 Lis 2013
Posty: 993
Skąd: śląskie

Wysłany: 2017-07-08, 10:56   

No to też, ale myślę, że każdy choć raz w życiu zrobił coś absurdalnego. Ja przypał miałam nawet na SOR-ze :lol: Raz na jakiś czas wypada mi zastawka i ludzie wokół panikują. Leżę sobie i czekam, aż mi przejdzie albo ktoś zajrzy, ale spać mi się chciało, więc przymknęłam oczy i chciałam się zdrzemnąć. Słyszałam, że ktoś podszedł, ale nie chciało mi się reagować i dalej walczyłam o drzemkę. No i wyszła taka sytuacja
Piguła: CO JEST?! ONA NIE MA PULSU!
Ja: Co?
Piguła: OMÓJBORZEONAŻYJE
Przestraszyłam miłą panią :haha:




:fori:
13.02.2017
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Artemisia 



Wiek: 29
Dołączyła: 27 Lip 2016
Posty: 711
Skąd: Europa

Wysłany: 2017-07-27, 23:59   

Hmm fajny temat, dziwne, że nikt nic nie pisze! Jak byłam dzieckiem to razem z rodzeństwem różne ciekawe rzeczy odprawialiśmy. Dla przykładu mieliśmy obsesję na punkcie serialu Charmed i pewnego razu po zakończeniu roku postanowiliśmy wydrukować całą księgę zaklęć, jakie owe siostry miały. Oczywiście zużyliśmy cały tusz w drukarce, bo drukowaliśmy pełną parą, full kolor. Chowaliśmy ją przez kilka dni, aż do dnia według w którym owe siostry dokonały rytuału przywołania mocy. Były trzy siostry, nas też było troje. Także pocięliśmy sobie ręce, poplamiliśmy ubrania i dywan krwią i spaliliśmy opakowanie po karcie SIM (dlaczego to ja nie wiem). Teraz każdy wie, że tego typu plastik nie pali się dobrze, więc cały nasz pokój był w dymie. Nie wiem co myślała mama jak nas znalazła, ale ja bym się zaniepokoiła. :lol:



"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
R. de Valentin 



Dołączył: 03 Lip 2013
Posty: 2803
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2017-07-28, 10:40   

Mamy już http://www.autoagresywni.pl/viewtopic.php?t=2385

A ja nie mam szalonego oblicza...




dead but delicious
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-07-28, 12:34   

Scaliłam z tożsamym tematem.




Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
agogika 
agogika



Dołączyła: 17 Gru 2017
Posty: 772
Skąd: Polska

Wysłany: 2019-01-05, 17:39   

Robię odkop :zlotalopata: .

1. Pojechanie z Warszawy do Rybnika w ciągu jednego dnia. 7 godzin w pociągu, żeby przez 6 się z kimś widzieć.
2. Pewna bardzo długa noc muzeów. Zaczęło się w (dłuuugiej kolejce do) Centrum Nauki Kopernik, później jakiś pobliski klub i na końcu radosne picie w plenerze pod dworcem Centralnym i oczekiwanie na otwarcie Maca w podziemiach i toalet w metrze. Spotkałam wtedy starą znajomą, której dawno nie widziałam. Poznałam też masę pozytywnych ludzi, którzy nadal przewijają się na alternatywnych imprezach...
3. Ostatnio miałam hardcore podróżowy. Najpierw z dzieciem trasa Moje miasto -> Warszawa (przesiadka) -> Katowice (przesiadka) -> Rybnik. Spotkanie. Następnie pociąg Rybnik -> Racibórz. I na koniec już sama PKS Racibórz -> Gliwice. Dawno nie jechałam tak bardzo na około w ciągu jednego dnia (i to jeszcze na większości trasy z potomkiem)... Wyszłam z domu przed 8 rano, dotarłam do celu przed 20...
4. Teraz bardziej +18: Dziki seks z elementami BDSMów z poznanym kilka godzin wcześniej facetem (pisaliśmy wcześniej trochę, ale tego nie liczę).
5. Praca na 3/4 etatu przy równoczesnym chodzeniu na studia dzienne i samotnym wychowywaniu dziecka - mania tak bardzo :P .
6. Myślę, że szalone jest to, że jestem tutaj na tym forum. Że poznałam tylu userów i nawiązałam z częścią z Was relacje. Nie wiem co mnie tutaj trzyma już tyle czasu, ale to zdecydowanie nie jest normalne :P .




 
 
Najbardziej szalone rzeczy w waszym życiu?
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 13