Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Pogodzić się z przeszłością...
Autor Wiadomość
Scarlet Halo
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-29, 21:57   

Dochodzę do wniosku, że pogodziłam się z przeszłością za bardzo... Ulga, która przyszła wraz z zaakceptowaniem, że pewnych rzeczy nie dostałam i już nie dostanę, była tak atrakcyjna, że ekstrapolowałam to podejście na wszystko inne... pogodziłam się z tym, że nigdy już nie będę mieć zaspokojonych pewnych potrzeb i to zabiło wszelką motywację. Powinnam była sublimować... ale sublimować było trudniej niż odpuścić... a teraz... nie chcę tego cofnąć. Rozumiem i widzę konsekwencje... rozumiem do czego mnie to prowadzi, ale... łatwiej tak funkcjonować niż mierzyć się z frustracją, próbować, chcieć i ponosić porażkę za porażką. Wiem, że spartoliłam... gorzej, że naprawdę szczerze nie chcę tego naprawić... wiem, że powinnam.... wiem, że tak trzeba, ale... wolę nie być szczęśliwa i mieć to gdzieś, niż nie być szczęśliwa i mieć ochotę z tego powodu rozerwać się na strzępy... :roll:



 
 
Pogodzić się z przeszłością...
garia82 
Czas to ja



Wiek: 41
Dołączyła: 19 Wrz 2014
Posty: 134
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-10-04, 20:05   

Pogodzić się z przeszłością... Banalnie proste, zaakceptować coś co już i tak minęło, na co w żaden sposób nie damy rady już wpłynąć, a jednak jak dla mnie niemożliwe wręcz... Nigdy się nie pogodzę i nie zaakceptuję swojej przeszłości



"Umiera się nie po to, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej"

"Miłość silniejsza jest od śmierci, ale zdarza się, że mizerny nałóg silniejszy jest od miłości."
 
 
 
Pogodzić się z przeszłością...
Paradies 



Wiek: 25
Dołączyła: 29 Sie 2014
Posty: 64
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-10-05, 21:52   

Nigdy nie pogodzę się z przeszłością! To niemożliwe. Teraz nie mogę naprawić tych błędów, czas minął, ja się zmieniłam.
Dlaczego ja się zmieniłam, dlaczego nie mogę być taka jak moi rówieśnicy. :cry:




 
 
Pogodzić się z przeszłością...
garia82 
Czas to ja



Wiek: 41
Dołączyła: 19 Wrz 2014
Posty: 134
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-10-05, 22:03   

Paradies napisał/a:
Teraz nie mogę naprawić tych błędów, czas minął, ja się zmieniłam.


Paradies, naprawić tego co jest w przeszłości się nie da, ale można w przyszłości nie popełniać tych samych błędów. Życie to szkoła, która co dzień daje nam lekcje i tylko od nas zależy jak napiszemy sprawdzian...




"Umiera się nie po to, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej"

"Miłość silniejsza jest od śmierci, ale zdarza się, że mizerny nałóg silniejszy jest od miłości."
 
 
 
Pogodzić się z przeszłością...
Blutet 



Wiek: 29
Dołączyła: 11 Sie 2013
Posty: 1778
Skąd: Polska

Wysłany: 2014-12-18, 08:02   

Jak sądzicie... jak nasze przeżycia rodzinne i nie tylko wpływają na nas. Pomagają nie powielać niektórych zachowań czy też wpędzają nas w ten błędny schemat bardziej? (choć wiele pewnie zależy od człowieka)
Jak to jest u Was?




"Bóg zsyła na każdą górę tyle śniegu, ile ta w stanie jest udźwignąć."
 
 
 
Pogodzić się z przeszłością...
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2014-12-18, 09:12   

Scaliłam tutaj.


Blutet18 napisał/a:
Pomagają nie powielać niektórych zachowań czy też wpędzają nas w ten błędny schemat bardziej?

Jeśli jesteśmy w stanie sobie działanie tego schematu uświadomić i pracujemy nad sobą, to niekoniecznie będziemy ten schemat powielać. Kwestia pracy nad sobą... ;)




 
 
Pogodzić się z przeszłością...
agMaRA 


Wiek: 26
Dołączyła: 31 Mar 2015
Posty: 37
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2015-04-07, 01:29   

Każde zdarzenia z naszego życia wpływają w jakiś sposób na nas. Niektóre bardziej lub mniej. Jeżeli pogodzić się z przeszłością,to nie poruszanie w jaki kolwiek sposób tematu o tym co było i życie jak gdyby nigdy nic... Myślę,że to możliwe.



