Anonymous - 2011-12-06, 07:53
E tam, kwestia podejścia, mój brat podchodzi do tego na luzie i się tym nie przejmuje, i w sumie czym ma się przejmować, skoro nie zmieni programu nauczania czy testów. Niektóre książki są nowe co roku, a od starych czasami różnicą się kilkoma dodatkowymi tematami, czy zadaniami.
To jest Twój jedyny powód strachu przed szkołą? Anonymous - 2011-12-06, 08:07
Ja jestem rocznik 86, więc na nas testowali gimnazjum, testy gimnazjalne i nową maturę... dlatego wiem jak się możesz czuć - ja dałam radę i jestem pewna, że Ty też dasz. Anonymous - 2011-12-06, 18:26 Cicha_96, no nie wiem kto ma gorzej. Ja jestem rocznik 95 i jeśli nie uda mi się przejść to nie ma takiej mocy żebym to wszystko nadrobiła.  Ale faktycznie. Będziecie mieć kiepsko z maturą
Anonymous - 2011-12-06, 18:57 jak ja zdałam maturę z matmy [rocznik 91  ] po takiej przerwie w tym przedmiocie jako obowiązkowym to Wy wszyscy dacie radę
Anonymous - 2011-12-06, 22:53 Może i nie będzie tak źle... pocieszyłyście mnie dziewczyny 
w końcu to tylko testy próbne. Dam sobie rade. Nie wiem tylko czy poradze sobie też z tą całą presją tzw. "rówieśników" może macie na to jakieś sposoby? Olewać ich, odpyskować czy może jakiś inne pomysły... ja już nie wytrzymuje ciągłych głupich komentarzy, wyzwisk i dziwnych spojrzeń. Niekiedy chciałabym mieć nauczanie indywidualne... Anonymous - 2011-12-07, 08:21 Cicha_96, a te testy gimnazjalne to one będą się jakoś wliczały do świadectwa? Że ich wynik będzie miał wpływ na przyjęcie/wybór do liceum? Czy one nadal są tylko dla Twojej szkoły, by wiedzieli ile się nauczyłaś?
Potrafiłabyś ich zignorować, nie przejmować się ich wyzwiskami czy komentarzami? Dante - 2011-12-07, 09:30
To było kiedyś inaczej? : D jak ja zdawałem testy gimnazjalne, to wtedy łączny wynik był ważniejszy od świadectwa. Anonymous - 2011-12-07, 14:19
A nie?
Hm... Pamiętam, że zdawałam testy gimnazjalne, ale nie przypominam sobie, by one miały aż taki wpływ na dalszą edukację, a przynajmniej głównie świadectwo było brane pod uwagę... Tak mi się wydaje, ale to było dawno temu i już dokładnie nie pamiętam
Natomiast pamiętam, że na koniec podstawówki też był jakiś test, ale on to na pewno nie miał na nic wpływu...
Dante - 2011-12-07, 16:35 No u mnie i w przypadku testu na koniec podstawówki i testów gimnazjalnych liczyły się bardziej niż świadectwo. Z testów gimnazjalnych dostawało się ileś punktów, potem kilka dochodziło za ocenę z 4 wybranych przez szkołę średnią przedmiotów + zachowanie i jakieś wolontariaty ewentualnie, czy coś takiego. Anonymous - 2011-12-07, 18:10 Właśnie za dobry wynik z testów doastajesz odpowiedznią ilość punktów. Potem to się liczy w równym stopniu jak oceny na świadectwie. A ogłonie ot jest fajny pomysł, bo jeżeli zajmniesz któreś tam miejsce na wojewódzkim konkursie (chyba trzeba być w pierwszej 16) to dostajesz 200 punktów nie piszesz testu np. jesli konkurs był historyczny to z historii i masz otwartą drogę do każdego liceum w Polsce 
Dante - 2011-12-07, 20:34
A nie przypadkiem ogólnie z części humanistycznej? Chyba, że to miałaś na myśli, to zwracam honor :P Btw. - 200 pkt? Max. to był chyba 100 (no chyba, że znowu mam jakieś przestarzałe informacje) :D Anonymous - 2011-12-07, 22:05 teraz piszemy matme humanistyke historie(w tym wos) ang. podatawowy i rozszerzony (jezeli ktoś miał ang od podstawówki) lub niem podstawowy... dobrze ze chociaz jezyk sobie mozemy wybrać
Lithium - 2011-12-08, 19:38 Mrah, jutro ostatni, angielszczyzna. Matma to jakaś porażka .  Ale nie ma się czego bać O dziwo historia była prościutka, wos nie najgorszy a polski.. Hum, zależy có. Ta rozprawka i odnalezienie refleksji życia ....  A przyrodnicze. Geografia mnie zaskoczyła. Umiałam. [!] Ale potem sprawdziłam odpowiedzi, i wyszło że źle xD Eh, angielski mnie może uratuje ...
megi-s - 2011-12-08, 21:01 Lithium, mam nadzieje, że zdasz
Green_girl_94 - 2012-02-06, 20:28 Ha i znów lęk przed szkołą wrócił, a było już tak dobrze... |
||||||||||||||||||||||
