Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Ćwiczenia
Autor Wiadomość
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-05-29, 15:13   

Machał ktoś kettlami? Jak wrażenia? Zastanawiam się nad zakupem, ale ciągle nie wiem, czy rzucać się na jakieś kettle czy może zwiększyć trochę obciążenie hantelków i wtedy dopiero przejść na takie akcesoria.


Zaopatrzyłam się w kolejną grę fitness na kinecta, mam mega zakwasy i jestem całkiem zadowolona, póki co (ach, ten entuzjazm świeżaka). Chyba zacznę powoli kompletować większość dostępnych na rynku, jakoś mi się przyjemnie w ten sposób motywuje do ruszania dupska.


<<< Dodano: 2014-06-11, 10:28 >>>


NobodyListening napisał/a:
Najpierw robiłam Mel B .. potem dodawałam przysiady z ciężarkami. Jak wygląda Twój trening? Zobaczę co robię źle i może spróbuję jeszcze raz popracować :) . Jesteś moją nadzieją :D


Zastanawiałam się, czy w ogóle jest sens podawania tego, w jaki sposób ćwiczę. Widzisz, chodzi o to, że ja mam bulimię sportową, zaharowuję się niemal każdego dnia przez kilka godzin według zasady, że jeśli nie jestem na granicy utraty przytomności, nie mam silnych mdłości albo nie dostaję gorączki, to trening nie uważam za udany.

Tyle napiszę, że Mel B czy garść przysiadów dla wymiernych rezultatów przy bezdupiu to może być zdecydowanie za mało. Takie działanie może zaledwie dać efekty lekko modelujące, o ile jest co modelować. Ja przysiadów (poza kombinacjami na jednej nodze) żadnych nie robię, na mój zad nawet te z hantelkami nigdy nie działały. W sumie najlepszą opcją byłoby po prostu porzucić myśl, że była Spicetka stworzy Tobie tyłek (chodakowskie i inne takie też), skoro do tej pory się jej nie udało i potrzeba coś więcej. Raczej nie kardio, tylko typowo siłowe działania... Udaj się na jakieś portale, ale nie viatlię, tylko na przykład sfd -> http://www.sfd.pl/Ladies_Fit-f403.html czy na blogi bardziej rzeczowych blogerek fitnessowych.


<<< Dodano: 2014-07-05, 19:07 >>>


Cytat:
Zastanawiam się nad zakupem, ale ciągle nie wiem, czy rzucać się na jakieś kettle czy może zwiększyć trochę obciążenie hantelków i wtedy dopiero przejść na takie akcesoria.


Aktualizacja: nabyłam ów sprzęt, o który pytałam. Zaczynam od ośmiokilogramowego żelastwa dla nabrania pewności i wzmocnienia, następnie zamierzam wejść na dwunastkę, a potem się zobaczy. :3




Disqualified as a human being.
 
 
Ćwiczenia
aga_myszka 
jednostka urojona



Wiek: 33
Dołączyła: 19 Gru 2009
Posty: 5676
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2014-11-09, 20:14   

Nabyłam dziś kilogramowe hantelki. Chcę wzmocnić ręce, ale nie mogę nadwyrężać barku. Jakieś pomysły na ćwiczenia?



:myszka:
 
 
Ćwiczenia
Narkomaniak
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-09, 23:15   

Niespełna 2 miesiące używam kółeczka:


Początkowo 30 w 2óch seriach (20,10)
Teraz 180 w 3 seriach (80,60,40)

Brzuch zadziwiająco szybko rośnie ( mam na myśli mięśnie :P )
Dodatkowo pracują również barki,plecy,przedramię,nadgarstki,motyle.

Technika do której dążę:


Najsłabsze ogniwo - mięśnie lędźwi. Do poprawy :)

Dodatkowo 100+ pompek różnego rodzaju.
Sztanga na bajceps i tak co 2 dni :) .

