Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Żurawek
2016-05-17, 19:23
Ambiwalencja
Autor Wiadomość
Ijon
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-16, 21:09   Ambiwalencja

Mam spory problem w kontaktach międzyludzkich. Do pewnego czasu nie uważałem to za problem ale coś jest nie halo ze mną, mianowicie:

Za każdym razem, gdy rozmawiam lub chce napisać post na forum, mam pewną sprzeczność uczuć a nawet brak uczuć. Potrafie napisać posta a potem przeczytać go i w ogóle nie odnaleźć sensu w mojej wypowiedzi. Na wszystkie argumenty jakie użyje w dyskusji znajduje kontrargumenty i wyglądam dosłowanie tak :shock: . Czuje całkowitą obojętność, kiedyś myślałem, że to dobrze że potrafie spojrzeć z innej perspektywy, ale właśnie o to chodzi że nie potrafie spojrzeć ze swojej perspektywy, nie wiem jakie są moje poglądy, itd :facepalm:

Ktoś ma podobny problem o ile to problem :?:

[ Komentarz dodany przez: Żurawek: 2016-05-17, 20:24 ]
Zmieniłam tytuł tematu na bardziej konkretny.




Ostatnio zmieniony przez Żurawek 2016-05-17, 19:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Ambiwalencja
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-16, 21:14   

Ja tam nie wiem. Z tego co Cię czytam wszystkie Twoje wypowiedzi tworzą wyraz Twej osobowości, więc ciężko mi stwierdzić o braku sensu w tych wypowiedziach. ;)



 
 
Ambiwalencja
Ijon
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-16, 21:18   

Drugie tyle postów ile mam skasowałem przed wysłaniem. Ten wyraz mojej osobowości wydaje mi się sztuczny, normalnie sam sobie wydaje się manekinem. Napisze posta odnośnie czegoś tam a potem w głowie mam zupełnie odwrotne przekonania, to samo uczucie ale odwrotne przekonania :facepalm: chyba już źle ze mną.



 
 
Ambiwalencja
użytkownik
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-16, 21:24   

Tobie wydaję się jedno, mi drugie, ciężko będzie tutaj dojść do jakiegokolwiek konsensusu. Rozumiem co masz na myśli, też często mam wrażenie, że pisząc coś moja treść tworzy niewłaściwy sens tego co chciałem przekazać. To jest raczej naturalne i nie martwiłbym się tym. ;)



 
 
Ambiwalencja
Ijon
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-16, 21:31   

Ja nie widzę żadnego sensu w swoich wypowiedziach. Tzn. napisze coś co mam gdzieś pod skórą ale nie przywiązuje do tego żadnej uwagi, tak jak teraz, mógłbym napisać: anasbbbasidbiasb aoshd oabs i miałoby to dla mnie tyle samo sensu. Nie zawsze ale coraz częściej. W głowie czarna dziura.

Jakby to najlepiej zobrazować... Jeśli masz np. lewicowy pogląd to a ch*j nie wiem co napisać uciekło mi. :facepalm:




 
 
Ambiwalencja
Żurawek 
Śmiertelna Nogawka



Wiek: 27
Dołączyła: 18 Paź 2014
Posty: 5179
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-05-17, 19:26   

Temat został przeniesiony do odpowiedniego działu




Ludziom najtrudniej się przyznać, że ich życie nie ma żadnego znaczenia. Żadnego celu. Żadnej treści. Opowieść Podręcznej M. Atwood
23.10.15r.
 
 
 
Ambiwalencja
Fearless 



Wiek: 28
Dołączyła: 08 Maj 2016
Posty: 299
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-05-18, 14:31   

Zrobiono kiedyś badania na jakimś uniwersytecie w celu sprawdzenia, czemu studenci nie odzywają się na zajęciach, nawet na takich, na których jest luźna dyskusja na uniwersalne tematy. Wynik: studenci boją się odezwać nie dlatego, że wykładowca może się z nimi nie zgodzić, ale dlatego, że mogą się ośmieszyć w oczach rówieśników. Boją się, że powiedzą coś głupiego albo że nie zostaną zrozumiani (tak jakby nie mogli wtedy wytłumaczyć).

