To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Problemy ze zdrowiem - HIV i AIDS

korba - 2011-06-21, 02:51
Temat postu: HIV i AIDS
Co myślecie o ludziach zarażonych HIV? Boicie się ich, nienawidzicie, czy może współczujecie? Czy pierwsza myślą jest narkoman, dziwka, gej? Jak to jest?
Anonymous - 2011-06-21, 11:53

To zależy. Osoby świadome własnego nosicielstwa, które utrzymują kontakty seksualne z innymi bez zabezpieczenia i poinformowania o swoim stanie drugiej strony najchętniej patroszyłabym żywcem. Do osób zakażonych postępujących odpowiedzialnie nic nie mam. Żal mi dzieci, które urodziły się HIV+, bo matka nie wiedziała, że jest zakażona.
Szkoda, że ludzie w Polsce tak rzadko robią sobie testy na HIV... mało która kobieta w ciąży wpada na taki pomysł (mimo, że w razie czego odpowiednie leki dają duże szanse na to, że dziecko urodzi się zdrowe)... równie rzadko badają się osoby, które zostały zdradzona przez partnera. Ja sobie zrobiłam test w 2009 w ramach badań przesiewowych organizowanych przez sanepid - fajna sprawa.

Anonymous - 2011-06-21, 12:05

Ja nic nie mam do ludzi zarażonych. Człowiek jak każdy inny. Ale fakt faktem głównymi czynnikami ryzyka są dragi IV, oraz sex bez zabezpieczenia. Co oczywiście nie znaczy że każdy został nosicielem w ten sposób. Ja nie bałbym się przebywać w towarzytwie "pozytywnych" i wydaje mi sie że wielu z nas przebywa i nawet o tym nie wie. Nikt przecież nie zaczyna rozmowy "cześć, mam hiv".
Anonymous - 2011-06-21, 12:30

Dosyć niedawno miałam w szkole warsztaty na temat HIV.
Powiem Wam, że Panie troszeczkę nas zaskoczyły... Otóż, najpierw mówiły, że owym wirusem niekoniecznie trzeba się zarazić poprzez seks czy strzykawki... Z tym można się zwyczajnie urodzić... Jako płód możemy przejąć wirus od matki, która jest zakażona. Podobno wiele osób, właśnie dlatego nie wie, że jest chore.
"Nie uprawiam seksu z byle kim i nie ćpam, to skąd AIDS?"

Elementem zaskoczenia w prelekcji było to, gdy Panie w pewnym momencie popatrzyły na siebie i stwierdziły, że chyba jesteśmy dobrze przygotowani więc mogą zacząć. Otóż, jak później oznajmiły ich obecność u nas w szkole jest nieprzypadkowa. Jedna osoba z naszej klasy jest zarażona wirusem HIV, właśnie od urodzenia.
Osoba ta również dowiedziała się niedawno i zastanawia się czy nie powiedzieć tego osobom z jej najbliższego otoczenia, tj. klasa, z którą spędza ponad pół dnia.
Powiem Wam, że dopiero wtedy dotarło do nas, jak problem HIV może być blisko. Skończył się teksty: Mnie to nie dotyczy.
Byliśmy w końcu uświadomieni, że problem jest wśród nas, że to może spotkać każdego.

Nawet, gdy Panie przyznały się że nas okłamały i że to było częścią prelekcji, poczucie, że HIV nie jest czymś zdarzającym się tylko ćpunom, pozostało.

AIDS to choroba. A choroba to nieszczęście, zwłaszcza śmiertelna.

Anonymous - 2011-07-09, 00:05

Jeśli osoba zarażona jest świadoma tego i postępuje w odpowiedzialny sposób - nie mam nic.
Nie miałabym nawet problemu związać się z taką osobą.
Przeba po prostu być bardziej ostrożnym i odpwiedzialnym za siebie i swoje czyny.

meme - 2011-08-12, 09:27

Zadaję się z różnymi, skrajnie różnymi ludźmi i są wokół mnie osoby, które chorują. Nie oceniam ich, bo wiele osób jest nieświadomych swojej choroby, generalnie mam gdzieś kto uprawia seks i czy się zabezpiecza. Z narkomanami to samo. Po prostu przyzwyczaiłam się, że ludzi spotykają różne zdarzenia i tyle.
Alistair - 2013-06-15, 20:39

