Uzależnienie od jedzenia |
Autor |
Wiadomość |
Axxie
introhippie
Wiek: 30 Dołączyła: 31 Paź 2013 Posty: 1809 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
lullaby
ambiwalencja
Wiek: 32 Dołączyła: 07 Lut 2015 Posty: 210 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-02-23, 09:18
|
|
|
Od konkretnych pokarmów nie, ale jakiś czas temu zdałam sobie sprawę, że jestem uzależniona od jedzenia, tak w ogóle. Muszę coś jeść, cały czas żuć, połykać. Kiedy próbuje ograniczyć jedzenie nie mogę się pozbyć obsesyjnego myślenia o tym co mogłabym zjeść i bez obżerania się wytrzymuję maksymalnie jeden dzień. Pomijam już jedzenie kompulsywne, które powoli rozwala mi organizm.
Wychodzę z domu, chociażby na godzinę a połowę mojej torby zajmuje coś do jedzenia.
W zasadzie nie ma chwili kiedy czegoś nie gryzę albo żuję. A kiedy nie mam pod ręką czegoś do zjedzenia robię się drażliwa i nerwowa
|
Zgubić za sobą ból gorycz i żal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal. |
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
R. de Valentin
Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 2803 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-02-23, 09:27
|
|
|
Axxie, czy ja dobrze zrozumiałem, że jesz surowe filety z kurczaka?
|
dead but delicious |
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
Chochlik [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-02-23, 09:33
|
|
|
R. de Valentin napisał/a: | jak można jeść surowe mięso? |
Ja najczęściej (to znaczy raz na kilka lat ) jem je w postaci nieugotowanych jeszcze gołąbków. Ale chyba procedura jedzenia surowego mięsa nie rózni się od tej dotyczącej mięsa po obróbce termicznej.
A tak poważnie... a śledź w śmietanie, to niby nie jest surowy? A tatar?
A uzależniona jestem od coli, jeśli można to zaliczyć do jedzenia. Poza tym mogę pochłaniać niezliczoną ilość jajek na twardo, chociaż od kiedy odkryłam ich wiatropędność staram się ograniczać.
|
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
R. de Valentin
Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 2803 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-02-23, 09:46
|
|
|
Chochlik, przepraszam, zmieniłem treść posta, zanim przeczytałem Twojego.
Oczywiście, że można jeść surowe mięso. Jeśli ktoś bardzo chce... Tylko te bakterie, pasożyty...
Mnie ostatnio coraz bardziej odpycha od mięsa. Wegepropaganda jest coraz bardziej agresywna.
A te śledzie to nie są wcześniej jakoś konserwowane, solone? Uświadomiłaś mi, że jem surowe ryby...
|
dead but delicious |
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
Chochlik [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-02-23, 09:48
|
|
|
R. de Valentin napisał/a: |
A te śledzie to nie są wcześniej jakoś konserwowane, solone? |
Solenie to nadal nie jest obróbka termiczna. Białko się nie ścina, tylko rozwój mikrobów jest hamowany. To nadal jest surowa ryba.
|
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
R. de Valentin
Dołączył: 03 Lip 2013 Posty: 2803 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-02-23, 09:50
|
|
|
W takim razie lubię niektóre surowe ryby.
|
dead but delicious |
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
Axxie
introhippie
Wiek: 30 Dołączyła: 31 Paź 2013 Posty: 1809 Skąd: kujawsko-pomorskie
|
Wysłany: 2015-02-23, 11:08
|
|
|
R. de Valentin, tak się złożyło. Brzmi to trochę absurdalnie, no ale teraz już trudno będzie z tego z dnia na dzień zrezygnować. Mam świadomość tych wszystkich żyjątek, które pewnie teraz we mnie obozują, ale odrobinę ruszało mnie to tylko na początku. Tak jak z fajkami - pamiętam jak przy zapaleniu pierwszej pomyślałam "kurcze, to takie niezdrowe... do tej pory dbałam o siebie a tutaj się truję". Po kolejnej paczce, kilku, kilkunastu jest już wszystko jedno, przynajmniej mi. No i z tym mięsem mam analogiczną sytuację.
|
Gdzie odpłynęły Twoje okręty?
