Przesunięty przez: Euphoriall 2012-10-11, 09:49 |
Płaczecie? |
Autor |
Wiadomość |
anieyo
halcyon days
Wiek: 26 Dołączyła: 15 Cze 2015 Posty: 63 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2015-06-17, 11:35
|
|
|
Przeważnie rzadko płacze. Jak już się to zdarzy są to bardzo histeryczne, płacze całą noc jak głupia ale to oczyszcza. Czasami żałuję że nie umiem płakać częściej.
|
|
|
|
Płaczecie? |
Chambers [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-07-23, 16:56
|
|
|
Ostatnio zdarza mi się, dwa lub trzy razy dziennie. Zwykle to sprawia, że czuję się lepiej.
|
|
|
|
Płaczecie? |
blackgold
Wiek: 34 Dołączyła: 25 Sty 2015 Posty: 32 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: 2015-07-27, 14:33
|
|
|
Jakiś miesiąc temu, jadąc pksem pełnym ludzi, dowiedziawszy się, że muszę znowu do szpitala. Od tamtego momentu brak.
|
|
|
|
Płaczecie? |
Biel
Zła Krew
Dołączyła: 12 Cze 2015 Posty: 118 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2015-07-30, 14:24
|
|
|
Zdarza mi się. A gdy już tak jest,że muszę płakać, to robię to całą noc. Po tym,czuję się lepiej. Emocje uchodzą,zaczynam lubić ten stan.
|
"Wherever I end up after this... in whatever reality... all those moments between us were real, and they'll always be ours." |
|
|
|
Płaczecie? |
N@talia [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-07-30, 20:07
|
|
|
Dla mnie płacz jest oznaką słabości i samotności ( oczywiście tyczy się to tylko mojej osoby, z mojej perspektywy) . Kiedy płacze inna osoba jest to dla mnie oznaka, że nie mogę zostawić takiej osoby samej i staram się pomoc, choć przeważnie moje wsparcie niczego nie daje, bo pomoc może tylko osoba, przez którą nasz znajomy/znajoma płacze. Ale szczerze mówiąc każdy z nas musi się wypłakać, bo emocji nie można trzymać w sobie.
Ja osobiście lubię się wypłakać, bo jest to dla mnie pewien sposób oczyszczenia, dzięki któremu jest mi o wiele łatwiej znieść przykre rzeczy, zdarzenia, wspomnienia.
|
|
|
|
Płaczecie? |
CandleTea
Dołączyła: 17 Mar 2015 Posty: 108 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-07-31, 01:12
|
|
|
Ostatnio płaczę duuuużo mniej. Kiedyś było po kilka razy dziennie - albo taki kilku(nasto) godzinny maraton płakania - teraz raz na parę dni. Nie wiem czemu. Ale i tak lubię płakać, bo to zdrowa metoda wywalenia emocji u mnie, a na pewno zdrowsza niż aa.
|
|
|
|
Płaczecie? |
lenka
Dołączyła: 27 Lut 2014 Posty: 195 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2015-07-31, 23:45
|
|
|
Płakałam dziś pierwszy raz od dłuższego czasu w miejscu publicznym maskując się by nikt nie widział ... czasami tak mam a dziś miałam straszneee zdarzenie, po którym usiadłam na najbliższym przystanku i płakałam
|
Ciągle mam swój świat i tą dziurę w sercu ...
Miłość to pułapka ... |
|
|
|
Płaczecie? |
Comein
Pokręcona głowa!
