To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Tematy kontrolowane - Wasz pierwszy raz

Lemuria - 2016-12-28, 21:35

Kiedy straciłam kogoś, kto jest dla mnie wszystkim. Już nad tym i tak nie panuję, trwa to od prawie roku. Dokładnie 21.01.
Później coraz regularniej, od mniej więcej początku maja.
Ale właściwie naprawdę wszystko zaczęło się walić 19.06. Wtedy załamałam się do końca.
Straciłam wszystko. Wszystko. Załamałam się. Wszystko straciło sens. Rozpadło się na milion kawałków. A ja... Nie jestem już w stanie tego ogarnąć, przerwać.

Grzesiek1991 - 2017-01-12, 11:43

Pierwszy raz pociąłem się ponad 10 lat temu. Ostatni 9.10.2016roku. Potem trafiłem 7 raz do szpitala psychiatrycznego. Od tamtej pory się nie ciąłem. Nie wiem czy chcę to dalej robić. Na razie nie mam powodów, bo wszystko mi się układa. Zresztą u mnie to właśnie częściej głosy powodowały cięcie się. Namawiały mnie do tego. Teraz mam głosy, ale ogólnie jest lepiej.
Seba3rv - 2017-01-19, 23:54

Mój drugi pierwszy raz.
Ostatnio,hm.. może półtora tygodnia temu, postanowiłem, że wyrzyce ostatnią żyletkę.
Godzine później [***]. :p. Choć chyba kilku stopni brakowało, bo skończyło się tylko na dwugodzinnym bólu i oparzeniu pierwszego stopnia. :D
I nie trzeba kłamać, że to był kot. Heh.
Nie żebym ten sposób reklamował, to było głupie, ale sam też jestem głupi. :p
Pozdrawiam.

[ Komentarz dodany przez: kelpia: 2017-01-20, 22:56 ]
Na forum nie podajemy szczegółowych metod autoagresji.

Nihilista - 2017-05-03, 22:07

13 lat, powodem był kolejny parszywy dzień w szkole. Do tej pory pamiętam ostre światło lampki stojącej na biurku, oświetlające zakrwawione ręce i moje późniejsze zdziwienie, że naprawdę to zrobiłem.
Alessa - 2017-05-03, 23:02

Miałam 14 lat gdy się pierwszy raz pocięłam. Powód? W drugiej klasie gimnazjum miałam na semestr zagrożenia z 3 przedmiotów. Wzięłam nożyk do papieru i... stało się. Nawet nie wiem kiedy. Nie kontrolowałam tego. ''Otrzeźwiałam'' dopiero po fakcie gdy zobaczyłam krew na biurku. Pamiętam, że byłam w totalnym szoku gdy zorientowałam się co zrobiłam.
m. - 2017-05-07, 01:28

Pierwszy raz zrobiłam to w podstawówce, ale tylko z czystej ciekawości. W gimnazjum też miałam mało znaczący incydent. Dopiero w liceum zaczely się poważne kłopoty z AA
to coś w środku - 2017-05-14, 22:11

Mój pierwszy raz był ok 2 miesiące temu.
Wcześniej byłam osobą która całkowicie była przeciwna tego typu agresji. Jeden moment, jedna sytuacja, stan w którym się znalazłam, ciężko to opisać. To takie uczucie utraty uczuć, łzy przestały lecieć, przez chwile nie czułam nic. Przestałam się bać i zapragnęłam bólu, który udowodnił by mi że potrafię czuć, który w końcu byłby fizyczny a nie psychiczny. Nawet się nie zastanawiałam, wstałam i wzięłam nożyczki takie małe.. i powoli ale mocno i pewnie sunęłam po ramieniu patrząc się w nicość. Zrobiłam z 4 kreski, gdy odłożyłam nożyczki i popatrzałam na nie wszystko ucichło, nie słyszałam już krzyków w mojej głowie, czułam już tylko pieczenie, które stało się ukojeniem.
Od tamtego czasu co jakąś bolącą sytuacje sięgałam po nie, potem robiłam to takim składanym ostrym nożem do teraz.

Flowey - 2017-05-15, 16:06

Mój pierwszy raz był chyba na początku października lub końcu września 2016 roku. Dlaczego?
Zaczynające się docinki ze strony klasy na temat mojego wyglądu oraz nie radzenia sobie z materiałem. W nocy nie wytrzymałem i się pociąłem. Okaleczałem się do końca października. Obecnie to wszystko zaczyna wracać, ale staram się z tym walczyć.

sadboy16 - 2017-05-15, 18:22

Zacząłem się okaleczać, ponieważ mój ojciec zaczął pić. Nie potrafił przestać. Zaczęło się od jednego piwa codziennie po pracy, a skończyło się na wódce. Do tego codzienne awantury. Zapił się na śmierć, a ja tnę się dalej.
Janusz997 - 2017-08-17, 10:54

Pamiętam jakby to było wczoraj, byłem załamany, słyszałem że kilku osobom to pomaga, byłem przeciwko cięciu sie ale chciałem sprawdzić, i sprawdziłem. Nie pomogło, ciąłem sie jeszcze kilka razy ale juz tego nie robie.
Morricorne - 2017-08-23, 05:52

Z głupoty nie swojej. Drugi raz też. Tylko wtedy miałem depresję.
Nocny Motyl - 2017-08-29, 16:11

Na pewno gimnazjum, nie wiem kiedy dokładnie. Natłok złych myśli, doświadczeń, samotność i brak zrozumienia. Uznałam, że skoro innym to pomaga, to dlaczego ze mną ma być inaczej? Użyłam ostrza z temperówki. Nie obchodziło mnie, że zostaną blizny, bo wierzyłam, że długo nie pożyję.
Niedotykalna - 2017-09-05, 09:54

Hm... Nie pamiętam już pierwszego razu i bardzo się z tego cieszę. Czas wysłać to daleko... w przeszłość. :)
Itaknieznasz - 2017-10-03, 17:37

Mój pierwszy raz był w 2 klasie gimnazjum kiedy parę osób z klasy dokuczało mi i miałam jeszcze problemy rodzinne.
Anonymous - 2017-11-03, 19:54

Chciałam się ukarać. Czułam, że jestem inna od innych, że nie umiem pomóc mojemu najlepszemu przyjacielowi. Czułam, że na nic nie zasługuję. Nawet na ulgę, której mi nawet to nie przyniosło.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group