To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Oddziały psychiatryczne i ośrodki terapii - Oddział Dzienny Psychiatryczny

Anonymous - 2012-01-05, 23:39
Temat postu: Oddział dzienny
od przyszłego tygodnia zaczynam uczęszczać na zajęcia w oddziale dziennym. ze względu na to, że nie mają grupy dla borderów przyjęli mnie do psychotycznych (są grupy neurotyczna i psychotyczna, przez półtora miesiąca zastanawiali się do której mnie przyjąć ;p)

tych z was, którzy mają za sobą terapię dzienną chciałam zapytać na czym w waszym wypadku polegały zajęcia?
dziś dowiedziałam się, że my musimy wspólnie przygotowywać śniadanie, a raz w tygodniu robić obiad... poza tym muzykoterapia... wiem czego takie "aktywności" mają uczyć, ale wydaje mi się to trochę głupie. męczące. wolałabym pracować bardziej intelektualnie. wszędzie trzeba gotować i (o zgrozo) jeść to, co przygotowali inni?

a poważniejsze zajęcia?
jak duże były wasze grupy? (u mnie będzie 6 dziewczyn, hmm)

dodatkowe uwagi mile widziane ;)

Anonymous - 2012-01-06, 13:13

escoria, byłam na dziennym, ale dla nerwicowych i ED... w sumie dziwne, że dali Cię do psychotycznych... ja też mam diagnozę osobowość chwiejna emocjonalnie... ale pewnie Ty teraz masz ostrą fazę... więc stąd taki wybór lekarzy. U mnie zajęcia polegały na sesjach terapii grupowej, grupa liczyła od 8-13 osób (co tydzień ktoś odchodził, a ktoś inny dochodził), głównie w terapii były kobiety, mężczyzn było mało 1 lub 2... na sesjach ludzie poruszali swoje problemy, głównie analizowano je w odniesieniu do dzieciństwa, mechanizmów, które wtedy powstały, traum z przeszłości itp. Nie wiem jednak czy w takim samym nurcie leczy się psychotycznych... z tego co wiem to stara się tam poprawić funkcjonowanie tych pacjentów w codziennym życiu i umiejętności współpracy z innymi stąd pewnie wspólne przygotowywanie posiłków. Możliwe, że podejście, które będzie tam zastosowane będzie bardziej behawioralne - nastawione na "tu i teraz" bardziej niż na grzebanie w przeszłości, skoncentrowane na modyfikacji zachowań i niewłaściwego myślenia.
W każdym razie fajnie, że się zdecydowałaś na leczenie. Trzymam kciuki. Pisz jak tam jest.

Anonymous - 2012-01-06, 16:28

właśnie to jest dziwne, bo obecnie wcale, a wcale nie mam fazy. stabilizatory nastroju działają jak nigdy i na ogół czuję się naprawdę nieźle. mam wrażenie, że problem polega na tym, że "specjaliści" uważają, że jak ktoś już skoczył z 14 metrów i nie był po tym na żadnym leczeniu poza ortopedycznym (bo nie rozumieją, że leżąc bez ruchu nie mogłam k*rwa być w psychiatryku) to nadaje się wyłącznie do natychmiastowej hospitalizacji najlepiej w zabezpieczeniu mechanicznym.
bardzo ciężko jest przekonać psycho, że osoba działająca autodestrukcyjnie może mimo to z powodzeniem studiować, mieć przyjaciół i żyć nie najgorzej, a jedyną receptą na lepszy stan nie jest cudowny oddział leczenia zaburzeń osobowości (7F) w szpitalu Babińskiego (na który mnie zresztą nie przyjęto). w każdym razie ja szukałam terapeuty lub grupy w której mogłabym cokolwiek robić od września, przyjęto mnie z wielkimi problemami (na próbny miesiąc) i mam nadzieję, że będzie konstruktywnie i z sensem.
warunki wydają się być bardzo ok, personel na poziomie - zobaczymy.

deprymujące jest to, że wydaje się, że cały kraków nie ma nic do zaoferowania w kwestii leczenia zaburzeń osobowości. patrzą na mnie jak na jakiś koszmarny przypadek. a naprawdę znam chodzące po ulicach gorsze... przypadki. no.


ps nigdy w życiu nie doznałam żadnego rodzaju zaburzeń świadomości, z percepcją podobnie - insynuacje na temat tego co myślą o mnie innych w granicach normy... z "faz" dotyczą mnie silne stany lękowe i impulsywność.

WatPomp - 2015-04-14, 18:58

Szukałam tego tematu ale widzę, ze "zdechł", zatem go odświeżam!

Zwracam się do osób które były na oddziale dziennym, jak to wyglądało, czy wam pomógł?
na czym polegały inne zajęcia oprócz terapii? Czy będąc na takim oddziale da się jednocześnie np. studiować?

Anonymous - 2015-04-15, 21:04

WatPomp, podpisuje się pod pytaniem.
Anonymous - 2015-04-15, 21:12

Tutaj jest opis dziennego oddziału z mojego szpitala może wam to trochę rozjaśni. :)

Kod:
Oddział Dzienny Psychiatryczny to miejsce dające możliwość korzystania z terapii psychiatrycznej pacjentom, których stan zdrowia jest na tyle dobry, że nie wymagają hospitalizacji w oddziałach całodobowych.  Oferujemy zajęcia w blokach 60 - dniowych.
Zajęcia w Oddziale trwają od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00 - 15.00, po czym pacjenci wracają do swojego środowiska, domu, rodziny.
Na podstawie skierowania przyjmowani są pacjenci leczący się z powodu:
- zaburzeń psychotycznych,
- zaburzeń nastroju,
- zaburzeń na podłożu organicznym,
- zaburzeń osobowości,
- zaburzeń z kręgu nerwic i związanych ze stresem.
Nasz Oddział nie prowadzi terapii uzależnień.
Zadaniem Oddziału jest osiągnięcie poprawy funkcjonowania pacjentów i ich samopoczucia na każdym etapie choroby poprzez diagnozowanie, leczenie i rehabilitację. Oddział w ramach swej działalności prowadzi również edukację i promocję zdrowia psychicznego.
W ramach pobytu pacjent ma zapewnione leki oraz obiad. Ponadto pacjenci przybywający w Oddziale mają wykonywane badania laboratoryjne.
 
