To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Zaburzenia odżywiania - ED a ciąża

meme - 2011-09-09, 20:58
Temat postu: ED a ciąża
Tak się zastanawiam już od dłuższego czasu nad tym, jak znieść ciążę, chorując jednocześnie na zaburzenia odżywiania?
Obserwowałam moją kuzynkę, byłą anorektyczkę, która całkiem niedawno urodziła synka. Zaokrągliła się, dobrze jej, ślicznie wygląda, ale nie mam odwagi się o to spytać :roll: Ja na ten moment nie wyobrażam sobie..
Wiem, że to zależy od kobiety, ile tyje i jak to widać, ale jednak..
Nie przeraża Was ta perspektywa?
A może są forumowiczki, które to jakoś pokonały i mają śliczne pociechy?

W zasadzie może to głupie pytanie, ale. :roll: I jeszcze te wszystkie braki, niedobory w organiźmie, jak to pogodzić z tym wszystkim, już pomijając psychikę..

quietis - 2011-09-09, 21:50

póki co mam 16 lat i nienawidzę dzieci. generalnie na myśl o tym, że miałabym być w ciąży, jest mi niedobrze. nie przeżyłabym tego, że moje ciało zmienia kształty, że tyję, że mam obwisłą skórę, że coś w środku mnie niszczy.

nie wiem, czy to się kiedyś zmieni

Anonymous - 2011-09-09, 21:57

quietis napisał/a:
nie przeżyłabym tego, że moje ciało zmienia kształty, że tyję, że mam obwisłą skórę, że coś w środku mnie niszczy.

Ja mam podobne myśli... już teraz nie mogę patrzeć na mój brzuch wylewający się ze spodni, a co dopiero jakbym miała być w ciąży i mój "tryb żywienia" musiałby pójść w odstawkę... już nie wspominając o lekach, które przyjmuję... już widzę te swoje jazdy bez antypsychotyka... Do tego jestem nastawiona na depresję poporodową - u mnie to wręcz rodzinne. Z drugiej strony młodsza się nie staję... zegar biologiczny tyka, dobrze się nie odwrócę, a już będzie menopauza i po ptokach... Sama nie wiem... znając siebie i życie pewnie wpadnę i sprawa się rozwiąże...

megi-s - 2011-09-09, 22:16

ho, jeżeli masz taką osobę, która to przechodziła to dobrze było by się zapytać o jej doświadczenia z ciąży, jej postrzegania swojego ciała gdy zaczęło się zmieniać. Jeżeli chodzi o braki w wyniszczonym organizmie to dziecko i tak pobiera od matki wszystkie potrzebne substancje i jej organizm jest w stanie je wszystkie zapewnić. To nie zmienia faktu, że lekarz powinien przepisać odpowiednie suplementy diety. To samo dotyczy kobiet które nie mają zaburzeń odżywiania. Np zaleca się kobietom przyjmowanie kwasu foliowego już 3 miesiące przed planowaną ciążą. Zawsze można poradzić się dietetyka, który dobierze dietę. To może pomóc zaplanować jak stracić kilogramy po ciąży. Kobieta powinna przybrać w ciąży ok 10 kg- mniej więcej 1kg na miesiąc. To nie znaczy, że trzeba się głodzić tylko że np nie trzeba zaspakajać każdej dziwnej zachcianki np lody o 3 nad ranem :D Niektóre kobiety są zadowolone ze zmian, które zachodzą w ich ciałach- rosną piersi :) To, że kobieta zachodzi w ciążę nie musi oznaczać obwisłej skóry i rozstępów, obwisłych cycków itp:. Jest teraz tyle możliwości, odpowiednie kosmetyki, albo przynajmniej regularne natłuszczanie skóry, która się rozciąga, przy pomocy balsamu który zwykle używamy, ćwiczenia dla ciężarnych, że nie trzeba się z góry martwić. Na pocieszenie napisze, że w chwili porodu traci się ok 5 kg, ponieważ od naszej wagi odchodzi waga dziecka no i wód płodowych i łożyska. Potem dziecko zazwyczaj karmi się piersią co też może powodować spadek wagi. Nie ma się co martwić na zapas :)
megi-s - 2011-09-09, 22:21

