Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Szwankujące zdrowie
Autor Wiadomość
Boruta 



Wiek: 29
Dołączył: 14 Gru 2015
Posty: 770
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-02-09, 16:40   

Pozwolę sobie napisać co mnie aktualnie trapi. Kwestia fizyczna: Bóle głowy, pokrzywka, marznące palce, nieznośne bóle w plecach, skurcze przełyku, często kołatające serce, bóle w palcach (stawy) i brzuchu. Najbardziej wnerwia mnie to, że większość ma mnie za hipochondryka.
Jak ja to znoszę?




Wszystko zależy od jednej osoby. Tej którą widzisz w lustrze.
Ostatnio zmieniony przez 2016-02-09, 17:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szwankujące zdrowie
winyl 


Dołączył: 07 Lis 2013
Posty: 522
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-02-09, 19:37   

Syriusz, to niedobrze, a do jakiegoś lekarza chodzisz? Mam podobnie z bólami głowy i marznącymi stopami o ile bóle głowy już znam przyczynę to stopy mnie dalej męczą.



Ostatnio zmieniony przez Fenoloftaleina 2016-02-09, 19:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Szwankujące zdrowie
Boruta 



Wiek: 29
Dołączył: 14 Gru 2015
Posty: 770
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-02-10, 09:28   

winyl, u tylu już byłem że nawet nie pamiętam wszystkich. Zostałem namówiony aby wybrać się do reumatologa.



Wszystko zależy od jednej osoby. Tej którą widzisz w lustrze.
 
 
Szwankujące zdrowie
Nightmare
[Usunięty]

Wysłany: 2016-02-12, 13:23   

Ja na EEG lecę niedługo, na dodatek rezonans głowy. Po badaniach do neurologa. Dentysta w maju.



 
 
Szwankujące zdrowie
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2016-02-12, 13:45   

Meh. Witamy się z anemią po latach. :roll:



Disqualified as a human being.
 
 
Szwankujące zdrowie
Ella 
Vulnera Sanentur



Wiek: 29
Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 3178
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-02-24, 20:08   

Syriusz napisał/a:
Pozwolę sobie napisać co mnie aktualnie trapi. Kwestia fizyczna: Bóle głowy, pokrzywka, marznące palce, nieznośne bóle w plecach, skurcze przełyku, często kołatające serce, bóle w palcach (stawy) i brzuchu. Najbardziej wnerwia mnie to, że większość ma mnie za hipochondryka.
Jak ja to znoszę?

Czy miałeś kiedykolwiek robione badanie nastawione na nadnercze lub tarczycę?
Pewnie jestem przewrażliwiona, ale miałam o tym niedawno na studiach i od razu skojarzyły mi się objawy... Tyle, że wszystko jest wymieszane. :P Trochę objawów niedoczynności kory nadnerczy (choroba Addisona), trochę jakby Pheochromocytoma (tutaj szczególnie fragment o tym, że niby symulujesz i jesteś hipochondrykiem, no i te zimne palce)...
_________________

Ja też chcę ponarzekać dziś na moje zdrowie.
1. Dwa tygodnie temu dosyć mocno się przeziębiłam. Przez niecały tydzień leżałam w łóżku, regularnie przyjmowałam leki przeciwwirusowe, coś na kaszel, ból gardła i katar. Niby przeszło.
2. Wracam na studia - znów zaczynam kichać, smarkać (choć bardziej czuję, jakby to było coś alergicznego). Męczy mnie napadowy suchy kaszel.
3. Od wczoraj boli mnie udo od wewnętrznej strony. Wyczuwam tam mniej więcej 4-centymetrowy guzek. Raczej siny.
4. W piątek byłam u dentysty. Calutkie 45 minut grzebał mi w zębie, ale założył plombę, wszystko powinno być ok. Tymczasem od tamtej chwili wciąż boli mnie ten ząb. Codziennie brałam jedną tabletkę przeciwbólową i przechodziło, ale od wczoraj ból się nasila, w dodatku zaczął promieniować na inne zęby. Dwie tabletki nie starczą.
5. Od rana czuję, że zbiera mi się na wymioty. Ledwo co dojechałam autobusem na uczelnię. Dodam, że choroba lokomocyjna wcale mi nie pomaga.
6. Boli mnie głowa (to pewnie od zęba). To taki tępy ból skroni. Wiąże się to z utrudnionym oddychaniem, bólem oczu i wrażliwością na światło.
7. Normalne jest u mnie to, że prawie zawsze jestem senna. Wystarczy, że się położę i już śpię. Tymczasem od kilku dni mam trudności ze spaniem. Mój sen jest bardzo płytki, wciąż się budzę. Rano wstaję ledwo przytomna.
8. Piersi mi urosły. Chciałam kupić stanik, ale nawet taki o dwie miseczki większy jest mi za ciasny.
9. Męczą mnie dolegliwości żołądkowo-jelitowe.
__________

Post ten piszę w przerwie między bólami głowy i światłowstrętem. Ale zaraz nie wytrzymam i się położę. Czuję się bardzo rozbita.




Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.