To się przekłada chyba na lęk przed każdym możliwym wypowiedzeniem swojego zdania. Może po prostu za bardzo przejmujesz się tym, co sobie ktoś o Tobie pomyśli? Szukasz kontrargumentów do swoich argumentów - według mnie zazwyczaj to jest oznaka dojrzałości, bo to znaczy, że nie uznajesz się za alfę i omegę. Ale Ty najwyraźniej przeginasz w drugą stronę, w ogóle nie jesteś pewien swoich obecnych racji. Czy taka ambiwalencja u Ciebie występuje też poza forum? Czy masz jasny system wartości, czy też wszystko jest dla Ciebie dość relatywne? To chyba dość kluczowe w tym wszystkim.




 
 
Ambiwalencja
Ijon
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-18, 17:17   

Fearless napisał/a:
czy też wszystko jest dla Ciebie dość relatywne?

Nie wiem co dokładnie to znaczy ale zdaje się, że rozumiem mniej więcej i zdaje się, że absolutnie takie to u mnie jest. Dla mnie coś zawsze występuje w odniesieniu do czegoś już się w tym pogubiłem albo nigdy nie odnalazłem, bo odkąd pamiętam tak mam. Niestety przekłada się to u mnie na życie towarzyskie którego brak. Poczytałem trochę o dezintegracji osobowości i całkowicie do mnie pasuje taki objaw. Myśli emocje i wypowiadane słowa w ogóle ze sobą nie współgrają już nie mówiąc o tym, że emocje u mnie są właśnie ambiwalentne.


<<< Dodano: 2016-05-20, 08:41 >>>


No i tak czytam teraz swoje posty i mogę tylko :facepalm: Mnie już chyba elektrowstrząsy nie pomogą, miotam się od jednej barierki do drugiej. Ma ktoś podobnie?




 
 
Ambiwalencja
Fearless 



Wiek: 28
Dołączyła: 08 Maj 2016
Posty: 299
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-05-20, 11:26   

Czytałam w książce "Wybacz, że (już) nie mówię do Ciebie kochanie" (wiem, że tytuł idiotyczny, okładka jeszcze gorsza xD ale w opór polecam tę książkę, dała mi bardzo dużo do myślenia):

ok, stwierdziłam, że po prostu przepiszę spory jej fragment:
Cytat:
W historii Sedny mogą rozpoznać się osoby, które przeżywają związki uczuciowe, którym towarzyszy olbrzymia potrzeba bycia określonym przez uwagę i potwierdzenie partnera. Jest to styl uczuciowy zwany stylem dwuznacznie perfekcyjnym, w którym dwuznaczność odpowiada poczuciu nieokreśloności własnej tożsamości, co kończy się stałym dążeniem do dostosowania się do "parametrów" zewnętrznych.
W przypadku Sedny ważna jest ambiwalentna wiadomość, którą pośrednio przekazała jej rodzina, której członkowie byli bardziej pochłonięci budowaniem pozornej harmonii niż okazywaniem jej czułości, czy też odkrywaniem i związaniem się z jej różnymi upodobaniami i sposobem bycia. "Będziesz akceptowana, jeśli będziesz w stanie stanąć na wysokości zadania". W ten sposób, Sedna nie znalazła pewnego brzegu, który pozwoliłby jej wzmocnić nogi, żeby mogła wyjść z wody związku fuzyjnego i spokojnie odbierać się jako oddzielną osobę w relacji ze światem. Ta głęboka niepewność, która rodzi się z tego, że nie jesteśmy wystarczająco przyzwyczajeni, by oprzeć się na własnych emocjach, zaniedbywanych w całości lub częściowo przez postaci przywiązania, sprawia, że dążymy do ukrywania swojej prawdziwej natury i zaspokajania uczuciowych oczekiwań punktów odniesienia: w dzieciństwie swoich rodziców, a jako dorośli - swoich partnerów.

Autorzy: Tonino Cantelmi, Michela Pensavalli

To da się rozwiązać! Nie mam siły przepisywać całej książki xD ale jest w niej recepta. Są w niej przedstawione cztery style uczuciowe, ten to właśnie dwuznacznie perfekcyjny. Ja się odnalazłam w depresyjnym xD




 
 
Ambiwalencja
Ijon
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-20, 12:11   

Fearless napisał/a:
jej rodzina, której członkowie byli bardziej pochłonięci budowaniem pozornej harmonii niż okazywaniem jej czułości, czy też odkrywaniem i związaniem się z jej różnymi upodobaniami i sposobem bycia. "Będziesz akceptowana, jeśli będziesz w stanie stanąć na wysokości zadania".

