Tematy kontrolowane - Wasz pierwszy raz
Dark soul - 2016-02-05, 00:43
Reaper, miałem podobnie ale sam byłe, już w stosie problemów. I tak niewinnie rysowałem sobie za pierwszym razem. W sumie arcydzieło.
Reaper - 2016-02-05, 00:51
Night Hunter, Abstrakcja obstawiam.
U mnie problemy były tym powodem przez, który na tym jednym razie się nieskończyło.
Dark soul - 2016-02-05, 01:47
Reaper, każdy ma swoje powody. I nie, to było arcydzieło. Umiałem wszystkim wszędzie rysować wtedy jeszcze.
Reaper - 2016-02-05, 09:19
Night Hunter, nie wiem czy cięcie się można zaliczyć do arcydzieł.
Dark soul - 2016-02-05, 09:56
Reaper, w pewnym sensie napewno tak. Można to nazwać niechlubnym dziełem.
Reaper - 2016-02-05, 09:58
Night Hunter, To już chyba odpowiedniejsze określenie.
intouchable - 2016-02-05, 22:06
Reaper napisał/a: | Ze mną było tak, że powiedziałem osobie, której na mnie zależy, że jeśli ona to zrobi to i ja. Robiła to regularnie. Nie chciałem by tak było. Ona to zrobiła, więc ja też. Sposób dobry, bo chyba przestała to robić całkiem. Ale w zamian ja w to popadłem. Nieżałuje. |
Chciałam zrobić kiedyś podobnie, jednak się nie odważyłam i też tego teraz nie żałuję.
PanFoster - 2016-02-05, 22:09
intouchable99, ale kolega wyżej mówi, że nie żałuje, że tak zrobił. Swoją drogą, Reaper, naprawdę? Dlaczego?
Reaper - 2016-02-05, 22:50
PanFoster, o co dokładniej pytasz?
Astral - 2016-02-05, 23:03
Reaper, ja też jestem ciekawa... Bo ty wpakowałeś się w nałóg, a ona jest teraz czysta. Nie wkurza cię to?
Tak się bawię w diabełka.
PanFoster - 2016-02-05, 23:07
Reaper, dlaczego nie żałujesz tego, że zacząłeś się ciąć.
Reaper - 2016-02-05, 23:09
inifitei, PanFoster, Zależy mi na niej, a samego siebie mam całkowicie gdzieś. Starałem się zrobić wszystko żeby przestała się ciąć. Nie zważałem co będzie ze mną. Jeśli miałbym wrócić do przeszłości i mieć wybór czy poświęcić się dla niej. Zrobiłbym to ponownie bez wahania. Liczy się dla mnie tylko to, że ona z tym skończyła.
Anonymous - 2016-02-06, 09:54
Reaper, skoro cel osiągnąłeś to logicznie byłoby i samemu skończyć się kaleczyć.
Reaper - 2016-02-06, 10:01
Złośnica, Już kilka dni temu postanowiłem z tym skończyć. Teraz walcze z pokusą. Jak narazie skutecznie.
intouchable - 2016-02-06, 23:29
Wiem PanFoster, specjalnie tak napisałam... Nie chciało mi się wierzyć, że ktoś nie żałuje tego, że zaczął się ciąć i to przez kogoś... Jednak Reaper, opisał już całą sytuację i przepraszam go za taki szybki osąd... Widzę, że naprawdę Ci na niej zależy, jednak lepiej z tym skończyć. Cieszę się, że podjąłeś taką decyzję i życzę powodzenia.
|
|
|