Można zakupić karimatę albo po prostu ćwiczyć na jakimś dywanie.
Nie chodzi mi o obtarcia, tylko o to, że te ćwiczenia mocno obciążają kręgosłup i trzeba wiedzieć, jak robić je poprawnie i to może sprawić osobie dopiero zaczynającej aktywność fizyczną trudność. Kontuzja ani bóle pleców jakoś nie zachęcają do rozruszania się .
Empiria napisał/a:
Ja oczywiście nie namawiam do a6w, są przecież też inne treningi, podałam tylko przykład
Wiem, wiem, rozumiem . A ja nie odradzam, chciałam tylko zwrócić uwagę, że ważna jest technika, żeby nie zrobić sobie krzywdy.
Lennei, no nie chodziło mi o pocenie, tylko o to, że pot jest oznaką tego, że ćwiczy się intensywnie i spala się dużo energii Może się mylę, ale tak było napisane w jednej z gazet o tematyce sportowej
Lennei, zerknęłam w link i zgadzam się, że istotne jest tempo wykonywania ćwiczeń, oprócz tego należałoby też dodać, że ważne jest np. to kiedy i ile wody pije się podczas treningu, a nawet godzina, w której zaczyna się ćwiczyć. A o pocie nie będę już pisać, bo tak gdzieś wyczytałam, a nie wiem, czy to prawda, więc nie chcę wprowadzać nikogo w błąd
Wiek: 30 Dołączyła: 29 Lis 2010 Posty: 3160 Skąd: Europa
Wysłany: 2016-08-19, 21:53
craving, ćwiczysz z jakimiś programami na yotubie? Ja muszę znowu wejść na własciwy tor, bo udało mi się ćwiczyć przez półtora miesiąca z Jillian i naprawdę, bardzo to lubiłam ale miałam problem z bólem pleców przez łóżko i przestałam. I teraz ciężko się zebrać od początku. A przydałoby się zrzucić te 5 kilogramów, co mi po ciąży zostało. Zresztą, to nie jest mój najważniejszy cel. Chcę mieć jakąś kondycję.
A i polecam bardzo ćwiczyć z butelkami wody, to też przynosi efekt.
"Nie możesz kontrolować wszystkiego, co cię spotyka, ale możesz postanowić, że nie będzie cię to ograniczać".
Yennefer, tak, znajduję programy na yt, potrzebuję widzieć jak się robi dane ćwiczenie, bo obrazki mi nic nie dają... I wiem że to głupio zabrzmi, ale potrzebuję motywacji, więc nawet głupie chodakowskie "dasz radę" sporo mi pomaga
Teraz robię ćwiczenia na krześle, ale trzeba wziąć pod uwagę, że mam prawie 1 stopień otyłości i ćwiczenia nie przychodzą mi tak łatwo... Przy jednym cardio dziś prawie umarłam.
Kiedyś próbowałam ćwiczyć z Chodakowską i jeszcze z jakąś inną babką, ale denerwowało mnie to. Sama ułożyłam sobie trening 40-minutowy. Do tego oczywiście orbitrek i bieganie, rower na razie poszedł w odstawkę.
Po co komu piwnica, w której nie ma dachu?
Życie ma sens, Strusiu...
/Pasja. Możesz zrobić z nią wszystko. BIEGANIE ma taki wymiar jaki mu nadasz./
Wiek: 29 Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 711 Skąd: Europa
Wysłany: 2016-08-22, 22:15
Niedotykalna napisał/a:
Kiedyś próbowałam ćwiczyć z Chodakowską i jeszcze z jakąś inną babką, ale denerwowało mnie to.
Może Mel B.? Ona to dopiero dużo gada. Ale ma fajne ćwiczenia. Jak już się zmuszę do ćwiczeń to zawsze z nią. Po prostu wyciszam dźwięk i puszczam własną muzykę.
"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
Wiek: 29 Dołączyła: 27 Lip 2016 Posty: 711 Skąd: Europa
Wysłany: 2016-08-26, 22:11
Empiria, Niedotykalna, a nie wstydzicie się? Ja nie mogłabym znieść ludzi co się na mnie gapią.
"Na całe szczęście wiem jak radę dać bez wiary
I znalazłem wielu, którzy drogę pokazali mi.
Przez całe życie na najwyższej pędzą fali.
Pochmurne niebo im na głowy się nie zwali."
Nie, w sumie to czego mam się wstydzić? Jak mi się coś unosi i opada, to świadczy to tylko o sile grawitacji Jak komuś to przeszkadza, to trudno
Artemisia napisał/a:
Ja nie mogłabym znieść ludzi co się na mnie gapią.
Ludzie gapią się na wszystko, więc nie ma co się przejmować. I tak mam lepiej, niż typowa zoologiczna mysz - na taką się gapią nawet wtedy, kiedy nie biega