Ciężko mi wpleść w ćwiczenia drążek z powodu wysiłku jakiego kosztuje mnie kółeczko, a po drugie nie mam go gdzie zawiesić :P Mam cichą nadzieję że w ośrodku na siłowni będzie takowy "sprzęt" :)

Ktoś praktykuje ćwiczenia z kółeczkiem? :)




 
 
Ćwiczenia
PersonaNonGrata 


Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 115
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-11-10, 11:16   

Narkomaniak napisał/a:
Ktoś praktykuje ćwiczenia z kółeczkiem?

Robimy czasami na treningach bokserskich takie ćwiczenie. Od razu widać kto pracuje nad mięśniami brzucha, a kto sobie odpuszcza :) W moim odczuciu to o wiele większy wycisk niż dziesiątki brzuszków.

aga_myszka napisał/a:
Nabyłam dziś kilogramowe hantelki. Chcę wzmocnić ręce, ale nie mogę nadwyrężać barku. Jakieś pomysły na ćwiczenia?

Może rotacja przedramion, unoszenie hantelków [zwykłe, z obrotem, młotkowe]..? To są chyba niezłe ćwiczenia i masz wtedy zablokowany bark, może nie będzie boleć.
Możesz też spróbować takiego sprzętu:

Są też inne warianty, np. niewielka piłka.




 
 
Ćwiczenia
Narkomaniak
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-10, 11:39   

PersonaNonGrata napisał/a:
Od razu widać kto pracuje nad mięśniami brzucha, a kto sobie odpuszcza :) W moim odczuciu to o wiele większy wycisk niż dziesiątki brzuszków.


Z ciekawości jednego dnia zrobiłem paręset brzuszków, skurczy w zwisie na drążku i jakoś nie mogłem brzucha w ogóle skatować jak to ma miejsce przy kółku :D




 
 
Ćwiczenia
PersonaNonGrata 


Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 115
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-11-10, 11:41   

Narkomaniak, na kółeczku mięśnie oprócz pracy pełnią jeszcze funkcję stabilizacyjną, pewnie dlatego. Możliwe że pracują również mięśnie głębsze i dlatego tak się męczymy [bo ciężko je ćwiczyć inaczej] :)



 
 
Ćwiczenia
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-11-10, 12:19   

Ha. Przypomnieliście mi, że i ja posiadam taki sprzęt, ale kurzy się w szafie od dłuższego czasu. Chyba zrobię sobie do niego drugie podejście za jakiś czas. :)

Póki co moim priorytetem jest obecnie dążenie do względnego wyrównania siły lewej i prawej strony ciała. Dysproporcja jest większa, niż się spodziewałam, a jeszcze dodatkowo przez ostatni miesiąc nie trenowałam za często, więc czeka mnie trochę pracy. :karate:




Disqualified as a human being.
 
 
Ćwiczenia
PersonaNonGrata 


Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 115
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-11-10, 12:21   

Mustela Nivalis, co doprowadziło do takiej dysproporcji? Jakaś tam różnica jest normalnym zjawiskiem, ale jak rozumiem u Ciebie to więcej niż u innych? Swoją drogą słyszałem że używanie sztangi trochę to pogłębia i lepiej używać hantli.



 
 
Ćwiczenia
Narkomaniak
[Usunięty]

Wysłany: 2014-11-10, 13:10   

PersonaNonGrata napisał/a:
Swoją drogą słyszałem że używanie sztangi trochę to pogłębia i lepiej używać hantli.


Lepiej nie używać ciężarów w ogóle :)
Kalistenika i poprawna technika..




 
 
Ćwiczenia
PersonaNonGrata 


Dołączył: 27 Sie 2014
Posty: 115
Skąd: łódzkie

Ostrzeżeń:
 1/3/4
Wysłany: 2014-11-10, 13:12   

Narkomaniak napisał/a:
Lepiej nie używać ciężarów w ogóle :)
Kalistenika i poprawna technika..

Moim zdaniem co kto lubi, ale ostatnio coraz bardziej interesuję się kalisteniką, bo denerwuje mnie niemożliwie forma treningu siłowego, tj. pomachać, dołożyć kilogramów, pomachać, zdjąć talerze, założyć talerze, pomachać...




