Uzależnienie od drugiej osoby |
Autor |
Wiadomość |
Morcades
rider
Wiek: 30 Dołączyła: 03 Gru 2013 Posty: 1083 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2016-09-27, 00:18
|
|
|
Ostatnio zauważyłam, że jestem uzależniona nie tyle od konkretnej osoby, co od grupy osób... a dokładniej od pisania z ludźmi... Nie potrafiłabym chyba wytrzymać dnia bez napisania do kilku osób na facebooku. Paradoksalnie przez to te znajomości stają się coraz bardziej płytkie, bo wszystkich męczę swoją osobą... przynajmniej tak myślę, że tak to działa...
Właściwie nie wiem jak to rozwiązać. Kiedy jest mi źle i czuję się samotna potrzeba napisania do kogoś jest silniejsza ode mnie. Przez co pewnie wiele osób odbiera mnie jako wieczną marudę, a moje problemy tracą na znaczeniu. Przecież skoro codziennie piszę, że nie chce mi się żyć, a żyję, to nie warto się przejmować, prawda? To tylko upierdliwy bełkot w celu zwrócenia na siebie uwagi...
Tyle, że kiedy tak piszę, to naprawdę tak się czuję...
|
Sen jest iluzją śmierci. |
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Mumei
Dołączyła: 11 Wrz 2016 Posty: 40 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2016-09-27, 22:18
|
|
|
Też w swoim czasie uzależniona od pisania z kilkoma osobami na fb lub czacie na pewnym forum. Teraz jakoś do nikogo nie chce mi się pisać. Sama nie wiem skąd ta zmiana, czy to ludzie olali mnie, czy ja ich. Może obie opcje po trochę.
|
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
feels3
Wiek: 28 Dołączył: 07 Mar 2015 Posty: 459 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2016-09-29, 23:13
|
|
|
kelpia napisał/a: | Nie potrafiłabym chyba wytrzymać dnia bez napisania do kilku osób na facebooku. Paradoksalnie przez to te znajomości stają się coraz bardziej płytkie, bo wszystkich męczę swoją osobą... przynajmniej tak myślę, że tak to działa...
Właściwie nie wiem jak to rozwiązać. Kiedy jest mi źle i czuję się samotna potrzeba napisania do kogoś jest silniejsza ode mnie. Przez co pewnie wiele osób odbiera mnie jako wieczną marudę, a moje problemy tracą na znaczeniu. Przecież skoro codziennie piszę, że nie chce mi się żyć, a żyję, to nie warto się przejmować, prawda? |
Myślę, że oni się nie tyle się nie przejmują, co przyzwyczaili się do tego stanu u Ciebie. O ile ktoś, komu chcesz się wygadać pierwszy raz traktuje to zazwyczaj poważnie, to reszta uznaje to jako stały stan. To trochę jak z trzęsieniem ziemi. Polak się tym przejmie, a Japończyk spokojnie przeczeka i wraca do swoich zajęć.
|
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Buber [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-10-01, 10:41
|
|
|
Przywiązałem się wiem że do złej osoby, bo jej na mnie nie zależy ale nie mam nikogo innego, nie widzę innego wyjścia więc robię wszystko aby być blisko mimo że codziennie przez to cierpię...
|
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Sourlie
Porcelanowa Lalka
Wiek: 26 Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 1184 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2017-01-18, 17:28 Uzależnienie od drugiej osoby
|
|
|
Przejrzałam cały dział i nie znalazłam podobnego wątku do tego o którym właśnie chciałam opowiedzieć.
Jeżeli już przekroczycie granicę, zaprzyjaźnicie się, piszecie/rozmawiacie codziennie to kiedy nie piszecie/rozmawiacie przez dłuższy czas to nie macie wrażenia, że brakuje wam tej osoby? Tak jakbyście potrzebowali dawki rozmów z tą osobą, mimo, że piszecie/rozmawiacie codziennie? A gdy stanie się, że nie macie kontaktu przez cały dzień to nie macie w ogóle sił na nic? Tak jakbyście czuli się puści w środku bez kontaktu z tą osobą.
Zauważyłam właśnie u siebie taką tendencję iż jeżeli już zburzę ten mur wokół siebie to zanadto przyzwyczajam się się do codziennych rozmów z jakąś ważną dla mnie osobą. I w momencie, gdy kontakt jest tak częsty, że piszemy codziennie, to nie pisząc nawet jednego dnia to boję się tego, iż coś się między nami psuje, bądź że nasza relacja się zakończy. Wiem, że to jest myślenie bezpodstawne, gdyż wiadomo, że każdy ma swoje życie i nie zawsze ma czas porozmawiać. Ale wiedza o tym, a przyjęcie do świadomości to dwie inne rzeczy.
