Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
Autor Wiadomość
Strigoi 


Dołączyła: 16 Paź 2012
Posty: 347
Skąd: Polska

Wysłany: 2015-04-14, 21:01   

Odkopałam temat, ale też jest on wart odkopania. Cudownie motywująca historia, daje siłę i nadzieję. Mam nadzieję że wciąż sobie dobrze radzisz, i życzę Wam wszystkim, w tym sobie, żeby udało nam się znaleźć taką siłę i spokój.



 
 
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
nevermore
[Usunięty]

Wysłany: 2015-04-15, 07:52   

Pierwszy raz natrafiłam na ten temat... i tak, zdecydowanie, dziewczyna daje nadzieję, rozświetla to forum swoim sukcesem i siłą. Bardzo podziwiam i mam nadzieję, że przez ten czas nic złego się nie wydarzyło, a wręcz przeciwnie - wszystko poszło w jeszcze lepszym kierunku!



 
 
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
Mój Towarzysz K
[Usunięty]

Wysłany: 2016-08-01, 22:05   

Chciałabym w tym miejscu umieścić listę 72 powodów, dlaczego warto walczyć z zaburzeniami odżywiania. Lista powstała na postawie moich doświadczeń i rozmów z innymi chorymi. Jeśli uważacie, że trzeba ją przenieść - bardzo proszę. Mam nadzieję, że wielu z nas zmotywuje i pozwoli wstać i pójść dalej, gdy nadejdą gorsze czasy.

Czemu walczę i się nie poddam?

