Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 388 Skąd: ...w nim ta moc ?..
Wysłany: 2013-09-10, 22:26
W kwestii psycholog jako lekarz jest tak jak rozumie Psychosis. Każde zdanie należy rozpatrywać w jego kontekście
A w kwestii tego psychiatry i psychoterapii, owszem, macie rację również. Sam znam wielu ludzi, którzy zaczynali od psychiatry z powodu wymienionego już tutaj - bo nie trzeba skierowania. Jakie motywy tym kierują nie wiem...dostępność, większa prywatność, szybkość ? W każdym razie moim zdaniem zaczynać powinno się od psychologa, ponieważ tak jest najlepiej dla osoby która potrzebuje pomocy. A realia sami dobrze znacie...
I've come to bring U hell..
Psycholog nie ocenia. Psycholog analizuje każdą opcję.
KrakóW/LubliN
Dostałam skierowanie do psychologa i... nie bardzo wiem w którym temacie umieścić moje pytanie.
Okazuje się, że w Stargardzie są dwa miejsca, gdzie przyjmują na NFZ.
Miejsce 1: Byłam tam na rozmowie o pracę i pani dyrektor odstrasza mnie całą sobą, jest dość daleko i nie ma żadnego sensownego autobusu w tamtą stronę, a przede wszystkim pracują w tych samych godzinach co ja.
Miejsce 2: Jest blisko, kompletnie nie znam ludzi stamtąd, przyjmują w akceptowalnych godzinach, a nazywają się "poradnia leczenia uzależnień" (zwłaszcza alkoholowych).
I teraz nie wiem co robić. Bo nie jestem uzależniona, nie wiem czy mój problem się kwalifikuje w ogóle do leczenia w miejscu 2., a szef nie będzie mnie co chwila zwalniał do psychologa w miejscu 1. i w ogóle nie mam ochoty tam łazić.
Nie jestem wydolna czasowo, żeby jeździć do Szczecina, nie jestem dość wydolna psychicznie, żeby całkiem zrezygnować.
nie wiem czy mój problem się kwalifikuje w ogóle do leczenia w miejscu 2.
Chochlik napisał/a:
Bo nie jestem uzależniona
Chochlik napisał/a:
nazywają się "poradnia leczenia uzależnień" (zwłaszcza alkoholowych).
Ja też byłam u psychologa w takim miejscu, a też raczej nie kwalifikuję się do osób uzależnionych, ale z tego co wiem, to mimo tego, że ta poradnia tak się nazywa, to są tam "normalni" psychologie, którzy zajmują się również wszystkimi innymi problemami. Więc ta nazwa jest trochę myląca.
- Czasami wraca do Ciebie myśl, że Ty lub ktoś z Twoich bliskich, może mieć problem z alkoholem lub z innymi środkami uzależniającymi.
- Jeżeli wracają w Twoich myślach i uczuciach zdarzenia związane z przemocą doświadczaną w dorosłości lub/i w dzieciństwie, uzależnieniem rodziców, niedostatecznie dobrą opieką ze strony znaczących osób w dzieciństwie.
- Jeżeli Ty lub Twoje dziecko doświadczyło wykorzystania seksualnego lub nadużycia seksualnego.
- Jeżeli doświadczasz dyskomfortu z powodu złego myślenia o sobie, nadmiernego doświadczania lęku lub strachu, poczucia niskiej jakości życia.
Wiek: 29 Dołączyła: 04 Kwi 2011 Posty: 3178 Skąd: Polska
Wysłany: 2013-11-09, 16:06
(Pisze z komorki, gdzie nie mam polskich znakow, przepraszam).
Czarna, czytalam kiedys ksiazke, w ktorej bylo wyraznie napisane, ze TAK, masz prawo zapytac swojego psychologa kto jest jego superwizorem. Tak samo jak masz prawo zapytac o kursy jakie skonczyl, czy dalej sie ksztalci itd.
Smutne jest piękne, ale na szczęście
Nie wszystko piękne smutne jest.
Mam pytanko. Usłyszałam od swojej psychoterapeutki że "zachowuje sie wbrew powszechnie przyjetym zachowaniom bo chce w ten sposób zblizyc sie do ludzi." Czy ktoś może się z czyms takim spotkał bo ja nie wiem o co biega. To że nie stosuje sie do zaleceń wynika z tego że dla mnie łatwiej jest zrobic cos inaczej a nie dlatego że chce byc blizej innych.
Bo nie jestem uzależniona, nie wiem czy mój problem się kwalifikuje w ogóle do leczenia w miejscu 2., a szef nie będzie mnie co chwila zwalniał do psychologa w miejscu 1. i w ogóle nie mam ochoty tam łazić.
