To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Sercowe rozterki - Zazdrość w związku

Anonymous - 2015-08-24, 08:17

Scarlet Halo napisał/a:
Jestem zazdrosna w ujęciu emocjonalnym..

Co to znaczy?

Anonymous - 2015-08-24, 08:34

Arya napisał/a:
Co to znaczy?

To znaczy, że nikt inny nie może z moim partnerem mieć silniejszej więzi emocjonalnej niż ja. Wliczają się w to rodzice, rodzeństwo, przyjaciele i prawdopodobnie nawet dzieci. Oczywiście mój partner może mieć inne relacje, a nawet powinien, ale pod warunkiem, że one nie zagrażają mojej pozycji lidera na tym polu.

Anonymous - 2015-08-24, 08:41

Scarlet Halo napisał/a:
To znaczy, że nikt inny nie może z moim partnerem mieć silniejszej więzi emocjonalnej niż ja. Wliczają się w to rodzice, rodzeństwo, przyjaciele i prawdopodobnie nawet dzieci. Oczywiście mój partner może mieć inne relacje, a nawet powinien, ale pod warunkiem, że one nie zagrażają mojej pozycji lidera na tym polu.

Rozumiem. W takim razie... mam tak samo z tą zazdrością emocjonalną. :roll: To ja muszę być najważniejsza i być najbliżej, i nie wyobrażam sobie żeby było inaczej.

intouchable - 2015-08-24, 22:14

Scarlet Halo napisał/a:
intouchable99 napisał/a:
Trochę zazdrości też jest potrzebne w związku

Do czego? Poważnie pytam, bo nie wiem. Miałam (krótko) jednego partnera, który wykazywał jakieś przejawy zazdrości i zupełnie nie mogłam pojąć o co mu chodzi. Nie potrafię być zazdrosna w ujęciu fizycznym. Jestem zazdrosna w ujęciu emocjonalnym... właściwie to w tym ujęciu to nawet zaborcza jestem.


Dlatego też po tym stwierdzeniu dałam " ;) " co u mnie oznacza, że trzeba traktować to z przymrużeniem oka. Po prostu jak zdarzało się, że facet był o mnie zazdrosny (bo np. pół godziny gadałam przez telefon z kolegą) to ja się wtedy poczułam doceniona, że jednak jestem dla niego ważna, bo często miałam inne zdanie na ten temat. Ale to tylko moje odczucia.

Jak poczytałam to co Ty napisałaś odnośnie zazdrości emocjonalnej to stwierdzam, że u mnie było tak samo. Potrafiłam być zazdrosna nawet o siostrę partnera, np. że miał tylko na chwilę do niej jechać po coś tam, a siedział ponad godzinę i nie uprzedził mnie o tym... Może to się wydawać głupie, ale tak było :( Fakt, że długo się nie gniewałam, ale sceny urządzałam... Może dlatego nie utrzymałam żadnej relacji z facetem na dłużej... :cry: Ważne teraz, że to zauważałam i muszę nad tym ewidentnie popracować.

Anonymous - 2015-12-05, 17:18

Czy jesteście zazdrośni o poprzednie związki/relacje swoich partnerów lub partnerek? Ja nie mogę sobie z tym poradzić :roll: .
Anonymous - 2015-12-05, 18:10

Daithi, ja nie mam z tym problemu... Bardziej jestem zazdrosna o pracę drugiej połówki. :facepalm:

Czy Twoja zazdrość jest uzasadniona, masz podstawy by obawiać się czegoś ze strony byłych Twojego partnera?

Anonymous - 2015-12-05, 18:20

Arya napisał/a:
Czy Twoja zazdrość jest uzasadniona, masz podstawy by obawiać się czegoś ze strony byłych Twojego partnera?

Właśnie nie, poza tym, że są ładne. On nie utrzymuje z nimi żadnego kontaktu, po moich scenach zazdrości wyrzucił nawet ich numery telefonów i skasował je ze znajomych na facebooku :facepalm: . Jestem zazdrosna o nie od samego początku związku i w ogóle mi nie przechodzi, zaczyna bardzo nas to męczyć.

Anonymous - 2015-12-05, 18:41

Skoro teraz jest w związku z Tobą, to najwyraźniej masz w sobie coś, czego nie mają tamte inne. :oczko: Bo chyba ciężko oczekiwać, żeby Twój partner zrobił coś jeszcze poza zerwaniem z nimi kontaktu i usunięciem ich numerów.
spacedementia - 2015-12-05, 20:09

Daithi napisał/a:
Czy jesteście zazdrośni o poprzednie związki/relacje swoich partnerów lub partnerek? Ja nie mogę sobie z tym poradzić .


Nigdy nie byłam, co według mojego ex znaczyło, że mi na nim nie zależy (on był zazdrosny o wszystko, ja wcale, może dlatego) ;)
A jak z innymi dziewczynami, też bywasz bardzo zazdrosna, czy chodzi tylko o byłe?

Anonymous - 2015-12-05, 20:10

spacedementia napisał/a:
A jak z innymi dziewczynami, też bywasz bardzo zazdrosna, czy chodzi tylko o byłe?

Tylko o byłe.

Evi - 2015-12-05, 23:22

Daithi, to takie borderowe jest. Bez żadnych oporów opowiadam o swoich byłych, a z jego byłą się porównuję i mu płaczę. :roll:
Żurawek - 2015-12-06, 20:14

Daithi, nie wiem, czy borderowe, czy nie, ale ja też o ex zazdrosna jestem. Zwłaszcza, gdy wystąpi jakieś nawiązanie do niej, to oczywiście wyolbrzymiam i sie porównuje, co wiąże sie przynajmniej ze spadkiem nastroju, wcześniej płaczem, wręcz histerią. Choć w sumie powoli mi odpuszczam, wiec moze kwestia rozmowy z partnerem na ten temat... U mnie to chyba wiąże się z tym, ze wiem o niej bardzo dużo... Choc już mi nie zagraża, to nadal mam schizę, że mi Go odbije. :facepalm:
Evi - 2015-12-06, 20:33

Napisałam, że to borderowe, przynajmniej w moim przypadku, dlatego, że doskonale wiem, że nie ma takiej możliwości, aby jego była się pojawiła i mi go odbiła. A mimo to... :roll:
Anonymous - 2016-07-31, 12:29

Poszukując aplikacji na telefon dla par natrafiłam na takie coś....

:srsly?: Monitorowanie smsów, połączeń, fb?! Jakoś nie wróżę dobrze parom, które potrzebują takiej aplikacji. ;)

Artemisia - 2016-08-03, 20:43

Scarlet Halo, wow wspaniała aplikacja! I potem się dziwić, że tyle par się rozlatuje :shock:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group