 
 
Ćwiczenia
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-11-10, 13:17   

Ej. Nie wiem, czy w moim przypadku jest to większe, niż u innych. Po prostu napisałam, że jest to większe, niż się spodziewałam - mogłam mieć przecież zbyt optymistyczne wstępne założenia. :D


PersonaNonGrata napisał/a:
Swoją drogą słyszałem że używanie sztangi trochę to pogłębia i lepiej używać hantli.


No ja macham kettlami. I tak, jak oburącz jest luz, swing jednorącz przechodzi, tak jakaś totalna kiszka pojawia się przy np. snatchu czy clean&press. Poprawnie w jednej serii lewą stroną wykonam ze trzy powtórzenia, prawą dziesięć. Na wcześniejszym obciążeniu nie odczuwałam tego tak bardzo, jak teraz.




Disqualified as a human being.
 
 
Ćwiczenia
Arya
[Usunięty]

Wysłany: 2015-01-30, 11:08   

Nie wiedziałam, gdzie to wstawić... więc chyba wkleję tutaj. ;>






 
 
Ćwiczenia
dyingsooul 



Wiek: 26
Dołączyła: 06 Maj 2014
Posty: 211
Skąd: podkarpackie

Wysłany: 2015-01-30, 19:39   

Arya napisał/a:
Nie wiedziałam, gdzie to wstawić... więc chyba wkleję tutaj. ;>


Obrazek


A miałam dzisiaj nie ćwiczyć, ale chyba to zmienię :D




„Powiem wam jakie to ma znaczenie. Absolutnie żadnego! Nadzieja i modlitwy to strata czasu. Znajdziemy Sophie całą i zdrową. Czy tylko ja tu wyznaję filozofię zen? Dobry Boże…”
~ Daryl Dixon (The Walking Dead)
 
 
 
Ćwiczenia
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2015-01-31, 20:18   

Tak dla rozluźnienia...

Cytat:
Ludwik Jerzy Kern "Apage Satanas czyli egzorcyzmy tyjącego"

Gdy siadam, by rano zjeść skromne śniadanie
ty wizję mi bułki podsuwasz szatanie,
przeżuwam ja sobie swój serek w cichości,
a ty mi z tą bułka, patronie ciemności!
I w ucho mi szepczesz ty ciemna perełko,
że bardzo jest dobre do bułki masełko.
Lecz na nic sączenie tych jadów w mą duszę,
bo ja się szatanie na bułkę nie skuszę!

Bułeczka z masełkiem nie dla nas, nie dla nas,
Apage,
Apage,
Apage Satanas!

To drobiazg powiadasz, to przecież błahostka,
gdy w kawie mej cukru rozpuści się kostka,
żadnego to nie ma znaczenia dla sprawy,
a jak się wybitnie poprawia smak kawy!
Ty bardzo mnie mnie lubisz, ty dobrze mi życzysz,
ty chcesz bym miał w swym życiu trochę słodyczy,
a ja cię zapewniam wbrew twej reklamie,
że ja się na cukier szatanie nie złamię!

Kawusia słodzona nie dla nas, nie dla nas,
Apage,
Apage,
Apage Satanas!

A jak ty potrafisz ty psie czarnooki
wychwalać zwyczajnych kartofli uroki!
Jak umiesz opiewać przysmaki Polaków,
te frytki, te placki, te kluski z ziemniaków!
Już czuję twój oddech, twój łeb czarno kruczy
i głos twój co mruczy, że ziemniak nie tuczy.
Lecz choćbyś rok kusił i ty i twe zbiry,
ja szybko szatanie nie chwycę za pyry,

Nie dla nas, nie dla nas ten polski ananas,
Apage,
Apage,
Apage Satanas!





Disqualified as a human being.
 
 
Ćwiczenia
lullaby 
ambiwalencja



Wiek: 32
Dołączyła: 07 Lut 2015
Posty: 210
Skąd: mazowieckie

Wysłany: 2015-02-08, 22:03   

Obiecuję, że jutro pójdę na siłownię. I nie popłaczę się jak stanę na wadzę i zobaczę swój pesel :roll:



Zgubić za sobą ból gorycz i żal
W ostatnim skoku w nieskończoną dal.
 
 
 
Ćwiczenia
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 11