I met my soulmate. He didn't.[/size][/center]
|
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
antymon
este blestemata
Wiek: 33 Dołączyła: 21 Sie 2013 Posty: 1861 Skąd: małopolskie
|
Wysłany: 2015-02-23, 19:40
|
|
|
Może to śmiesznie brzmi - ale od szklanki mleka na noc. Zawsze inaczej nie usnę komfortowo.
Prócz tego nie potrafię się pohamować jeśli widzę kabanosy- tak kocham.
Axxie, nie chcę nic mówić, ale kupne kurczaki surowe lubią być siedliskiem gronkowców.
|
Este blestemata |
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
lullaby
ambiwalencja
Wiek: 32 Dołączyła: 07 Lut 2015 Posty: 210 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2015-02-23, 19:52
|
|
|
antymon napisał/a: | kupne kurczaki surowe lubią być siedliskiem gronkowców. |
I jeszcze Salmonella. Ale ponoć Polacy mają przeciwciała przeciwko tym bakteriom.
Gronkowce, a fe...
|
Zgubić za sobą ból gorycz i żal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal. |
Ostatnio zmieniony przez aga_myszka 2015-02-23, 19:52, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
Mustela Nivalis
no longer human
Dołączyła: 19 Mar 2013 Posty: 5163 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2015-02-23, 19:58
|
|
|
Słodycze.
Jestem rozdrażniona, ręce mi się trzęsą, jak nie zjem czegoś słodkiego przynajmniej raz dziennie. Konkretnie zaraz po przebudzeniu. Najchętniej również kończyłabym każdy posiłek pokaźnym słodkim akcentem.
|
Disqualified as a human being.
|
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
YukikoSayuri [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-02-23, 21:08
|
|
|
Coś słodkiego po obiedzie. Chyba że obiadem były naleśniki z czekoladą. Ewentualnie gofry. Albo pierogi z serem i owocami.
Ale coś słodkiego po obiedzie muszę, po prostu muszę zjeść. Czasami wystarczy mi jakiś owoc, ale najbardziej ciągnie mnie do wszystkiego, co czekoladowe.
Przeżyję bez, ale to takie jakieś... wybrakowane, okropne, niepełne.
|
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
ame [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-08-09, 13:21
|
|
|
Uzależniona od jedzenia...Nie wiem jak się tego pozbyć.Jem żeby czasem nie odczuć głodu.Ogólnie lubiłam jeść ale odkąd mam ciężką prace jem jeszcze więcej żeby mieć siły albo tak to sobie przynajmniej tłumacze ;/ juz nie mówiąc o słodyczach bo jak zaczne jeść to nie mogę przestać, potrafi to być moje śniadanie nawet kolacja i przekąski w ciągu dnia
|
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
Moon
shit happens
Wiek: 27 Dołączyła: 07 Sie 2015 Posty: 29 Skąd: warmińsko-mazurskie
|
Wysłany: 2015-08-10, 17:08
|
|
|
Co najmniej zastanawiające, czy od jedzenia w ogóle można być uzależnionym, ponieważ to coś, co ze względu na wszystko jesteśmy zmuszeni spożywać.
|
"What you found was eternal death, no one will ever miss you." ~ Mayhem |
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
Hekate
Wiek: 29 Dołączyła: 13 Wrz 2013 Posty: 2447 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2015-08-10, 17:13
|
|
|
Moon napisał/a: | coś, co ze względu na wszystko jesteśmy zmuszeni spożywać. |
Ale możemy to spożywać z umiarem, albo zatracać się w tym i wtedy zaczyna się problem. Wszystko w nadmiarze szkodzi.
|
|
|
|
Uzależnienie od jedzenia |
|