Może też macie jakieś doświadczenia z takim zjawiskiem?
|
I znowu stoi obok lustra na toaletce całkiem sama
I tylko jedna mała kropla spłynęła w dół po porcelanie |
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Lennei [Usunięty]
|
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Sourlie
Porcelanowa Lalka
Wiek: 26 Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 1184 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2017-01-18, 18:22
|
|
|
Zauważyłam właśnie u siebie taką tendencję iż jeżeli już zburzę ten mur wokół siebie to zanadto przyzwyczajam się się do codziennych rozmów z jakąś ważną dla mnie osobą. I w momencie, gdy kontakt jest tak częsty, że piszemy codziennie, to nie pisząc nawet jednego dnia to boję się tego, iż coś się między nami psuje, bądź że nasza relacja się zakończy. Wiem, że to jest myślenie bezpodstawne, gdyż wiadomo, że każdy ma swoje życie i nie zawsze ma czas porozmawiać. Ale wiedza o tym, a przyjęcie do świadomości to dwie inne rzeczy.
Ja to chyba zbyt bardzo mój humor uzależniam od tej drugiej osoby. Chyba po prostu powinnam pojąć to, że jak ktoś jest dla mnie ważny to nie muszę dla tego kogoś też taka być.
kelpia napisał/a: | Nie potrafiłabym chyba wytrzymać dnia bez napisania do kilku osób na facebooku. |
Niestety też mam podobny problem. Jak w ciągu dnia nie piszę z nikim na facebooku to tak czuję się bezradnie. Mam takie dziwne uczucie pustki. Ja to chyba po prostu potrzebuję kontaktu z drugą osobą, gdyż inaczej usycham i jest mi z tym bardzo źle.
|
I znowu stoi obok lustra na toaletce całkiem sama
I tylko jedna mała kropla spłynęła w dół po porcelanie |
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Sourlie
Porcelanowa Lalka
Wiek: 26 Dołączyła: 02 Sty 2014 Posty: 1184 Skąd: lubelskie
|
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Złośnica [Usunięty]
|
Wysłany: 2017-01-18, 18:29
|
|
|
Sourlie, wystarczyło poprosić o scalenie. Umieszczanie postów o takiej samej treści to spam.
Scalono tematy o tożsamych treściach
|
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Nekomimi
Neko-chan
Wiek: 22 Dołączyła: 13 Sie 2016 Posty: 403 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2017-04-10, 01:19
|
|
|
Liczy się lalka, kiedy traktuję ją (w kontakcie) jako osobę?
|
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Nieaktywnq
Dołączyła: 11 Mar 2018 Posty: 5 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2018-03-11, 12:48 Uzależnienie
|
|
|
Trapi mnie moje uzależnienie od człowieka w którym jesten zakochana i nie wiem co robic dalej
|
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Żurawek
Śmiertelna Nogawka
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5179 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2018-03-11, 12:55
|
|
|
Scaliłam do odpowiedniego działu.
|
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r. |
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
wihszyciel [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-01-03, 14:30
|
|
|
Boję się żyć bez niego. Czuję się jakby wszystko było uzależnione od tego czy przy mnie będzie czy nie.
|
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Zenua
Wiek: 26 Dołączył: 22 Gru 2013 Posty: 358 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2019-01-06, 12:21
|
|
|
No ta, to jest męczące, ale warto szukać czegoś co pomaga Ci żyć samemu. Umiejętność bycia samotnym i to konstruktywna jest bardzo potrzebna. Przejdzie wam, jeśli będziecie pracować, żeby zbudować samych siebie i ukonstytuować własną osobowość.
|
ELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOELOE
LOELOELOELOELOELELOELOELOELOELOELO
ELOELOELOELOELOELOELOELOEOELOELOELOELOELOELOELEOELOELOELOE
LOELOELOELOELOELOELEOLEOLEOLEOELEOLEOL |
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
Xysaim
Wiek: 23 Dołączyła: 18 Gru 2018 Posty: 162 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2019-01-13, 11:06
|
|
|
Mnie przeraża myśl, że każdego, każdego dnia on siedzi mi w głowie, czy to na kilka minut co jakiś czas czy pół nocy i nie mogę zasnąć... Chciałabym go nigdy nie poznać, bo wiem doskonale że to nie ma sensu a i tak czasem pomyślę "Ciekawe co on robi?" i wiem, że on nie myśli o mnie wcale.
|
"... niektóre marzenia się nie spełniają
I niektórych burz nie da się przetrwać." |
|
|
|
Uzależnienie od drugiej osoby |
|