Chciałam po prostu podzielić się z kimś moim punktem postrzegania sytuacji, która mnie ostatnio dotknęła.
Zawsze miałam dobry kontakt z dziadkiem i babcią. Byli oni zawsze bardzo wierzącymi osobami jak i bardzo stereotypowymi. Dowiedzieli się ostatnio, że od dłuższego czasu nie chodzę do kościoła (z powodu moich poglądów i opinii) więc dziadek zabronił mi się z nim widywać.
Po prostu. Weszłam do ich domu, a oni mnie wyprosili. Przyznam, że rzadko mnie cokolwiek rusza, ale w tamtym momencie poczułam się... niemile zaskoczona.
Mieliście podobną sytuację? Czy ktoś z Waszej najbliższej rodziny wyrzekł się Was tylko i wyłącznie dlatego, że mieliście własne zdanie, którego broniliście?
Ps. Nie będę się rozpisywać o tym, dlaczego przestałam uczęszczać do kościoła.
,,It's not catastrophes, murders, deaths, diseases, that age and kill us; it's the way people look and laugh, and run up the steps of omnibuses."- Virginia Woolf
Mieliście podobną sytuację? Czy ktoś z Waszej najbliższej rodziny wyrzekł się Was tylko i wyłącznie dlatego, że mieliście własne zdanie, którego broniliście?
Owszem. Chociaż nie o poglądy religijne chodziło, a 'styl życia'.
MałaNieznana, dziwne doświadczenie, nie powinni tak robić, przecież każdy ma własne zdanie i trzeba je szanować, jakby moi mi tak zrobili, to nawet bym nie chciał ich już odwiedzać. U mnie nigdy nie było takich sytuacji, mimo że cała moja rodzina jest wierząca i wiedzą, że moja wiara jest odmienna, zawsze jak temat schodzi na wiarę to poprostu normalnie o tym rozmawiamy.
Wiek: 29 Dołączyła: 12 Cze 2017 Posty: 341 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-08-13, 21:44
MałaNieznana Przykra sytuacja. Myślę, że fajnie by było jakbyś pokazała im, że pomimo tego, że nie chodzisz do kościoła to jestes dobrym człowiekiem. Zadzwoń/ wyślij sms życzenia jeśli będą mieli urodziny/ imieniny/ na dzień babci/dziadka/ w czasie świąt. Pokaż, że jesteś lepsza od nich i nadal o nich myślisz.
Wiek: 27 Dołączyła: 18 Paź 2014 Posty: 5179 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-08-13, 23:02
Przypomina mi to ostracyzm praktykowany w takich sytuacjach przez Świadków Jehowy, z tym, że oni mają to wymuszone odgórnie przez wspólnotę. Takie... Ślepe zapatrzenie wyłącznie w wiarę jest niezdrowe i cholernie raniące dla bliskich. Niestety niektórym trudno jest zrozumieć, że nie każdy musi wyznawać tę samą wiarę, czy w ogóle być wierzącym.
Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści.Opowieść Podręcznej M. Atwood 23.10.15r.
Wiek: 27 Dołączył: 26 Paź 2017 Posty: 35 Skąd: Polska
Wysłany: 2017-10-27, 02:47
Zachowali się wbrew wierze, w którą tak wierzą. Ale rozróżnijmy ludzi którzy wierzą w Boga od ludzi, którzy wierzą w księdza...
Moja rodzina jest niemal w całości ateistyczna i ja też byłem mniej więcej do... Chyba 17 albo 18 roku życia. Później odnalazłem swoją wiarę i trzymam się jej kurczowo