Mnie pierwsze skojarzenie podchodzi do narkotyków, albo kontaktu seksualnego nie tam gdzie trzeba. Pewnie dlatego, że nikogo z tym wirusem nigdy nie poznałem i moja wiedza jest za mała. Podziwiam ludzi zarażonych i walczących z tym, bo tak naprawdę niczym nie różnią się od reszty poza stanem w jakim są. Neguje jedynie tych którzy są zarażeni, i znając konsekwencje choroby nie przejmują się zbytnio otoczeniem w sytuacjach kiedy powinni. Czytałem kiedyś artykuł o czarnoskórym mężczyźnie który przez kontakty seksualne z kobietami nieco przyczynił się do pomnożenia choroby w polsce. Oczywiście stanął przed sądem i tak dalej, co najgorsze był świadom swojego nosicielstwa.
Anonymous - 2013-06-15, 22:29

Jestem edukatorką z zakresu wiedzy dotyczącej HIV/AIDS wiem, jakie jest zagrożenie i w jaki sposób można się zakazić dlatego nie jest mi to straszne. O wiele łatwiej jest "złapać" WZW o którym rzadziej się mówi i z którym o wiele krócej się żyje niż z HIV. Pierwsze skojarzenie z hasłem HIV/AIDS, "seks bez zabezpieczeń".
Anonymous - 2013-06-21, 18:15

Do tematu dodałam ankietę.

A zrobiłam to dlatego, że uważam, że świadomość społeczna dotycząca HIV jest tak naprawdę bardzo mała. Dlatego obok pytań zadanych przez autorkę tematu (nowego stwierdziłam nie ma sensu zakładać) chciałabym Was zapytać co Wy uważacie na temat badań na obecność HIV. Czy sami się badaliście? Czy zbadalibyście się, gdyby była taka możliwość? Czy będąc w ciąży robiłyście lub planujecie zrobić test na HIV?

megi-s - 2013-06-21, 21:25

Ja też robiłam, a to dlatego że u mnie w pracy jest robiony test na HIV w ramach badań okresowych. Jestem pielęgniarką więc z racji wykonywanego zawodu jestem w grupie podwyższonego ryzyka zakażenia HIV. I to nie dlatego że moje zachowanie jest ryzykowne. Miałam w tej pracy styczność z zakażonym których zachowanie na dodatek było nieodpowiedzialne choć wiedzieli iż są chorzy. Nie mam nic do ludzi zarażonych usiłujących mimo wszystko funkcjonować normalnie.
Anonymous - 2013-06-26, 13:03

Mercy napisał/a:
w uk sami robią taki test w ciąży.

W PeeL też robią.

Ja robiłam przy okazji oddawania krwi, ale od kiedy nie oddaję, to nie. A chyba powinnam po tych radosnych transfuzjach :)

Anonymous - 2013-07-05, 02:10

Znam dziewczynę, która jest chora na AIDS. To jedna z najbardziej pozytywnych osób jakie znam. Nie przepada za mną, gdyż uważa, że marnuję sobie życie i nie dostrzegam daru istnienia, jednak dzięki niej zrobiłam takie badanie. Wynik - zdrowa. Ale ponieważ jestem jedną z tych osób, które nazywa się ślicznym określeniem "ćpunka" sądzę, że za jakiś czas powtórzę badanie.
Bast - 2013-07-06, 15:14

W rodzinie mojego partnera jest osoba z AIDS. Niestety sam się w to wpędził bo za dużo kombinował z narkotykami w więzieniu etc. Nic nie mam do takich osób. Ale żałować też ich nie będę. Jedynie szkoda mi tych niewinnych, którzy zostali celowo zarażeni.
Hekate - 2013-09-13, 12:13

Nie boję się takich ludzi, nie uciekam przed ich spojrzeniami. Dla mnie są po prostu chorzy, ale nie gorsi. Oczekuję od nich jedynie szczerości, jak od każdego. Gdybym miała partnera, który byłby nosicielem, chciałabym o tym wiedzieć.
Anonymous - 2013-09-13, 12:59

Hekate napisał/a:
Gdybym miała partnera, który byłby nosicielem, chciałabym o tym wiedzieć.

Właściwie to miałby obowiązek ci powiedzieć...



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group