Uzależnienia - Okaleczanie się
Anonymous - 2016-06-29, 18:51
monor, Cytat: | Właśnie zdałam sobie sprawę, że to utrzymywało mnie w takim spokojnym stanie. To już uzależnienie, prawda? |
Tak. Ataki agresji w stosunku do innych ludzi mają na celu spowodowanie poczucia winy - czyli znalezienia sobie kolejnego powodu do sięgnięcia po swoje ulubione ukojenie. Musisz się wyciszyć.
W takim stanie psychicznym bardzo trudno wytrwać w postanowieniu.
monor - 2016-06-29, 23:01
liv89, dzisiaj niestety ostatecznie przegrałam. Było to silniejsze ode mnie, ale mam zdecydowanie lepszy humor. Mam nadzieję, że na następne 2 tygodnie wystarczy. Dosłownie czułam się dzisiaj, jakbym była na pograniczu wytrzymałości. I to znowu przyniosło ukojenie, eh. Nie sądziłam, że kiedyś stracę nad tym kontrolę, nie tak miało to wyglądać.
Anonymous - 2016-06-30, 08:45
monor, towarzyszyło temu jakieś przykre wydarzenie czy stało się to tak po prostu ?
monor - 2016-07-08, 16:12
liv89, wybacz za tak długi czas oczekiwania na odpowiedź, ale wyjechałam na rajd i nie miałam dostępu to internetu.
Z tego, co pamiętam powodem była mała sprzeczka z lubym, przyjaciółką i rodzicami. Raczej długotrwały proces. Od dawna nie robię tego "bez powodu", na szczęście...
Anonymous - 2016-07-08, 18:10
monor, odpoczęłaś troszkę?
Anonymous - 2016-07-08, 22:05
Czy samoookaleczanie się może być spowodowane niską samooceną?
Anonymous - 2016-07-08, 22:51
Opuszczona, Jak najbardziej. Niska samoocena jest jedną z głównych przyczyn samookaleczania się u osób młodych. Występuje często jako forma ukarania się za życiowe niepowodzenia.
<<< Dodano: 2016-07-15, 14:11 >>>
Przegrałam..
tak mi wstyd..
Lantan - 2017-02-25, 20:45
Chyba znów się uzależniłam. Fuuuuck! Nie mogę przestać. Za każdym razem mówię sobie, że to już ostatni raz, a kolejnego dnia robię to znów i znów, i znów. Nie mogę wytrzymać bez niej. Gdy nie mam jej pod ręką, zatapiam się w marzeniach. Myślę, kiedy znów to zrobię. Praktycznie widzę cieknącą krew z świeżej rany. Nie mogę przestać. Nie mogę!
chiroptera - 2017-11-23, 23:08
Dziś znalazłam w swoim samookaleczaniu kolejny z nałogowych mechanizmów iluzji i zaprzeczania – a mianowicie koloryzowanie wspomnień. Ostatni raz przypalałam się prawie 10 miesięcy temu i w mojej pamięci to było coś jednoznacznie cudownego, czysta euforia, wypalenie z siebie lęku itp. Czysty, błyszczący ból. Mam tak kolorowe i upiększone wspomnienia z tamtego dnia, że najnormalniej w świecie tęsknię i chcę się tak poczuć jeszcze raz. Kusi. A przecież to wspomnienie jest mocno zmodyfikowane. Nie mogło być tak cudownie, przecież z tym wiąże się mnóstwo syfu. Desperacji, wstydu, rozczarowania. Nie, nie było tak pięknie, jak w moich wspomnieniach. Ale w mojej głowie nadal to jest mocno koloryzowane i tak sobie tęsknię i wzdycham do iluzji.
MalaMi - 2018-03-15, 20:40
Mam ten sam problem, ostatnio w zeszłym roku się pocięłam w wakacje i teraz znów dosłownie wczoraj. Mimo że mam 24 lata prawie, to mam ten problem od 16 roku życia, nie ma roku zebym się nie pocięła
Syla - 2018-03-15, 20:47
Ja nie ucikam w to od 15 lat ... ale pocielam sie raz a pozadnie wiec moze dlatego nigdy juz do tego nie wrocilam ...
MalaMi - 2018-03-15, 20:55
Też raz zrobiłam raz a porządnie i mimo to dalej to samo wczoraj wynikło to z porządnej awantury z partnerem która trwała już od jakiegoś czasu i nawarstwiło się parę innych spraw
Anonymous - 2018-03-15, 21:18
Niby się okaleczalam z kilka lat ale zauważyłam, że jestem wstanie nad tym panować to znaczy, że nie uzależniałam się czy mam silną wolę?
MalaMi - 2018-03-15, 21:25
Nie każdy jest w stanie z tym skończyć
<<< Dodano: 2018-03-15, 21:30 >>>
Wydaje mi się że jeśli ktoś jest w stanie nad tym panować to może mieć silną wolę. Czy jest to uzależnienie ciężko mi stwierdzić. U mnie je stwierdzono kilka lat temu.
InvisibleSapce - 2018-03-16, 07:41
Też, znów mam ochotę zadać sobie ból. Mam ogromną potrzebę aby to zrobić. Wczesniej były to jakieś mniejsze rany a raz musieli mi to zszyc. No tylko że to miało być samobójstwo ale jestem taka sierota że mi nie wyszło.
|
|
|