Dołączyła: 30 Lip 2015 Posty: 377 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2015-07-31, 23:56
|
|
|
Ja płaczę tylko gdy jestem już tak napełniona emocjami, że nie mogę ich powstrzymać. Wtedy wpadam w histerię wręcz i nie mogę zwyciężyć nawet ze samą sobą żeby się uspokoić. Na szczęście (lub też nie) na co dzień wszystko siedzi w środku. No, czasem łzy płyną bez żadnego uprzedzenia ze strony samopoczucia czy emocji, ale to się zdarza
|
Be the overflow
Pockets full of stones |
|
|
|
Płaczecie? |
Imaginary
4w5
Wiek: 27 Dołączyła: 09 Wrz 2012 Posty: 34 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: 2015-08-03, 11:21
|
|
|
Były takie czasy, kiedy w nocy nie mogłam spać tylko leżałam i płakałam. Teraz płaczę już tylko czasami. Najgorzej, że mam takie sytuacje, że np. oglądam z ludźmi film i wszyscy się wzruszyli i płaczą, a ja nie, albo jest pogrzeb i wszyscy płaczą, a ja nie mogę. Płakać za to mi się zdarza za to przez byle głupotę, nawet nic się nie musi szczególnego zdarzyć, tylko moje własne myśli nagle sprawiają, że płaczę. Dodatkowo - nie umiem w ogóle płakać w czyimś towarzystwie, muszę być w samotności.
|
|
|
|
Płaczecie? |
Hekate
Wiek: 29 Dołączyła: 13 Wrz 2013 Posty: 2447 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2015-08-03, 11:30
|
|
|
Ostatnio coraz rzadziej płaczę bez powodu, co mnie cieszy.
|
|
|
|
Płaczecie? |
Scheithauer [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-05, 02:33
|
|
|
Od zawsze reagowałam płaczem na wiele emocji. Wydawało mi się to takie... naturalne? Sama nie wiem jak to określić. Moje otoczenie zawsze reagowało na to negatywnie, ogólnie dla większości było to coś złego, niedopuszczalnego i 'oznaczającego słabość'. Czasem miałam wrażenie jakby inni próbowali na siłę mnie tego oduczyć (te krzyki po raz enty, że mam 'zamknąć ryj i nie beczeć'). Po latach nauczyłam się tylko jak płakać by nikt tego nie zauważył.
|
|
|
|
Płaczecie? |
Riley
saved.
Wiek: 26 Dołączyła: 16 Kwi 2015 Posty: 298 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: 2015-08-05, 16:00
|
|
|
Zawsze dużo płakałam, po lekach nie umiem płakać, to nawet dobrze, ale z drugiej strony czasami potrzebuję się wyryczeć, a nie mam jak.
|
I give my life to follow
Everything I believe in |
|
|
|
Płaczecie? |
komarymniepogryzły
Simple Man
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-08-05, 16:39
|
|
|
Hekate napisał/a: | Ostatnio coraz rzadziej płaczę bez powodu, co mnie cieszy.
|
Czemu Cię to cieszy?
Płaczę, ostatnio nieco rzadziej. Niedawno długo płakałam, tak jakoś te negatywne emocje się nazbierały, ale po wszystkim już było trochę lepiej, już wypłakałam wszystko i leżałam oczyszczona.
|
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową." |
|
|
|
Płaczecie? |
Zaq [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-05, 18:15
|
|
|
komarymniepogryzły napisał/a: | Hekate napisał/a: | Ostatnio coraz rzadziej płaczę bez powodu, co mnie cieszy.
|
Czemu Cię to cieszy? |
|
|
|
|
Płaczecie? |
komarymniepogryzły
Simple Man
Wiek: 29 Dołączyła: 21 Lip 2015 Posty: 967 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-08-05, 18:35
|
|
|
Zaq, nie wiem czemu umknęło mi słowo 'rzadziej', musiałam kilka razy przeczytać to zdanie, by zrozumieć o co Ci chodziło .
|
„Ty, twe radości i smutki, twe wspomnienia i ambicje, twoje poczucie tożsamości i wolnej woli to w rzeczywistości nic więcej niż aktywność wielkiego zbioru komórek nerwowych i związanych z nimi cząsteczek.”
"Życie to śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową." |
|
|
|
Płaczecie? |
|