[Teo]

Dowiedziałam się że osoba na której mi zależy i bez której żyć i funkcjonować normalnie nie potrafię, może mieć raka. To tylko założenie tej osoby, za kilka dni idzie do lekarza, jednak i tak strasznie się boję i jestem strasznie smutna z samą myślą że istnieje spora szansa że to rak.

[poetka]

Smutek sprawiła mi moja dziewczyna. Czułam się przez nią zignorowana.

[Kruk]

To, że ludzie nadal odczuwają staysfakcje gdy narobia kłopotów i popsują plany...
Czyjaś ingerencja w moje plany, skuteczna...

To, że ludzie nadal odczuwają staysfakcje gdy narobia kłopotów i popsują plany...
Czyjaś ingerencja w moje plany, skuteczna...

[poetka]

Widok rodziców, którzy się upijają, jak codziennie wieczorem i nie widzą w tym problemu.

[Ejber]

Samotność.

[Kappa]

To, że znowu za bardzo komus zaufałem, jestem debilem...

[ambrozjaa]

Gdy ktoś ma problem jestem bardzo ważna. W innych przypadkach nawet mnie nie zauważają. Daje się wykorzystywać.

[Cirnellé]

Samotnie spędzony wieczór i niezaspokojona ochota na pizzę.

[poetka]

Moja dziewczyna, z którą ostatnio mamy złe dni.

[monor]

Powiedziałam mu w złości rzeczy, których nie chciałam powiedzieć. Niby mówi, że nic się nie stało, ale nadal nie jestem z siebie dumna, że wybuchłam.

Pomagałam mamie przy cieście. Oczywiście, że stwierdziła, że się do niczego nie nadaję.

Rodzinka rozmawia na temat mojego 'zdrowia' jakby to było jakieś śmieszne opowiadanie. Boże...

[Shadow]

Łabądki marznące na rzece.

[monor]

Mama wymusiła na mnie, bym coś zrobiła. Zrobiłam to, gdy nie było jej w pobliżu, nie wiedziała. Zadzwoniła do ojca z pretensjami, jaka jestem beznadziejna i "pewnie tego nie zrobiłam."

Dziękuję za szacunek.
Dziękuje za zaufanie.

[Hathor]

To, że zostałam posądzona niesłusznie o kradzież.
I to, że chciałam komuś pomóc, a dostałam po dupie.
I że pewnie będę musiała z własnych pieniędzy komuś oddać dług, bo pieniądze się zgubiły (ktoś je ukradł).

[Astrid]

Mail. To, jak lakonicznie brzmiał. Może niepotrzebnie spodziewałam się po tym czegoś więcej? Może niepotrzebnie wierzyłam, że ten przyjazd będzie miał miejsce.

Mail. To, jak lakonicznie brzmiał. Może niepotrzebnie spodziewałam się po tym czegoś więcej? Może niepotrzebnie wierzyłam, że ten przyjazd będzie miał miejsce.

[Teo]

Słowa z ust mojego ojca mnie zabolały