[Yennefer]

pan_da, ja polecam jojoba.

[komarymniepogryzły]

Czy wałki niszczą włosy? O, takie.

[Arche]

komarymniepogryzły, mi się raz w to zaplątały i całe pokołtunione wyrwałam sobie pół włosów, ale nie umiem z nich korzystać więc...

[Fenoloftaleina]

[komarymniepogryzły]

Hmm, ale pomijając wypadki przy pracy?

[Euphoriall]

komarymniepogryzły, ma mamuśka kręci od lat jak i jej mamuśka, siostra, i piątej wody po kisielu ciotki i kuzynki.
Nic złego się im nie stało.

[pan_da]

Dziewczyny, mam długie, proste i bardzo oklapnięte włosy. Jakie wałki mam kupić, żeby je bardziej odbić od nasady? Przy okazji, bardzo mocno chciałabym uniknąć efektu "baranka" na głowie.

[Ella]

pan_da, wydaje mi się, że najlepiej będzie kupić jak najgrubsze wałki. Ewentualnie możesz po prostu suszyć głową w dół/suszyć na dużej okrągłej szczotce/upinać wysokiego koka na noc.

[Arche]

pan_da, próbowałaś pudru na objętość? Swoją drogą, jak włosy są długie i ciężkie to niestety nic nie zadziała magicznie na ich objętość, leciutko się uniosą po jak najgrubszych wałkach.

[pan_da]

Ella, sprawdzę sposób z koczkiem. Włosów nie suszę w ogóle, zawsze same wysychają. A jeśli chodzi o wałki to zastanawia mnie, czy musiałabym codziennie wieczorem je kręcić i w nich spać?

Arche, oczywiście o pudrze słyszę pierwszy raz w życiu.
Jako mądra istota wygooglowałam "puder na objętość włosów" i znalazłam "Batiste Style puder do włosów do zwiększenia objętości". Jeśli chodziło Ci o coś takiego - to jeszcze nigdy tego nie używałam - ale stoi w mojej łazience, bo chłopak używa. Muszę przetestować.
A jeśli chodzi o moje włosy - to jest tzw. 5 włosków na krzyż, więc na pewno nie są ciężkie...

[poetka]

Poleci ktoś może jakaś dobra czerwona farbę?

[Jednobarwna]

poetka, Ja zawsze tą używałam:

wyglądała rewelacyjnie:

[shady]

Ostatnio kupiłam sobie hennę koloryzującą Delia, kolor burgundowy. Wyszedł pięknie, złapał dobrze mimo moich ciemnych włosów. Aż się zdziwiłam, bo do tej pory żadna szamponetka na mnie nie działała. Teraz pozostaje mi tylko szukać takiego samego odcienia na stałe. Wreszcie moje włosy podobają mi się chociaż odrobinę.

[Arashi]

Ktoś z Was korzystał z suchego szamponu i może mi coś więcej na ten temat powiedzieć? Jadę pod namioty i zastanawiam się czy kupić. Zazwyczaj myję włosy codziennie i nie wiem czy taki substytut da radę.

[Triskel]

Arashi, ja korzystam ale jako facet to trochę inna sprawa jest nieco. Zazwyczaj we włosach mam lakier i pastę do włosów i ze zdumieniem przyznam, że taki suchy szampon się tego ładnie pozbywa. Wątpię byś ty korzystała z takich tłustych i wysuszających dodatków, więc pewnie sprawdzi się tylko lepiej.