To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Psychiatria i Psychologia - Jak wyglądała u Was pierwsza wizyta u psychiatry?

Sadist - 2017-09-14, 11:33

Rainbow, nie ma co dłużej brnąć w zwiększanie dawki tego leku. Zbyt długo nie działa, już nie zadziała. Lekarz powinien włączyć Ci coś nowego.
Pandora - 2017-10-12, 19:10

W poniedziałek mam pierwszą wizytę, boje się, boje że nie będę wstanie powiedzieć wszystkiego , boje się że mi po prostu powie ogarnij się kobieto i przestań wmawiać sobie bzdury..
Milijon - 2017-10-12, 20:00

Pandora, psychiatra jest lekarzem, więc raczej Ci tak nie powie. Powodzenia! Trzymam kciuki.
Żurawek - 2017-10-12, 20:02

Pandora, zapisz sobie na kartce to, co chcesz powiedzieć, to sporo ułatwi. A tak nie powie, gwarantuję. Jak idziesz do lekarza ze złamaną nogą, to nie każe Ci się ogarnąć, tylko Ci ją opatruje, ew. nastawia. ;)
Pandora - 2017-10-13, 22:27

Wiem, że macie racje, ale człowiek "stary" i głupi ;) pomysł z kartką jest dobry, nigdy nikomu na żywo nie opowiadałam o tym jak się czuje i że sobie nie radzę, więc tym bardziej mam obawę że się po po prostu zatnę. Tak już mam martwię się na zapas.
Czarny Pan - 2017-10-14, 22:25

Na pierwszej wizycie u psychiatry nie byłem do tego przekonany ale kiedy dostałem leki które mi pomogły i Pani potrafi mi pomóc w każdej sytuacji to mogę z nią rozmawiać o wszystkim i nie wstydzę się tego bo jej ufam.
PanDeszcz - 2017-10-27, 01:44

Miałem przekonanie, że psychiatra mi nie pomoże, bo nie będzie w stanie mi naprawić życia, a odpowiedzi JAK mam je naprawić już od dawna znam... Tylko nie jestem w stanie wcielić w życie, bo ilekroć próbuję, coś idzie nie tak. Ale zdecydowałem, że jak nie spróbuję, to się nie dowiem. I poszedłem.

Opowiedziałem o moich problemach, ich skutkach, depresji, odpowiadałem na pytania miłej pani, opowiedziałem o zawalonych studiach, tym co mnie drażni i innych takich.
Stwierdziła, że jestem "zdrowy", poleciła psychoterapeutę i przepisała tabletki, które miały mi dać kopa, a nie dały zupełnie niczego. Powiedziała mi, że powinienem mieć więcej wiary w siebie (zła diagnoza), że zbyt wiele od siebie wymagam (zła diagnoza, mam bardzo niski próg oczekiwań i nie zrażam się niepowodzeniami... O ile nie są one notoryczne) i powinienem próbować podjąć jakąś aktywność, jak choćby powrót na studia, bo na pewno dam sobie radę :|

Anonymous - 2017-10-29, 20:56

PanDeszcz, idź do innego psychiatry. :P
Domdemona - 2018-11-13, 12:43

Witajcie. W końcu zebrałam się na odwagę i umówiłam się na wizytę u psychiatry. Myślałam że się uduszę z nerwów kiedy połączenie zostało nawiązanie. Ufff... Teraz została tylko wizyta, która mam za prawie tydzień. Strasznie się denerwuje i mam ciagłe wrażenie, że mnie tam wysmieja. Coś w stylu : z czym ty przychodzisz inni mają większe problemy. Czytam o waszych sposobach z kartka i napewno sobie wszystko zapiszę, ale mam parę pytań. Czego mogę się spodziewać? Jakich pytań? Czy będę musiała pokazać blizny czy mnie to ominie? Jak mam powiedzieć o samookaleczeniach i myślach samobójczych, bo jakoś wejście do gabinetu i powiedzenie tego wprost wydaje mi się bardzo... Nie wiem? gwałtowne? Takie po prostu za szybkie. Ne za bardzo wiem czego się spodziewać i mam nadzieję że dobrze wybrałam na pierwszą wizytę prywatnego psychiatre. Wiem, że będę okropnie się stresować i już prosiłam chłopaka żeby po prostu poszedł że mną abym z poczekalni nie zwiała gdzie pieprz rośnie. Pomóżcie proszę i chociaż trochę rozwiejcie moje obowawy, bo wariuje już powoli od tych wszystkich scenariuszy, które rozważa mój umysł.
Zakręcona - 2018-11-13, 14:40

