Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Kiełki
Autor Wiadomość
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2016-02-11, 13:34   

U mnie chyba będziemy kiełkować fasolę mung, mamy spory zapas.
Największym problemem będzie wygospodarowanie miejsca i naczynia, bo pić fasolka dostanie, zagonię do tego chłopa, który ma "dobrą rękę" do zieleniny. W przeciwieństwie do mnie, więdnie już od samego mojego gadania. :D




Disqualified as a human being.
 
 
Kiełki
Hekate 



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 2447
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2016-02-16, 22:29   

Mustela Nivalis napisał/a:
U mnie chyba będziemy kiełkować fasolę mung, mamy spory zapas.
Ja wczoraj sobie "posiałam" właśnie fasolę mung i czekam na rezultat.

Nie sądziłam, że tak będę doglądać tych roślinek. :roll: To nie w mojej naturze.


<<< Dodano: 2016-03-04, 23:25 >>>


Mieszanka ostra i łagodna rosły nierówno, ale wyrosły. Jestem zadowolona z fasoli mung. Dziś wysadziłam tzw. "rzodkiewkę fioletową", ponoć jest lepsza od zwyczajnej, a zwyczajna mi smakowała najbardziej ze wszystkich kiełków, które miałam do tej pory. Nie wiem... Na pozostałych dwóch tackach posiałam kiełki rukoli.

Wiem jedno, podczas ciągłego zalewania (o jakim mowa we wszelkich instrukcjach), kiełki zaczynają mi upadać i częściowo gnić, dlatego też zalewam je rano, a na noc wylewam wodę z kiełkownicy i wszystko wychodzi jak trzeba. Macie doświadczenia z kiełkownicą?




 
 
Kiełki
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-03-12, 17:43   

Kiełki. <3 U mnie najbardziej tym się zajmuje babcia, ma kiełkownicę i z 3 różne typy kiełków wysiewa, a bliżej wielkanocy mama czasami obsiewa jakoś dekoracyjnie na talerzu watę i potem to jemy. Bardzo lubię kiełki, niektóre są dosyć ostre i wyraziste w smaku. Są pyszne na kanapki. W sałatce chyba jeszcze nie jadłam.
Najbardziej chyba lubię rzeżuchę, a oprócz tego nie pamiętam co jadłam, musiałabym dopytać. :D




„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Kiełki
Hekate 



Wiek: 29
Dołączyła: 13 Wrz 2013
Posty: 2447
Skąd: dolnośląskie

Wysłany: 2017-02-15, 18:25   

Ostatnio kupiłam sobie kiełki soi i brokuła, których do tej pory nie miałam. Mam nadzieję, że wyjdzie.

Zimą też siejecie? Gdzie stawiacie kiełkownice, żeby miały wystarczającą ilość słońca i ciepła?




 
 
Kiełki
komarymniepogryzły 
Simple Man



Wiek: 29
Dołączyła: 21 Lip 2015
Posty: 967
Skąd: Polska

Wysłany: 2017-02-15, 18:29   

Hekate napisał/a:
Zimą też siejecie? Gdzie stawiacie kiełkownice, żeby miały wystarczającą ilość słońca i ciepła?


Zimą też. Najwięcej wiosną. Kładziemy na parapecie pod oknem albo też na parapecie przy grzejniku.




„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową."
 
 
Kiełki
Cirnellé 
Odruch wymiotny



Wiek: 23
Dołączyła: 23 Mar 2014
Posty: 547
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2017-02-15, 18:40   

Miałam kilka razy tę (nie)przyjemnosć jeść kiełki. Najbardziej pamiętam te, w jakiejś sałatce na jednej z imprez. Nie przepadam. Jak dla mnie smakują okropnie i jakoś tak...nie wiem, nie mogę się do nich przekonać. Nie pamiętam jakie to były, ale kilka razy jadłam takie o dość ostrym, nieprzyjemnym smaku. Chociaż chętnie bym spróbowała, ale bardziej takich wpadających w słodki smak.



Czuł niewymowny pociąg utopić się w błocie.
 
 
Kiełki
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2017-06-18, 17:28   

Zaczęłam regularnie wysiewać. Jest w miarę jasno i ciepło, kiełki wychodzą nawet smaczne - póki co moim faworytem są te rzodkiewki. Nienachalnie pikantne - bardzo mi smakują.

Najgorzej z pamiętaniem o wodzie. Czasem dopilnuję i zajmuję się tym codziennie, a czasem ją wylewam po dwóch dniach. Nic na szczęście się kiełkom nie dzieje, nic nie gnije etc. etc.




Disqualified as a human being.
 
 
Kiełki
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2017-06-18, 18:00   

A ja ostatnio pokochałam kiełki soczewicy. Co prawda zaskoczyła mnie wielkość nasion i tempo ich wzrostu, ale smakowo są idealnie łagodne. Zaczęłam się zastanawiać, czy gdybym kilka z nich przesadziła do ogrodu, to wyrosłaby mi soczewica. :drapanie:



 
 
Kiełki
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 11