Wiem, że mało mnie tu. Czasami trudno jest Was czytać. Czasami literki nie chcą przychodzić.
Pewnie kiedyś stąd zupełnie zniknę. Nie będę mogła uśmiechać się do Waszych słów.
Mam skrzyneczkę... Taką malutką... Coś zawsze może się w niej ukryć.
Chcę ją zapełnić. Chcę żeby były tam rzeczy od Was.
Skrzyneczka akceptuje:
- zasuszone kwiaty i liście (przecież... nie zawsze trzeba wyrzucać te, które więdną w dzbankach...) Przyjmuję: zarówno te piękne jak i te mniej. Pachnące i pozbawione życia oraz te, których zapachu nie można wytrzymać, a tchnień jeszcze w nich dużo.
- piórka;
- marzenia;
- uśmiechy;
- znaczki, pocztówki, listy, wspomnienia;
- stare książki;
- kartki;
- fajki i zapalniczki;
- zbędne literki i słowa;
- krzyki;
- wiosnę;
- zdjęcia;
- wszystkie gorsze chwile i te dobre;
- wasze ulubione wiersze;
- stalówki, stare ołówki, zbędne zegarki, śmieszne długopisy;
- wszystko co jesteście w stanie wymyślić i co chcecie mi pokazać.
Jeśli tylko macie chwilę czasu i garść drobnych w kieszeni... Wyślijcie mi coś. Może to być czego chcecie się pozbyć, czego już nigdy nie chcecie zobaczyć albo... Wręcz przeciwnie. Możecie dać mi coś do przechowania, coś na co teraz nie chcecie patrzeć.
Może to być co tylko chcecie. (Tylko na bogów... Boję się małych robaczków, tych dużych też, proszę żeby to coś nie pełzało ani nie chodziło.)
Jeśli podacie adres zwrotny, to obiecuję, że odpiszę/dam coś od siebie.
Adres podam przez pw. Jeśli coś mnie odwiedzi i zostanie w skrzyneczce, to mogę zrobić tego zdjęcie i wysłać.