1. Czemu walczę i się nie poddam?
2. Bo chcę polubić siebie i swoje towarzystwo. Nie chcę już czuć nienawiści do siebie!
3. Bo chcę pogodzić duszę z ciałem
4. Bo mam dość przejmowania się tym, co inni o mnie powiedzą!
5. Bo chcę brać udział w wypadach ze znajomymi z radością, a nie siedzieć w domu ze strachu, że wypiję alkohol (puste kalorie!) lub pożrę coś niezdrowego
6. Bo mam dość skupiania się na jedzeniu i liczeniu kalorii
7. Bo wiem, wiem, że po ustaniu kompulsów poczuję się lekko, dobrze, radośnie, pełna energii
8. Bo wiem, że pogodzona ze sobą, pogodzę się z jedzeniem, osiągnę zdrową wagę i będę ze sobą szczęśliwa
9. Bo za dużo wydaję na fastfoody, słodycze i napoje 
10. Bo nie mam zamiaru rezygnować w 100 proc. z przyjemności (lody, słodycze itd.), ale chcę się nimi delektować, a nie pożerać. Nie chcę też, by za każdym razem były zapalnikiem
11. Bo mam dość, że zaczynam dzień z nadzieją, a potem przychodzi kompuls i dzień jest stracony
12. Bo wierzę, że wygląd mnie nie definiuje, nie jestem przedmiotem!
13. Bo chcę się siebie przestać bać. Chcę siebie posłuchać, odkryć na nowo, poznać, kim naprawdę jestem, jakie mam marzenia, pasje, cele
14. Bo nie chcę już płakać z bezsilności
15. Bo nie chcę przegapiać ludzi, którzy próbują się do mnie zbliżyć
16. Bo nigdy więcej nie chcę kłamać i jeść w ukryciu
17. Bo chcę raz na zawsze pokonać to napięcie, które mnie kontroluje i nie daje normalnie żyć
18. Bo chcę popatrzeć w lustro z miłością, a nie pogardą
19. Bo chcę pokochać siebie tak, jak kochają mnie najbliżsi
20. Bo nigdy więcej nie chcę niszczyć organizmu środkami przeczyszczającymi, wymiotami, rygorystycznymi dietami
21. Bo chcę zobaczyć świat w różnych barwach, zachwycać się momentami, chwilami, a nie chodzić ze spuszczoną głową
22. Bo nie mam ochoty więcej czuć zazdrości i nienawiści
23. Bo nigdy więcej nie chcę pomyśleć, że najlepsze co by było, to urodzić się jeszcze raz
24. Bo nie mam zamiaru ciągle czuć się jak śmietnik
25. Bo postanowiłam szanować siebie – najbliższą mi osobę
26. Bo nie chcę nigdy więcej pomyśleć o samobójstwie
27. Bo jestem bardzo wartościowym człowiekiem, tylko przez chorobę nikt nie może tego odkryć – nie pozwalam im na to
28. Bo nie chcę krzywdzić siebie i swoich najbliższych
29. Bo tracę życie przez użalanie się nad sobą
30. Bo mam ochotę na odkrywanie nowych rzeczy, a do tej pory sama się przed tym powstrzymywałam!
31. Bo chcę czerpać przyjemność z jedzenia, a nie walczyć z nim
32. Bo wahania wagi są niezdrowe dla organizmu
33. Bo cholera mnie bierze, że moje życie to moim zdaniem pasmo wyrzeczeń
34. Bo wiem, że jestem zajebista i jedzenie nie może zmarnować mi życia
35. Bo odnajdę spokój, odwagę oraz pasję, której w pełni się poświęcę
36. Bo chcę być zdrową mamą wolną od kompulsów
37. Bo nie chcę czuć się gorsza w towarzystwie szczupłych osób
38. Bo nie chcę popaść w depresję i przekreślić swojego życia
39. Bo chcę wierzyć w komplementy, które ludzie mówią pod moim adresem
40. Bo będę zarabiać kupę kasy, a żeby to zrobić, muszę przestać skupiać się na jedzeniu, a skupić się w końcu na wdrażaniu pomysłów w życie!
41. Bo nie chcę tracić kasy na psychologów, dietetyków i innych specjalistów, nie chcę odbijać się od drzwi nieprofesjonalnych osób, które gdzieś mają moje dobro
42. Bo nie chcę być uzależniona od jedzenia, nie chcę, by jedzenie było moim nawykiem
43. Bo każdego dnia chcę budzić się i myśleć, co dobrego dzisiaj zrobię, a nie czy znowu dopadnie mnie kompuls
44. Bo chcę mieć siłę żyć dla swojego dziecka. Chcę zaszczepić w nim miłość do siebie, wiarę w swoje możliwości
45. Bo nie chcę kiedyś zabić swoich koleżanek przy kolejnych rozmowach na temat diet i tego, co której, gdzie wystaje
46. Bo chcę widzieć siebie dokładnie taką, jak widzi mnie ON
47. Bo mam dość podejrzewania partnera o zdrady, myślenie o innych, nieszczere komplementy tylko dlatego, że ja mam sama ze sobą problem
48. Bo chcę się uwolnić od presji – wszędzie widzę wzory do naśladowania, cudowne modelki, gimnazjalistki zachwycające się swoim ciałem, naciągnięte do granic wytrzymałości celebrytki
49. Bo chcę świadomie żyć
50. Bo chcę poczuć jak to jest odchodzić od stołu syta, a nie przeżarta
51. Bo chcę przyjmować moich gości i nie walczyć później z ciągiem, gdy zostanie za dużo pysznego jedzenia
52. Bo nikt nie jest tak wymagający wobec mnie, jak ja sama
53. Bo uwielbiam gotować i odkrywać nowe przepisy i nie chcę rezygnować z tego, bo mam z tego ogromną przyjemność
54. Bo chcę się w końcu wyspać – bolący żołądek, wzdęcia i płacz w tym nie pomagają
55. Bo chcę odwiedzić rodziców, zjeść normalnej wielkości posiłki, spróbować pycha ciasta i nie mieć doła przez następny tydzień, bo odpuściłam sobie dietę
56. Bo wcale nie jestem beznadziejna, słaba czy leniwa!!!
57. Bo zasługuję na bycie szczęśliwą!!!
58. Bonie chcę innych oceniać na podstawie tego co jedzą i jak wyglądają
59. Bo tak strasznie tęsknię za basenem i kąpielą w morzu!
60. Bo nie chcę podziwiać się tylko za to, że na wadze jest mniej, ale za to, że rozwijam swoje zainteresowania, umiejętności
61. Bo chcę poznawać masę nowych ludzi, a teraz czuję, że nie mam na to siły
62. Bo nie chcę w starości leczyć się z powodu powikłań!
63. Bo kto jak nie ja ma z tego wyjść? No kto!?
64. Bo nie chcę pisać postów o tym, co straciłam, ale co zyskałam
65. Bo chcę być szczera, nie chcę udawać przed innymi, że nie mam problemu. Nie chcę elegancko spożywać posiłków w towarzystwie i żreć po nocach
66. Bo mam dość stresów i sinusoidy emocjonalnej w moim życiu
67. Bo nie chcę się niszczyć, nie chcę być masochistką
68. Bo mam dość bycia samotną wśród ludzi 
69. Bo karmię piersią i nie chcę więcej szkodzić swojemu dziecku
70. Bo mam dość obwiniania świata za swoje nieszczęścia
71. Bo nienawidzę poczucia winy, w które sama się wtłaczam!
72. Bo skoro tak wiele osób mnie kocha, to musi coś w tym być!
73. Bo może to tandetne, ale życie mamy tylko jedno, a już sporo go straciłam z własnej głupoty

M.




 
 
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
nobody.more 
Włóczykijka



Wiek: 30
Dołączyła: 16 Maj 2016
Posty: 167
Skąd: małopolskie

Wysłany: 2016-10-16, 17:26   

Woow, mega historia... Podziwiam... Ja przy moim niejedzeniu schudłam 25 kilogramów i naprawde było cieżko - teraz wiem ze chciałam sie ukarać w ten sposób...
Dziekuje za te historię, mega napedza.




nobody.more
Ostatnio zmieniony przez Adriaen 2016-10-16, 20:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 13