To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Sprawy rodzinne - Święta

Hades - 2016-12-11, 14:23

Hathor, to sporo wyjaśnia. :P

A co do tej grafiki i Dziadka Mroza. Mieszkam na Podlasiu i nigdy przez całe swoje krótkie życie nie spotkałem się z tym określeniem. U mnie w domu zawsze był Mikołaj, podobnie, jak u moich znajomych. Może ewentualnie ta nazwa występuje tam, gdzie są jakieś skupiska Rosjan, Ukraińców, lub Białorusinów.

Hathor - 2016-12-11, 15:51

RobertIslay, fajny wykres. :) W Dziadka Mroza także wierzyłam choć nie w jako osobę, która roznosi prezenty 24 grudnia, a w jako postać, która pojawiała się podczas mrozu i która w nocy tworzyła na oknie piękne wzory z lodu. Przy okazji wyobrażałam sobie, że potrafi latać przy pomocy magii bo mieszkaliśmy w kamienicy na 3 piętrze i jakoś musiał się przecież dostać z zewnątrz do naszych okien. :D
Anonymous - 2016-12-11, 22:14

Hathor napisał/a:
To do Was Mikołaj przychodzi/przychodził 2 razy w grudniu?

Na 6 grudnia to drobny upominek, a 24 grudnia to zwykle większy prezent (lub większa ich ilość). (:

Batman04 - 2016-12-11, 22:46

4 lata temu zmarła moja mama dwa miesiące przed świętami. Była to najgorsza wigilia w życiu, trwała 30 min i było to najdłuższe 30 min w moim życiu. Nikt nic nie mówił, każdy płakał sobie do talerza i wszyscy chcieli skończyć jak najwcześniej. Teraz już tak nie jest, ale i tak od tego czasu nie lubię świat, nie ma już tej atmosfery...
Panix - 2016-12-12, 00:43

Od Bożego Narodzenia i jej sztucznej atmosfery gorsze jest tylko święto Zmarłych. Wtedy spotykasz rodzinę której tak naprawdę nie znasz i widujesz raz w roku a oni mówią coś w stylu "Och jak urosłeś, fajnie Cię widzieć". Mam takim ludziom ochotę rozwalić znicz na głowie.
nobody.more - 2016-12-12, 06:51

Nienawidzę świąt. Zawsze się kończą awanturą pijanych rodziców. :x
Batman04 - 2016-12-12, 06:57

Moja babcia jest alkoholiczka i jak coś przeżywa to zawsze dużo pije, kilka dni pod rząd. Przed samymi świętami też zawsze pije, ciekawe jak będzie tym razem i kiedy zacznie 😒
Hedum - 2016-12-12, 08:16

Tak smętu smętu, a ja lubię święta, bo lubię kolorowe światełka. :ech:
I jak byłem mały to miałem mikołajka z plastiku i zawsze robiłem mu gniazdko w najładniejszym miejscu choinki. :lol:

Justyna1234 - 2016-12-12, 10:31

Hathor, taak Dziadek Mróz i wzory na szybach! :) ))
Anonymous - 2016-12-12, 11:48

Lewe napisał/a:
I jak byłem mały to miałem mikołajka z plastiku i zawsze robiłem mu gniazdko w najładniejszym miejscu choinki.

:lol: Fajny pomysł. :D


***


Anonymous - 2016-12-12, 14:42

Lennei, ten obrazek idealnie oddaję magię świąt. :D A ja rozważałam w tym roku, czy przypadkiem w okresie świątecznym nie pojechać sobie gdzieś na wakacje... :marzyciel:
Hathor - 2016-12-12, 22:15

Tak patrzę na to bingo wigilijne i stwierdzam, że muszę mieć specyficzną rodzinę, bo nigdy żadna flaszka wódki nie została otwarta w trakcie czy po wieczerzy. :P
Malia - 2016-12-12, 22:27

Hathor, nie jesteś sama. W drugi dzień świąt jak rodzina przyjeżdżała to był problem żeby flaszkę w 12 osób wypić. Moja rodzinka taka nie pijąca...
Justyna1234 - 2016-12-15, 21:39

Malia, a u mnie wręcz przeciwnie, ale to tyczy się wujostwa i kuzynostwa, jak zaczną to końca nie ma... :/
Anonymous - 2016-12-16, 02:13

Hathor, u mnie też się nie piło. Ani na święta, ani na komunie, chrzty itd.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group