Ostatnio zmieniony przez Axxie 2015-04-07, 01:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pogodzić się z przeszłością...
shady 
4w5



Wiek: 24
Dołączyła: 29 Mar 2015
Posty: 566
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-04-08, 00:18   

A ja wciąż pamiętam każdą przykrą sytuację z przeszłości i chociaż próbuję zapomnieć, to nic nie daje, te wspomnienia mnie nadal niszczą.



"Wiesz dlaczego żółw jest taki twardy? Bo jest taki miękki..."
 
 
 
Pogodzić się z przeszłością...
Maria 


Wiek: 29
Dołączyła: 24 Sie 2014
Posty: 83
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-05-20, 01:46   

Dopiero teraz po czasie rozumiem dlaczego moja matka zachowywala sie tak a nie inaczej. Ona tez cierpiala. Miala depresje. Nie rozumialam jej zachowania póki sama nie zaczelam sie tak zachowywac. Wybaczyc mogę, ale zapomnieć nigdy. Pozostawiła we mnie masę bólu którego się nie pozbede



Szkarłatne krople zsyłają zapomnienie. Strugi smutku i złości płyną, bym nie mogła znaleźć swojego końca...
 
 
Pogodzić się z przeszłością...
denirr 



Wiek: 33
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 90
Skąd: kujawsko-pomorskie

Wysłany: 2015-05-20, 09:47   

Ja niestety nie umiem wybaczać. Chociaż dla własnego dobra... Nie potrafię. A to mnie niszczy.



Ostatnio zmieniony przez Ella 2015-05-20, 09:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Pogodzić się z przeszłością...
aga8537
[Usunięty]

Wysłany: 2015-05-20, 10:32   

Mój tata mnie bił kiedy wypił. Też miał depresję. Na jednej z 3-miesięcznej terapii powiedziano mi, że mam go nie usprawiedliwiać. I to trochę pomogło. Traktuję go prawie jak powietrze ale już się nad nim nie rozczulam. On nie chce się leczyć, czasami bije moją mamę często robi awantury. Próbowałam z nim rozmawiać ale bezskutecznie. Nie warto nikogo tłumaczyć bo w ten sposób dajemy przyzwolenie na złe zachowania.



 
 
Pogodzić się z przeszłością...
uank
[Usunięty]

Wysłany: 2015-05-23, 20:07   

Naprawić, pogodzić ? Nie, uciec.
To jest błędem. Jedyne działanie które pozwoli odzyskać odrobinę spokoju.
Nie mam siły ani odwagi.




 
 
Pogodzić się z przeszłością...
meggi 
Wredota :D



Wiek: 37
Dołączyła: 15 Kwi 2011
Posty: 698
Skąd: z krańca świata

Wysłany: 2015-05-23, 22:52   

Myślałam, że umiem i chyba się myliłam...



Nie bójcie się, moje myśli są takie malutkie, że będę je i po śmierci rzucał wam na płatkach śniegu spadających z nieba. A w lecie? Namyślę się! Przecież nie umieram jeszcze.

----------
Bierny obserwator.
 
 
 
Pogodzić się z przeszłością...
Nightmare
[Usunięty]

Wysłany: 2015-05-26, 00:28   

Ja pogodziłam się z przeszłością. Zapomniałam o wielu rzeczach i nie widzę sensu, aby wracać do czegoś co miało miejsce a teraz nie ma. Wniosek jeden skoro nie ma to jest dobrze.



 
 
Pogodzić się z przeszłością...
Ejber 
B.A.D



Wiek: 38
Dołączył: 14 Kwi 2015
Posty: 692
Skąd: wielkopolskie

Wysłany: 2015-05-30, 21:38   

Nightmare napisał/a:
Ja pogodziłam się z przeszłością. Zapomniałam o wielu rzeczach i nie widzę sensu, aby wracać do czegoś co miało miejsce a teraz nie ma. Wniosek jeden skoro nie ma to jest dobrze.

Chciałbym tak jak ty. Dużo to by mi pomogło.




Nie da się zaprzeczyć też robiłem złe rzeczy,
zachowywać się jak kretyn, zdarzyło się niestety.
 
 
Pogodzić się z przeszłością...
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 13