No to miałem podobnie :roll: Ale nie identycznie, jest gdzieś do pobrania w sieci?




 
 
Ambiwalencja
Fearless 



Wiek: 28
Dołączyła: 08 Maj 2016
Posty: 299
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-05-20, 12:25   

Nie mam pojęcia, moja siostra kupiła to w antykwariacie jakimś :< Poszukaj :) Wiesz, u mnie też nie wszystko się zgadza z sytuacją rodzinną opisaną w stylu uczuciowym depresyjnym, ale wymienione skutki zgadzają się wszystkie.



 
 
Ambiwalencja
Ijon
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-20, 12:28   

U mnie było: jak nie zrobisz tego i tamtego to będziesz nikim.
Czyli w sumie podobnie tylko motywacja inna. I nie zrobiłem. I jestem nikim.
Czasem się zastanawiam czy to aby napewno słabości te takie zaburzenia w osobowości, czy nie da się obrócić tego na swoją korzyść. NP. jak ktoś właśnie depresyjny, to czy nie powinien aby non stop manifestować swojej depresji tak aby każdy obok takiej osoby czuł się potrzebny i pomocny?




 
 
Ambiwalencja
Fearless 



Wiek: 28
Dołączyła: 08 Maj 2016
Posty: 299
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-05-20, 12:40   

Tak właśnie te osoby depresyjne robią, tylko że wyniszczają przy tym i siebie, i innych. Ja manifestowałam swoją depresję poprzez anoreksję, ćpanie, próbę samobójczą. Co z tego, że moi bliscy wtedy skakali wokół mnie, skoro to nie była do końca zdrowa relacja z mojej strony? 'Zmuszałam' te osoby, żeby były moimi rodzicami.

Poza tym jak to czuł się potrzebny i pomocny? Jest różnica między pomocą a walczeniem za kogoś innego. W przypadku walki za kogoś innego, wycieńczamy się psychicznie, próbując mu pomóc. Moją mamę potrafiłam doprowadzić do skrajnej rozpaczy swoimi akcjami.

I co to za egoistyczne zachowanie - mam depresję, więc wszyscy obchodźcie się ze mną jak z jajkiem i mi współczujcie. Mam depresję, więc nie wymagajcie ode mnie niczego, przecież jestem taka biedna i smutna.

Nie tędy droga. Ktoś mądry kiedyś powiedział 'Najpierw zadbajmy o siebie, że nie musieli tego robić za nas inni', nie pamiętam niestety, czyje to słowa.




 
 
Ambiwalencja
Ijon
[Usunięty]

Wysłany: 2016-05-20, 12:48   

A odwrotna postawa? Że ktoś absolutnie nei chce się do nikogo zwrócić o pomoc, bo np. boi się odtrącenia, albo uważa, że nie chce być nic dłużny? Albo, że sami powinni przyjść i pomóc, czy to też postawa depresyjna?



 
 
Ambiwalencja
Fearless 



Wiek: 28
Dołączyła: 08 Maj 2016
Posty: 299
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2016-05-20, 12:51   

Tak, też. A chodzi właśnie o znalezienie złotego środka. Nie narzucanie się innym ze swoimi problemami agresywnie, ale też umiejętność wyżalenia się komuś, gdy mamy problem.

Wyżalenia się komuś - oczywiście wtedy, gdy rzeczywiście szukamy pomocy takiej prawdziwej, jesteśmy otwarci na rady. Jak ja żaliłam się swojej mamie, że nienawidzę swojego życia, ale miałam gdzieś jej rady, bo mówiłam sobie, że i tak nic się nie zmieni, to dalej zachowywałam się typowo depresyjnie i dalej prowokowałam ją do skakania wokół mnie.

Przesadny lęk przed odrzuceniem to druga skrajna cecha tego stylu uczuciowego depresyjnego.




 
 
Ambiwalencja
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13