Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Już nie mam siły...
Autor Wiadomość
nevermore
[Usunięty]

Wysłany: 2015-04-18, 11:03   

ogeig napisał/a:
A jeśli okażemy się tu beznadziejnymi psychologami?


Jak już osoba pisała wyżej, to nie trzeba być psychologiem by komuś pomóc. To forum wielu ludziom już uratowało życie i dało nadzieję. Nie rozumiem twojej spiny?




 
 
Już nie mam siły...
Rozbitek 
MagiaToZło



Dołączył: 18 Kwi 2015
Posty: 686
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-04-18, 23:30   

Pomóżmy może autorce, a nie się kłóćmy.
"Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa, lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby, by wyświadczała dobro słuchającym." [Ef 4:29]


Jestem nowy moja droga, powiedz o co chodzi - czego dokładnie masz dość?




"Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu,
ta, która kocha syna swego łona?
A nawet, gdyby ona zapomniała,
Ja nie zapomnę o tobie" [Iz 49:15]
 
 
 
Już nie mam siły...
lullaby 
ambiwalencja



Wiek: 32
Dołączyła: 07 Lut 2015
Posty: 210
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-04-19, 08:13   

WatPomp, dziękuję.

Rozbitek, w dużym skrócie mam dość życia i tego, że nawet leki nie są w stanie spacyfikować moich zmiennych nastrojów.




Zgubić za sobą ból gorycz i żal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal.
 
 
 
Już nie mam siły...
ogeig
[Usunięty]

Wysłany: 2015-04-19, 23:52   

Wiem nevermore... Masz rację. lullaby wybacz tę głupią wypowiedź pijanego bezmózgu :( Nie mogę się "wcielić" w Ciebie, ale mogę w marginalnym stopniu Cię zrozumieć i czuć co przeżywasz... Zmiennych nastrojów... Dlaczego ta amplituda jest tak wysoka i dlaczego się tak często, nieprzewidywalnie zmienia...
Ambiwalencja :) Za i przeciw... Trzymaj się* Ściskam, grześ...




 
 
Już nie mam siły...
Sonic94 



Wiek: 29
Dołączył: 24 Lut 2015
Posty: 53
Skąd: pomorskie

Wysłany: 2015-04-21, 17:57   

lullaby napisał/a:
WatPomp,

Rozbitek, w dużym skrócie mam dość życia i tego, że nawet leki nie są w stanie spacyfikować moich zmiennych nastrojów.


Mam tak samo :(




F20
 
 
Już nie mam siły...
lullaby 
ambiwalencja



Wiek: 32
Dołączyła: 07 Lut 2015
Posty: 210
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-05-01, 10:43   

Na chłodno analizuję swoje żałosne życie i dochodzę do smutnego ale boleśnie prawdziwego wniosku - moje życie nie ma sensu. Zamiast spać wiercę się w łóżku myśląc o odebraniu sobie życia. Wszystkie pozytywne rzeczy, które się przydarzają trafiają na mur w mojej głowie i co z tego skoro nie mam po co żyć.



Zgubić za sobą ból gorycz i żal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal.
 
 
 
Już nie mam siły...
ct92hx
[Usunięty]

Wysłany: 2015-05-02, 11:22   

lullaby,
Nie jesteś sama, mam dokładnie tak samo jak Ty. Prawie mi się udało 3 lata temu byłem 5dni na intensywnej terapii :( Teraz nie mogę przestać myśleć o samobójstwie nawet kiedy jestem szczęśliwy.




 
 
Już nie mam siły...
ogeig
[Usunięty]

Wysłany: 2015-05-03, 02:25   

Wszystkie pozytywne rzeczy, które się przydarzają trafiają na mur w mojej głowie i co z tego skoro nie mam po co żyć. Czy to nie zaprzeczenie?
Chciałbym Cię ct92hx zapytać jak można być szczęśliwym myśląc jednocześnie o samobójstwie? To nie zarzut bo ja mogę Cię zrozumieć, takie chwilowe poczucie szczęścia...
Co do samobójstwa to strasznie pociągające. ;) Tylko dla kogo? Dla tych co nie chcą już oglądać Bieszczadów o zachodzie słońca, może Beskidów... A może nie chcą poczuć temperatury piasku koło 21.00 kiedy słońce zachodzi, a Ty zastanawiasz się czy otworzyć drugie piwo haha. :)




