To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Szkoła - Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy

Green_girl_94 - 2011-05-19, 20:51
Temat postu: Lęk przed szkołą i wszystkie szkolne problemy
Lęk przed chodzeniem do szkoły pojawił się u mnie całkiem niedawno.
Nie jest to lęk skierowany bezpośrednio odnośnie szkoły, bo faktycznie ją lubię, ale jest to lęk odnośnie lekcji języka polskiego.
Sama siebie próbuję przekonać, że wszystko jest dobrze, że staram się podchodzić do tego na luzie, ale to wszystko jedno wielkie kłamstwo. Sama zaczynam się nakręcać. W dni kiedy mam lekcje języka polskiego mam okropne boleści brzucha, mdłości, aż tak mocne, że nie mogę nic zjeść, jest mi okropnie zimno i czasami miewam nawet gorączkę.
Już sama nie wiem, co mam robić, by pozbyć się tego lęku.
Może ktoś wie w jaki sposób z tym walczyć?

Anonymous - 2011-05-19, 20:59

A wiesz czemu odczuwasz taki lęk przed lekcją j. polskiego?
Green_girl_94 - 2011-05-19, 21:02

W sumie może przez nauczyciela i przez to, że sama się psychicznie nakręcam. Boję się i nauczyciela i tych lekcji. Bo można powiedzieć, że każdy przez tego nauczyciela jest na tych lekcjach dołowany lub jak kto woli poniżany.
Anonymous - 2011-05-19, 21:09

Nie możecie się temu sprzeciwić?
Albo nie możesz się przepisać do innej klasy? Tam, gdzie ten nauczyciel j. polskiego nie uczy.

Green_girl_94 - 2011-05-19, 21:14

Gdybym miała drugą klasę w szkole o moim rozszerzeniu sprawa wyglądałaby o wiele łatwiej, ale tak to niechętnie mnie przepiszą zarówno moi rodzice jak i dyrekcja szkoły.
Aishaa. napisał/a:
Nie możecie się temu sprzeciwić?

Obawiamy się, że może być jeszcze gorzej, gdy to zrobimy. Na obecną chwilę jesteśmy jego jedyną klasą, którą on uważa za bandę dzieciaków do tego bezwartościowych. Ogólnie wspólnie stwierdziliśmy, że jak nie zmieni podejścia będziemy prosić o zmianę nauczyciela.

Duszka - 2011-05-19, 23:00

A co takiego robi?
Anonymous - 2011-05-20, 16:29

Właśnie, co robi?
Może chce Was do refleksji zmusić?
Mój polonista był cholernie sarkastyczny, ale za to go kochałam :D

Green_girl_94 - 2011-05-20, 20:35

Alzena napisał/a:
A co takiego robi?

Różne rzeczy. Ja rozumiem, że wytyka nam wady i w ogóle ale czasami robi to przesadnie. W momencie gdy spojrzymy gdzie indziej niż chce zaczyna krzyczeć. Na zwyczajnej podstawie polskiego mam więcej niż rozszerzenie i żeby zaliczyć cokolwiek muszę godzinami się uczuć, ale to jeszcze jestem w stanie znieść.
Mojwa napisał/a:
Może chce Was do refleksji zmusić?

Może na początku tak było, a nawet jeśli tak jest to robi to z przesadą. Każdy boi się odezwać, wyrazić swoją prawdziwą opinię, a jeśli chodzi o dyskusje potrafi trafić w najczulszy punkt człowieka i powiedzieć "ale mnie to nie obchodzi musisz mi odpowiedzieć"

Euphoriall - 2011-09-11, 09:40

Jeeeesooooo... mam pierwszy zjazd na 10.30. Chyba umrę :ściana:
Jak ja się boję.
Chyba bardziej niż szkoły boję się mojego zachowania/samopoczucia/reakcji (jak zwał tak zwał) pierwszego dnia. Możliwe jest wszystko, bo wszystko już przerabiałam - od zasłabnięcia, przez ucieczkę do ataku płaczu.

Green_girl_94 - 2011-09-12, 21:28

Znów lęk powrócił. Nie jest on już tak intensywny, ale znów się momentami nasila. Dzisiaj przeszłam samą siebie jak do tej pory. Tak się stresowałam przed polskim, że zrobiło mi się tak słabo, że odpłynęłam na chwilę. Na całe szczęście siedziałam na parapecie, ale momentalnie otworzyli okno i pytali się czy wszystko jest ok.
Duszka - 2011-09-12, 22:10

Boję spotkania się z nowymi ludźmi i że nie poradzę sobie z nauką.
megi-s - 2011-09-13, 00:50

Duszka, uszy do góry :)
Green_girl_94, ale doszłaś do siebie? A jak minął polski? Czy ten lęk miał jakieś uzasadnienie?

Green_girl_94 - 2011-09-13, 20:41

megi -s, doszłam, bo nie miałam innego wyjścia. O dziwo na polskim wszystko rozumiałam, co się rzadko zdarza i aż mi się wstyd przyznać chyba rozumiem Mickiewicza. Lęk ma uzasadnienie, ponieważ boję się jego reakcji na moje słowa, boję się, że znów w jakiś sposób będzie nam uprzykrzał życie. Teraz jest jakoś nadzwyczajnie miły, ale boję się, że powróci jego stara postawa.
Najgorsze są jednak dyskusje klasowe, ponieważ nie potrafię przygotować się na nie psychicznie. Zawsze trafi w mój najczulszy punkt, a ja nienawidzę tak przed ludźmi z klasy otwierać się. Czasami takie dyskusje kończą się moimi łzami, których on nie dostrzega.

megi-s - 2011-09-14, 01:30

Green_girl_94, o skąd ja to znam. Ja w technikum miałam polski z taką kobietą, że przed lekcją cała klasa się trzęsła i czyniła znak krzyża :D I tylko czekaliśmy na dźwięk jej kroków na schodach, a był charakterystyczny bo chodziła w bardzo wysokich obcasach oraz na woń jej perfum unoszący się z oddali... Oj siała postrach i to wśród wszystkich roczników. Ale w sumie dobrze ją wspominam. Więc może twój polonista też nie jest taki zły na jakiego wygląda.
Anonymous - 2011-12-05, 22:44

Za tydzień próbne testy...
Czy nie da się iść do liceum bez pisania chorych i gługich testów?! :x
akurat należe do rocznika '96 i mamy naprawde prze***ane bo wszystko na nas sprawdzają...
nawa podstawa programowa, nawe testy, nowe ksiązki...
nic dziwnego, że boje się wstawać rano i iść do tego piekła.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group