P. S. Jeżeli chodzi o leki typu antydepresanty itp:. to trzeba bezwzględnie powiedzieć lekarzowi ginekologowi, że takowe przyjmujemy oraz powiadomić swojego psychiatrę o zamiarze zajścia w ciążę. Takie leki sa niebezpieczne dla płodu. Mogą spowodować poronienie.
sentimenti - 2011-09-10, 08:35

ho napisał/a:
Tak się zastanawiam już od dłuższego czasu nad tym, jak znieść ciążę, chorując jednocześnie na zaburzenia odżywiania?
I być może zniszczyć dzieciństwo nowemu człowieczkowi? Przecież nikt nie daje gwarancji, że zajście w ciąże wyeliminuje zaburzenia odżywiania.
Co do niedoborów to druga kwestia, możesz w ten sposób sama zaszkodzić dziecku, może urodzić się z problemami zdrowotnymi, które będzie potem miało w późniejszym życiu.
Myślę, że lepiej jest się najpierw samemu wyleczyć, niż potem przekazywać te wszystkie chore zachowania swoim dzieciom.

meme - 2011-10-04, 12:26

Emaleth napisał/a:
Sama nie wiem... znając siebie i życie pewnie wpadnę i sprawa się rozwiąże...

ja też po cichu na to liczę.

Przeraża mnie to dalej, a walczę o w miarę normalne życie.
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi.

Anonymous - 2011-11-21, 12:53

Od 1 grudnia na TLC (godz.22:30) ma zacząć lecieć program pt. "Jestem w ciąży i..." - różne kobiety, w różnych sytuacjach życiowych, w tym znajdzie się: "jestem w ciąży i mam zaburzenia odżywiania", więc może być to ciekawe.
Według programu telewizyjnego pierwszy odcinek to: "jestem w ciąży i... jestem bezdomna" oraz "(...) i jestem w więzieniu."

Cytat:
Jestem w ciąży i...
serial dokumentalny
Historie przyszłych matek, które znalazły się w niefortunnych sytuacjach życiowych. Bohaterkami serii są więźniarki, narkomanki, kobiety chore psychicznie. Wszystkie są ciężarne, ale ich życie różni się od tego, które prowadzą inne ciężarne.

Anonymous - 2011-11-21, 18:53

Myślę, że ciąża mogłaby być dla kogoś impulsem do zdrowienia. W moim przypadku było tak, że porządnie wzięłam się za leczenie dopiero, kiedy okazało się że mogę zostać bezpłodna. Jestem pewna, że gdyby się okazało, że jestem w ciąży, pozbierałabym się z tego jeszcze szybciej, ale ja to ja, każdy reaguje inaczej.

Jednak może się zdarzyć, że choroba będzie zbyt silna. I wtedy jest już duży problem, pomijam kwestie fizyczne, bo o tym już zostało powiedziane, ale psychicznie z tym dzieckiem może być kiepsko. Matka przekaże mu niezdrowy obraz siebie, chorobowe podejście do jedzenia, do ciała, seksualności. No i kaplica, bo wyrasta nam kolejny nienawidzący siebie dzieciak i autodestrukcyjny dorosły.

LadyRed - 2016-01-24, 18:51

Bardzo chciałabym zajść w ciążę, ale boję się tego jak zniosę tycie, czy będę wymiotowała jak będę głodna i się najem? Jak to wpłynie na dziecko? Jak to wpłynie na mnie gdy po ciąży będę gruba i co gorsza jakaś skóra na brzuchu mi zostanie? boję się, że jestem taką egoistką, że przez to nie będę kochała swojego dziecka, a przecież chce je mieć i chce dać mu miłość.
Mój chłopak wie jaka jestem przewrażliwiona na punkcie swojego wyglądu i wiele razy mówił, że nie wyobraża sobie mnie w ciąży. Było mi przykro. Poczułam, że w jego oczach się do tego nie nadaje.

Euphoriall - 2016-01-25, 18:32

Może to dziwnie zabrzmi biorąc pod uwagę moje doświadczenia z ED ale, ja się przytycia nie boję - zrzucę to. Przeraża mnie natomiast depresja poporodowa, na które mam "spore szanse" o ile w ogóle zajdę w ciążę, bo mam dość poważne problemy hormonalne (Hashimoto, PCOS). Więc nie wiem co mnie bardziej przeraża - to co będzie po ciąży, czy to że w ogóle w nią nie zajdę.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group