Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Strach przed tym co poza domem
Autor Wiadomość
Panix 



Dołączył: 10 Gru 2016
Posty: 29
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2016-12-11, 03:04   

Fachowo Twój problem to agrofobia. Jeśli psychiatra stwierdzi, że zmyślasz i jesteś leniwa to kij mu w oko, wiesz przecież, że to nie jest prawda. Spróbuj u innego lekarza, najlepiej do skutku aż poczujesz się zadowolona z wizyty. Czasem trzeba długo próbować by trafić na dobrego specjalistę.



 
 
 
Strach przed tym co poza domem
MalaMi 



Wiek: 29
Dołączyła: 06 Lip 2020
Posty: 83
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2017-01-25, 22:56   

Też miałam ten problem że przez 3 miesiące nigdzie nie wyszłam i dalej trudno mi gdzieś wyjść ale czasem wychodzę.

[ Komentarz dodany przez: Lewe: 2017-01-25, 22:58 ]
Proszę, postaraj się pilnować prawidłowej pisowni i stosuj polskie znaki.




Ostatnio zmieniony przez Hedum 2017-01-25, 22:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Strach przed tym co poza domem
Niedotykalna 



Wiek: 34
Dołączyła: 14 Wrz 2013
Posty: 4310
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2017-01-26, 14:55   

Artemisia, bywasz tu jeszcze? Co u Ciebie?



 
 
Strach przed tym co poza domem
Exmit
[Usunięty]

Wysłany: 2018-12-06, 12:05   

Coraz większy problem sprawia mi wychodzenie z domu. Gdy jadę na zjazdy do szkoły to już kilka dni wcześniej nie potrafię wytrzymać. Okropny stres i nerwy. Od zawsze takie rzeczy mnie stresowały, ale czuję, że jest coraz gorzej. Najgorsze jest to, że gdy już jestem poza domem to jakoś daję radę i wyglądam na dość pewnego siebie, ale przed wyjściem okropnie się czuję. Te przełamanie się jest najtrudniejsze. Swojego czasu było u mnie tak źle, że codziennie rano, przed szkołą wymiotowałem ze stresu. Nie wiem, ale czuję, że coraz bardziej się izoluje. Po prostu boję się wychodzić już z domu :?



 
 
Strach przed tym co poza domem
L.M. 
bestia



Dołączyła: 12 Lip 2018
Posty: 1284
Skąd: Polska

Wysłany: 2020-04-09, 16:27   

Odkopię.
Cała aktualna sytuacja przypomina mi, jak przesiedziałam na oddziale zamkniętym (nie psychiatryk) 3 miesiące. Oczywiście nie mogąc wyjść, rozmawiając z bliskimi przez domofon. I gdy przyszedł czas wyjścia, ostatnie dwa dni nie mogłam spać i chodziłam nerwowo po oddziale, a po opuszczeniu go jeszcze przez jakiś czas miałam problem z wyjściem na zewnątrz, a otwarta przestrzeń wydawała się dziwna.
Teraz też większość z nas wychodzi z domu znacznie rzadziej, a telewizja i internet sieje panikę. Czy juž czujecie problem?




"Człowiek w ogóle tak potrafi: zastąpić realne iluzją. I żyć w całkowicie wymyślonym świecie.
To w zasadzie przydatna cecha"
 
 
Strach przed tym co poza domem
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1865
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2020-04-09, 16:43   

L.M., ja nie czuję, bo prawie nie wychodzę na co dzień. Teraz jeszcze mniej, bo mój Men robi zakupy, także mi to mega odpowiada. Chociaż bywa że się duszę. Ale to z natłoku bodźców wokół mnie. Bo jakby nie patrzeć, izolacja zamknęła wszystkich w domu. Bywałam w nim sama. Teraz wciąż z wszystkimi...



 
 
Strach przed tym co poza domem
Euphoriall 



Wiek: 34
Dołączyła: 18 Gru 2009
Posty: 10445
Skąd: świat

Wysłany: 2020-04-12, 11:35   

U mnie lęk budzi ta otwarta przestrzeń teraz. Chodzę codziennie do pracy i te pustki mnie przerażają.

Mam wrażenie, że ludzi jak już powyłażą na ulice, to będziemy mieli pandemię chorób psychicznych, bo nie będzie wiadomo jak się po mieście poruszać.




Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.
 
 
Strach przed tym co poza domem
takajakinne 
bóg



Dołączyła: 27 Lis 2015
Posty: 1865
Skąd: zewsząd

Wysłany: 2020-04-13, 16:11   

Ja się za to boję ludzi za oknem. Zawsze tak było. Teraz wyludnienia nie widzę, bo jestem w domu ciągle. A za oknem wciąż defilady. Także dla mnie bez różnicy. Aż żałuję, że nie pracuję i nie widzę pustki....



 
 
Strach przed tym co poza domem
księżycowa 
W morzu gwiazd



Wiek: 23
Dołączyła: 03 Gru 2014
Posty: 1084
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2020-06-03, 17:59   

W obliczu ostatnich wydarzeń obawiam się powrotu do "normalnego" wychodzenia. Odzwyczaiłam się od kontaktu z masami ludzkimi wszedzie dookoła i obawiam się, że idąc na matury spanikuję. ?Boję się nie samych ludzi, a ocen. I w świetle mojej obecnej sytuacji mam dość racjonalne poczucie zagrożenia, nie wiem jak je załagodzić.



Z dnia na dzień silniejsza
 
 
Strach przed tym co poza domem
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 12