Ostatnio zmieniony przez PanFoster 2015-05-03, 11:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Już nie mam siły...
Holycarrot 



Wiek: 27
Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 254
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-05-03, 10:32   

Poczucie szczęście wcale nie musi zatrzymywać kogoś na tym świecie. Sama miewam kilkuminutowe chwile szczęścia i nawet w tych chwilach nie przestaje myśleć o tym, że chciałabym przestać już istnieć.
Dla mnie szczęście stało się już przereklamowane, nawet nie wiem kiedy. ;)




Ostatnio zmieniony przez PanFoster 2015-05-03, 11:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Już nie mam siły...
ct92hx
[Usunięty]

Wysłany: 2015-05-03, 11:28   

Jestem rozdarty, właśnie tego nie rozumiem. Kiedy jestem szczęśliwy i się śmieje to zaraz pojawia się myśl w głowie, że to szczęście zaraz się skończy. PARADOKS.
Czy można być szczęśliwy i zarazem smutny, czy można być szczęśliwy wiedząc o tym, że nie da się naprawić już swoich błędów życiowych. Niby wszystko się da naprawić, tylko że już brakuje sił. Zmęczony ciągłą walką w głowie sam ze sobą.




 
 
Już nie mam siły...
Jamal 



Wiek: 31
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 62
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2015-05-03, 19:52   

Dawno mnie tu nie było...

Cóż dzisiaj po kilku miesiącach mogę powiedzieć, że znowu już nie mam siły, bylem pierwszy raz w domu mojej potencjalnej dziewczyny i po godzinie zostałem wyproszony... Jakoś tak mnie to poruszyło ze w pociągu na bilecie rozrysowałem sobie rysunek techniczny krzesła elektrycznego (oczywiście z podpięciem bezpośrednio pod slup żeby nie płacić za prąd- takie to polskie, nie? )

Nie cierpię jak ludzie nie toleruja mojej innosci, takie niezrozumienie przez spoleczenstwo...




 
 
Już nie mam siły...
ct92hx
[Usunięty]

Wysłany: 2015-05-03, 20:07   

Jamal, Dlatego jestem sam. Chociaż nie wiem co jest lepsze, cierpienie z samotności, czy cierpienie przez związek.



 
 
Już nie mam siły...
Jamal 



Wiek: 31
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 62
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2015-05-03, 20:19   

Ja na brak towarzystwa nie narzekam, tylko ze mi brakuje takich prawdziwych przyjaciol(mam jedna ale wiecznie siedzi z chlopakiem) a dziewczyny przychodza i odchodza..



Ostatnio zmieniony przez Jamal 2015-05-03, 20:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Już nie mam siły...
Holycarrot 



Wiek: 27
Dołączyła: 04 Sie 2015
Posty: 254
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-05-03, 20:37   

To już takie posiadanie znajomych ale jakby ich nie mieć. Sama mam niedużo znajomych, garstkę, którą tworzą ludzie zaufani i których nie da się nie lubić. I nadal czuję się samotna, ponieważ brakuje mi bliskiej przyjaciółki, takiej prawdziwej, od serca. A takich się nie szuka, bo to bezcelowe, sami kiedyś może przyjdą. ;)



Ostatnio zmieniony przez Axxie 2015-05-03, 20:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Już nie mam siły...
Jamal 



Wiek: 31
Dołączył: 18 Gru 2014
Posty: 62
Skąd: łódzkie

Wysłany: 2015-05-03, 20:47   

Ja swoją przyjaciółkę poznałem 1 km pod ziemią (wycieczka w kopalni), w dodatku ona genetycznie miała dłuższe kły i dentysta musiał jej piłować żeby mogła normalnie zamykać szczękę i jeść... Cóż, jak mieć przyjaciółkę to taką, której matka puściła się z wampirem i ona jest owocem tej zdrady xD (taki czarny humor).

Ale nawet ona będąc moją bliską osobą nie jest w stanie zrozumieć moich lęków i pragnienia odejścia z tego świata...

Dla mnie największą opoką była partnerka, bo jednak tu poza empatią, zgodnością charakterów jest zgodność duszy...

[ Komentarz dodany przez: Axxie: 2015-05-03, 20:54 ]
Polskie znaki.




Ostatnio zmieniony przez Axxie 2015-05-03, 20:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Już nie mam siły...
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 17