To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Depresja - Pustka

Ambi - 2014-01-19, 22:38

Czemu ta pustka nie może zostać zastąpiona jakimiś pozytywnymi uczuciami? Nie potrafię się z niczego cieszyć ani smucić :( dobija mnie to.
matthew - 2014-01-19, 23:18

ambisentencja, ja chciałbym się nie smucić :/

3maj się :tuli3:

Boję się... ferii. :(

Axxie - 2014-01-20, 02:17

ambisentencja, wiem co masz na myśli i szczerze powiem Ci matthew, że czasami lepsze są negatywne emocje, nacechowane jakkolwiek, ale nie puste. Pustka dobija często stokroć bardziej i nie możesz jej w żaden sposób pokonać...
Sun - 2014-01-20, 02:27

ambisentencja napisał/a:
Czemu ta pustka nie może zostać zastąpiona jakimiś pozytywnymi uczuciami?

Skąd ja to znam... W każdym razie trzymaj się i się nie poddawaj! :tuli:

matthew - 2014-01-20, 21:09

axellya, ale zbyt długie "smucenie się" też wpływa źle na psychikę...

:beksa:

Axxie - 2014-02-04, 00:25

matthew, oczywiście, że tak, ale szczerze wolę to niż odczuwać "nic", a coraz częściej zdarza mi się, że jest mi wszystko jedno.
Arsonix - 2014-02-06, 21:30

Nie wiem czemu... Mam czasami tak, że nie czuję nic. Ani bólu, ani szczęścia... Wtedy jest mi wszystko jedno. Wszystko mam wtedy w (cenzura). To dobijające. U mnie to potrafi trwać kilka dni. Najczęściej śpię.
matthew - 2014-02-06, 23:47

Tzw. "pustka"

[ Komentarz dodany przez: aga_myszka: 2014-02-07, 10:39 ]
Co ten post wnosi do tematu?

Niewidzialna - 2014-02-07, 22:24

Pustka siedzi we mnie głęboko. Takie poczucie braku czegoś, lecz nie zawsze wiadomo czego. Przez nią nie cieszą już rzeczy, które do niedawna sprawiały mi radość. Coraz rzadziej gości uśmiech na mojej twarzy. Przestaje się czuć nawet ból. Wszystko staje się takie obojętne. Wyniszcza człowieka od środka. Wypełnienie jej staje się tylko chwilowe.
martynkasss - 2014-02-12, 20:37

Mnie pustka paraliżuje. Leże w pokoju i tępo patrzę w sufit. To tak bardzo boli :(
Forever Alone - 2014-02-12, 20:43

Teraz nie czuję nic. Chyba mam jakiś limit emocji na dzień i wykorzystałam go za wcześnie. Totalna pustka i obojętność. :|
craving - 2014-03-27, 14:53

Ja dziś czuję pustkę. I jak dla mnie to jest piękne, niczym się nie muszę przejmować, o niczym nie myśleć, nie mam pojęcia czemu w przeszłości wydawała mi się taka straszna, teraz pragnę tylko żeby była ze mną jak najdłużej.
murango - 2014-04-13, 20:27

Mnie pustka przeraża. Nic nie czucie w sytuacjach, które nie powinny być przecież obojętne. Brr... Przerażające. Najgorsze, że sama nie wiem, co mam z tym zrobić, jak sprawić aby te momenty miały jednak jakiś odcień. Może nawet i ten mroczny, ale w ogóle jakiś. Jak to się dzieje, że coś staje się dla nas tak mało ważne. W zasadzie to wciąż jest ważne, ale sposób odniesienia zmienia się na nijaki i pozbawiony sensu :?
matthew - 2014-05-05, 17:47

Nie wiem co dla mnie jest lepsze... Pustka, czy smutek. Bo zazwyczaj tylko te dwa stany odczuwam.
Gdy czuję pustkę, to wolałbym czuć smutek. I na odwrót.
Pochrzanione.

nobody5 - 2014-05-05, 22:45

Chyba nieustannie odczuwał pustkę. Nawet gdy czuję się względnie pozytywnie. Czuję pustkę od zawsze, a przynajmniej nie przypominam sobie okresu w moim życiu żebym jej nie czuł. To przerażające, bo nawet gdy robię coś co lubię, czuje brak i żal.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group