Rejestracja
Rejestracja
Autoagresywni Strona Główna
  Użytkownik: Hasło:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Euphoriall
2020-01-31, 08:03
Cenzura, korekta i inne...
Autor Wiadomość
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-06-05, 09:22   Cenzura, korekta i inne...

Niedawno rozpętała się afera dotycząca recenzji książki niejakiego Adriana Bednarka zamieszczonej przez blogerkę Post Meridiem. Całkiem pochlebnie wypowiadając się o samej pozycji wytknęła rażące niedopatrzenia w postaci błędów (w tym ortograficznych): "przewarzająca liczba", "sience-fiction", "masarz pleców", "piwo w puszcze", "rozejść się po łokciach", "tak dla od stresowania się". Wydawnictwo zażądało usunięcia notki i postraszyło dziewczynę... sądem. Tutaj można poczytać nieco więcej na ten temat:
Recenzja
Klik 1 i Klik 2 -> artykuły na temat sprawy.

Jeden z kwiatków w tekście mnie dobił:
Cytat:
Jednak krytykując w sposób autorytarny na przykład projekt typograficzny trzeba mieć do tego odpowiednie kompetencje.
:lol:


W sieci zawrzało, ale większość tekstów, do których udało mi się dotrzeć, eksponowała problem wolności słowa, cenzurowania internetu etc. Ja natomiast zaczęłam się zastanawiać, gdzie był korektor, kiedy przygotowywano powieść do druku. I czy w ogóle był jakiś, poza edytorem tekstu z wbudowanym słownikiem. Ostatnio coraz częściej wyłapuję takie kwiatki - w prasie, serwisach internetowych, choć książki też bywają od tego niewolne. Zawsze wtedy nasuwa mi się pytanie, czy oni (wydawnictwa, serwisy etc.) w ogóle mają kogoś, kto te teksty czyta i redaguje przed wypuszczeniem w świat...

To naturalne, że ludziom zdarza się popełniać błędy (choć w swoim gramatycznym nazizmie uważam, że dziennikarz nagminnie produkujący kwiatki w stylu "morzna", "muj", "idąc do szkoły wiał wiatr" powinien wrócić do szkoły albo zastanowić się nad sensem pracy w tym zawodzie), między innymi właśnie dlatego istnieje ktoś taki, jak korektor. I uważam, że każda szanująca się redakcja/wydawnictwo powinna mieć kogoś takiego zatrudnionego. Jeśli płacę kilkadziesiąt złotych za książkę bądź XX zł za prasę, oczekuję, że dostanę tekst schludny, zrozumiały, poprawnie napisany. Brak dbałości o niego jest wyrazem braku szacunku do czytelnika i automatycznie odechciewa mi się płacić dalej za brak kompetencji.

Wiem, że tematyka może nie oscyluje wokół wybitnie poważnej i ważnej sprawy, jednakże niech sobie powisi u nas, a co.




Disqualified as a human being.
 
 
Cenzura, korekta i inne...
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-05, 10:41   

Mustela Nivalis napisał/a:
w swoim gramatycznym nazizmie uważam, że dziennikarz nagminnie produkujący kwiatki w stylu "morzna", "muj", "idąc do szkoły wiał wiatr" powinien wrócić do szkoły albo zastanowić się nad sensem pracy w tym zawodzie

A może wiatr naprawdę chodzi do szkoły. Skąd wiesz, że nie? :D

Mustela Nivalis napisał/a:
"masarz pleców"

A może to był jakiś masarz specjalizujący się w ludzkim schabie? :D Dziwne... podkreśla mi słowo masarz... sądziłam, że masarz, to pracownik masarni... że istnieje takie słowo. Czy tylko Firefox uważa inaczej?




 
 
Cenzura, korekta i inne...
Mustela Nivalis 
no longer human



Dołączyła: 19 Mar 2013
Posty: 5163
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-06-05, 10:46   

W kontekście wątków erotycznych "masarz pleców" brzmi to trochę makabrycznie, no ale, kto co lubi. :lol:



Disqualified as a human being.
 
 
Cenzura, korekta i inne...
Camarde 



Wiek: 29
Dołączył: 05 Mar 2013
Posty: 196
Skąd: Europa

Wysłany: 2014-06-05, 12:28   

Ciekawe jest też to, że coraz więcej "artykułów" na popularnych portalach informacyjnych, to dosłownie 5 zdań na krzyż + jakieś zdjęcie wzięte nie wiadomo skąd. I pomimo tego że przejrzenie i sprawdzenie takiego tekstu to w zasadzie 20 sekund roboty, to i tak praktycznie codziennie natykam się na jakieś durne błędy ortograficzne i stylistyczne. Prasa papierowa pod tym względem na szczęście jeszcze tak nie leży. No ale wszystko przed nami. Trzeba mieć nadzieję że degradacja języka nie będzie postępować zbyt szybko. :P



 
 
Cenzura, korekta i inne...
Chochlik
[Usunięty]

Wysłany: 2014-06-05, 15:18   

Przed chwilą dostałam na maila CV... Chłopak wymienia swoje umiejętności, kursy itd. a to prawo jazdy, a to obsługa czegośtam... rozwaliła mnie "umiejętność pisania".

Kiedyś starałam się o pracę w recepcji hotelu i tylko prychnęli, że znam tylko angielski, że to jest nic, że równie dobrze mogłabym powiedzieć, że umiem czytać i pisać... No a ten chłopak wymienia to jako swój atut... Może i słusznie robi, skoro jakiś analfabetyzm wtórny, czy inna samozdiagnozowana dysleksja się szerzy...




 
 
Cenzura, korekta i inne...
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 13