Domdemona, pierwsze pytanie pewnie będzie z czym Pani przyszła/co się dzieje ? Wątpie, żeby psychiatra kazał ci blizny pokazywać. Sam mój psychiatra za to zapytał czy mam myśli samobójcze.
Domdemona - 2018-11-13, 14:41

Zakręcona napisał/a:
Domdemona, pierwsze pytanie pewnie będzie z czym Pani przyszła/co się dzieje ? Wątpie, żeby psychiatra kazał ci blizny pokazywać. Sam mój psychiatra za to zapytał czy mam myśli samobójcze.


Dziękuję :)

Comein - 2018-11-13, 15:26

Domdemona, Pierwsze pytanie to zawsze jest ,,Z czym Pani przychodzi?'', wtedy właściwie możesz powiedzieć co cię sprowadza, co niepokoi, jakieś objawy itp. Pewnie też zrobi wywiad w stylu coś o twojej sytuacji życiowej, co robisz (praca, studia, itp.) Myślę, że lekarza raczej nic nie zaskoczy, a zawsze lepiej powiedzieć wszystko na początku, bo myślę, że to dosyć ważne dla samego leczenia. Ja chodziłam do różnych lekarzy i nigdy mi nie kazali nic pokazywać. Po prostu mówiłam że mam taki problem i tyle.
Co do twoich obaw: myślę, że to normalne że się boisz, pewnie każdy przez to przechodzi w jakiś swój sposób. Ja jestem pewna, że krzywdy Ci tam nikt nie zrobi, a idąc tam masz szansę uzyskać pomoc.
Daj potem znać jak było! ♥ :tuli:

Paula2904 - 2019-02-17, 13:15

Myślę, że zależy od psychiatry, ja na pierwszej wizycie musiałam pokazać blizny, a po 5 minutach rozmowy zapytała czy wiem co to borderline, powiedziałam, że tak, terapeutka to u mnie podejrzewa, na co psychiatra, że nie ma co podejrzewać bo widać u mnie borderline na pierwszy rzut oka. Dostałam jakieś leki, po czym stwierdziła, że i tak będą do d*** bo ja się nie chce leczyć, więc żadna farmakologia nie pomoże i że chodzę do terapeuty bo to teraz modne żeby mieć swojego terapeutę. Nasłuchałam się też na temat wyglądu, że jak ona miałaby fobie i nie chciała być oceniania przez innych, to miałaby włosy związane w kucyk, chodziłaby bez makijażu. Zaczęła dość agresywnie pytać co ja chce zamanifestować „tymi krótkimi włosami, kolczykami i tatuażami”. Dodam jeszcze, że wizyta była prywatna, za kasę. Czułam się po niej beznadziejnie, jak powiedziałam o tym terapeutce to powiedziała, że da mi namiary na kogoś innego bo tam nie mam czego szukać.
Rainbow - 2019-02-17, 13:20

Paula2904, ale okropny psychiatra... nie wyobrażam sobie być na takiej wizycie.
Ja na szczęście bilans psychiatrów mam pół na pół. Ale te gorsze pół nie było bardzo złe.

Paula2904 - 2019-02-17, 13:30

Właściwie trafiłam do niej, bo terapeutka się martwiła moimi myślami s. A jedyne co usłyszałam na ten temat od pani psychiatry to że w borderline to normalne. Są psychiatrzy i psychiatrzy, niestety. Na szczęście terapeutka to złota kobieta, tu miałam prawdziwe szczęście przy wyborze ;) :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group