:ella:
 
 
Szwankujące zdrowie
Boruta 



Wiek: 29
Dołączył: 14 Gru 2015
Posty: 770
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-02-24, 20:29   

Ella, badania wykazują ze jestem czysty jak łza i nic mi nie ma...

Może pogoda powoduje niektóre z problemów które wymieniłaś?




Wszystko zależy od jednej osoby. Tej którą widzisz w lustrze.
 
 
Szwankujące zdrowie
winyl 


Dołączył: 07 Lis 2013
Posty: 522
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-02-24, 20:31   

Ella, wydaje mi się że miewasz migreny.



"Jak tu żyć? Kiedy iść nie mamy już dokąd i po co,
O czym śnić? Kiedy najgorsze koszmary przychodzą nocą"
 
 
Szwankujące zdrowie
Ella 
Vulnera Sanentur



Wiek: 29
Dołączyła: 04 Kwi 2011
Posty: 3178
Skąd: Polska

Wysłany: 2016-02-24, 21:54   

Syriusz napisał/a:
badania wykazują ze jestem czysty jak łza i nic mi nie ma...

W takim razie może to być psychosomatyka.
Syriusz napisał/a:
Może pogoda powoduje niektóre z problemów które wymieniłaś?

Hm... Nie zauważyłam, by mój organizm reagował jakoś na zmianę pogody. No, chyba, że chodzi o kaszel i katar. To mógł wywołać nachalnie wiejący na mnie wiatr, cienki szal i noszenie zaledwie kaptura, bez czapki.
winyl napisał/a:
Ella, wydaje mi się że miewasz migreny.

Wydaje mi się, że migrena to choroba przewlekła, a mnie ból głowy i światłowstręt dopadł dopiero teraz. ;) Także nie, mam nadzieję, że to nie to.




Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.

:ella:
 
 
Szwankujące zdrowie
Boruta 



Wiek: 29
Dołączył: 14 Gru 2015
Posty: 770
Skąd: śląskie

Wysłany: 2016-02-24, 22:34   

Ella, pamiętaj aby brać wszystko trzeźwym umysłem. ;)
Ella napisał/a:
Pewnie jestem przewrażliwiona, ale miałam o tym niedawno na studiach


Ja po obejrzeniu House'a mam kilka chorób. ;)

Od wczoraj biorę ziołowe tabletki na uspokojenie i pokrzywka od stresy nie wyskakuje tak szybko.




Wszystko zależy od jednej osoby. Tej którą widzisz w lustrze.
 
 
Szwankujące zdrowie
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2016-03-01, 19:25   

Coś mi się dziwnego stało z oczami. Zaczęło się wczoraj. Na początku myślałam, że to wina jakiejś felernej partii soczewek kontaktowych, ale pozbyłam się ich i problem nie zniknął.

Widzę niewyraźnie, pole widzenia zalewa coś w rodzaju tłustych smug. Jakby mi ktoś zakroplił oczy olejem. Wtf? :roll:




Disqualified as a human being.
 
 
Szwankujące zdrowie
Akyrp Ratavuli
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-01, 19:29   

Mustela Nivalis, ej... mi od dobrego tygodnia rozmywa się obraz. Jakby mi ktoś bez przerwy zacierał oczy, polewał wodą albo jakimś tłustym świństwem tak jak opisujesz... Nigdy nie miałem problemu ze wzrokiem, problem pojawił się z dnia na dzień...



 
 
Szwankujące zdrowie
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2016-03-01, 19:53   

Mustela Nivalis, ja tak miałam, jak zaczynało mi się zapalenie spojówek... Ropa zakrywała mi pole widzenia i musiałam iść wtedy do okulisty.



 
 
Szwankujące zdrowie
craving 


Wiek: 30
Dołączyła: 30 Paź 2013
Posty: 1326
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2016-03-04, 23:19   

Kurczę, zaczynam się bardzo martwić o swoją kostkę. Ostatnio przebyłam dość dużą odległość na obcasach i miałam problem z prawą kostką. Spuchła, bolała, brałam NLPZ, smarowałam maścią i prawie nie mogłam chodzić. Teraz z chodzeniem nie mam problemów, nie odczuwam bólu, ale trzeszczy mi tam, tak szura. Bardzo się teraz boję, bo mam rodzinne predyspozycje do RZS, plus do tego nadwaga... A wiem z obserwacji jak bardzo problemy ze stawami utrudniaja funkcjonowanie. Po prostu się boję.
Chyba jak ogarnę ubezpieczenie i w ogóle stanę jakoś finansowo na nogi to koniecznie muszę wybrać się do jakiegoś ortopedy czy reumatologa. Boję się, że to zaniedbam.




 
 
 
Szwankujące zdrowie
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2016-03-22, 15:15   

Czy jęczmień lub gradówka mogą się zrobić nad powieką zamiast na powiece? Coś mi się dzieje nad nią, na łuku brwiowym, puchnie, rośnie, boli przy dotknięciu i powoli zachodzi na powiekę, a ta na "napiera na oko". Zastanawiam się, czy to może jakieś takie ustrojstwo jak wymienione czy może coś innego.



Disqualified as a human being.
 
 
Szwankujące zdrowie
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,15 sekundy. Zapytań do SQL: 13