W ramach pobytu w Oddziale pacjentom oferujemy:
terapię grupową,
trening kompetencji społecznych*,
trening poznawczy – ćwiczenia pamięciowe, na spostrzegawczość, usprawniające percepcję,
psychoedukację,
porady lekarza psychiatry,
filmoterapię,
psychorysunek,
muzykoterapię,
terapie zajęciową:
          - arteterapia - zajęcia plastyczne, rękodzieło itp.,
          - ergoterapia - forma terapii wykorzystująca różne rodzaje pracy,
          - ludoterapia - gry planszowe, towarzyskie,
          - zajęcia w terenie,
          - sylwoterapia - spacery,
zebrania społeczności terapeutycznej,
gimnastykę - zajęcia dostosowane są do wieku i sprawności ruchowej pacjenta,
zajęcia kulinarne,
wycieczki,
relaksację.
*Trening kompetencji społecznych obejmuje następujące bloki tematyczne:
- Komunikacja interpersonalna,
- Emocje,
- Empatia,
- Asertywność,
- Rozwiązywanie konfliktów,
- Radzenie sobie ze stresem,
- Poczucie własnej wartości.
Pacjentami zajmuje się wykwalifikowany zespół diagnostyczno - terapeutyczny.



Ja byłem jedynie 3 tygodnie na zamkniętym więc nie ustosunkuję się do tego co jest napisane powyżej.

Anonymous - 2015-04-16, 00:51

Sorry, ale nie rozumiem Twojego pytania...

[ Komentarz dodany przez: PanFoster: 2015-04-16, 12:04 ]
Post kompletnie nie wnoszący nic do tematu.

WatPomp - 2015-04-16, 08:16

ogeig napisał/a:
Sorry, ale nie rozumiem Twojego pytania...

Mojego? :|

Anonymous - 2015-04-19, 14:31

Czym się różni dzienny psychiatryczny od dziennego nerwicowego?
zlanieznajoma - 2015-04-28, 22:07

Wczoraj byłam na rozmowie z psychiatrą, w sumie tylko po skierowanie na oddział, jednak okazało się, że zwolniło się miejsce i już dzisiaj zaczęłam terapię na dziennym (dla ludzi z podwójną diagnozą). Trochę się boję jak to będzie, chociaż dzisiaj jakoś przeżyłam... :roll:
Sonic94 - 2015-04-29, 00:02

Ja na dziennym jestem drugi raz, razem 4 miesiące więc mogę nazwać się ekspertem :D , chociaż na dziennym spotkałem osobę, która już była 4 razy.

U mnie zajęcia poniedziałek- piątek od 9 do 12.30. Na koniec zajęć zawsze mieliśmy obiad w stołówce.

Mamy takie zajęcia jak psychoterapia, psychorysunek, omówienie rysunku, zajęcia ruchowe ( najczęściej spacer lub bilard), psychoedukacja, rozmowy z lekarzami ( raz w tygodniu, po rozmowach dostawaliśmy od pielęgniarki leki na tydzień), wyjścia ( dłuższe wyjścia np. do parku, kina).
Pobyt to co wiem trwa zawsze 2 miesiące bo za tyle płaci NFZ.

Ze studiami to zależy w jakiej jesteś formie psychicznej, jak się uprzesz to dasz radę. Ja postanowiłem skupić się na leczeniu i wziąłem roczny urlop zdrowotny. Studiuję politologię na UG, chociaż coraz bardziej kręci mnie administracja, więc jak się na nią dostane to pewnie zmienię kierunek. :)

zlanieznajoma- od czego byłaś uzależniona ?

Anonymous - 2015-05-05, 11:12

Chciałabym na dziennym... a oni chcą mnie zamknąć na nie dziennym. ;-; Kurde chyba się boje, ale ciężko mi się przyznać. :lol:
Sonic94 - 2015-05-06, 15:23

Dlaczego chcą Ciebie zamknąć ?
Anonymous - 2015-05-08, 10:56

Rysowanie, gimnastyka... Ja pierdziele... Rysowanie to katorga, ale jestem w stanie to znieść, można oddać pustą kartkę... Ale gimnastyka... Mam nadzieję, że jej nie będzie.
Ach nie... Zapomniałam, że trzeba omawiać, te rysunki...
O Boże... Dlaczego trzeba w tym uczestniczyć? Tak trudno zrozumieć, że nie potrafi się rysować? Nie umiem nic przenosić na kartkę... Oprócz liter.

Anonymous - 2015-05-08, 11:58

tup_tuś napisał/a:
Tak trudno zrozumieć, że nie potrafi się rysować? Nie umiem nic przenosić na kartkę... Oprócz liter.

Myślę, że tu niekoniecznie chodzi o to, aby rysunek był perfekcyjnym dziełem sztuki - a bardziej o to, żeby nauczyć się sobie radzić z pewnymi emocjami. Jeśli na początku jest trudno, może spróbuj zacząć od kresek/kółek czy innych prostych figur, do których potem coś domalujesz. ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group