To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Biblioteka - Książki NIEgodne kupienia

Euphoriall - 2011-01-06, 12:06
Temat postu: Książki NIEgodne kupienia
Analogicznie do istniejącego już tematu, rozpoczynam dyskusję na temat pozycji w literaturze, które lepiej omijać dla np. własnego zdrowia psychicznego.

Oto moje typy gniotów:

1.Seria "Barry Trotter"
Miała, a raczej jest to parodia znanego wszystkim dobrze "Harrego Pottera". Przerysowany świat magiczny owszem, przedstawia, ale w taki sposób, że ledwo człowiek to czyta.
Ani to śmieszne, ani to mądre.
Nie polecam.

2. "Piekielny Brooklyn"
Przyznam, że bardzo chciałam przeczytać tę książkę i wiele od niej oczekiwałam. Jest to pozycja autora "Requiem dla snu" Huberta Selby Jr.
Na początku - Wow, koleś ma własny styl, nie owija w bawełnę, przedstawia brutalny świat Brooklynu w latach 50tych XXw.
Wszystko pięknie, ładnie ale z każdą następną stroną, książka robi się coraz to bardziej... po prostu nudna.
Nic tylko dragi, seks, seks, dragi, przemoc i alkohol.
Przerwałam książkę w połowie. Myślałam, że będzie jednak to coś ambitniejszego.



No, to teraz czekam na Wasze typy.

Anonymous - 2011-01-06, 12:36

L.J Smith - seria "Pamiętniki Wampirów" - w bólach przebrnęłam przez pierwszą część tego czegoś i tak słabego stylu pisarskiego nie widziałam chyba nigdy. ?wiat opisany jest mało plastyczny, emocje i motywacje bohaterów płytkie i nazbyt przewidywalne, akcja nierówna. Jest to jeden z niewielu przypadków, gdy ekranizacja (i to jeszcze serial) jest o niebo przyjemniejsza w odbiorze, ale to moja opinia, a ja gustuję w stylu Anne Rice (który jest dla niektórych ciężki) albo Kossakowskiej czy Sapkowskiego.
Duszka - 2011-01-06, 22:21

Emaleth, a mi się podobało ale tylko do 3 tomu... ale czyta się dobrze jak chce się coś lekkiego przeczytać nie myśląc o tym co się czyta.
Nie polecam o dziwo książek Browna bo nie podchodzą pode mnie.

Anonymous - 2011-01-06, 23:31

Ja Browna lubię..

za to odradzam wszystkim ZMIERZCH. Jezu, nie mogę tego czytać, denne strasznie. I nie wiem kto spier**lił styl - autorka, czy tłumacz - ale jest STRASZNY!

Yennefer - 2011-01-07, 00:14

Mojwa napisał/a:
Ja Browna lubię..

za to odradzam wszystkim ZMIERZCH. Jezu, nie mogę tego czytać, denne strasznie. I nie wiem kto spier**lił styl - autorka, czy tłumacz - ale jest STRASZNY!


Przebrnęłam przez całą sagę. xD Z ciekawości czy szanowana Pani Meyer potrafi pisać, ale niestety nie.

Anonymous - 2011-01-07, 00:21

Cytat:

za to odradzam wszystkim ZMIERZCH

Zmierzch to trochę taki "harlequin" o wampirach jak dla mnie, ale przebrnęłam przez całą sagę - fragment pisany z perspektywy Jacoba był nawet fajny, ale druga część o cierpieniach Belli po odejściu Edwarda to naprawdę ciężka próba wytrzymałości czytelnika ;P

Yennefer - 2011-01-07, 00:23

Ja zawsze omijałam kartki, w których było : " oooohh Edwward, jakiś Ty jesteś boooskii"
Niente - 2011-01-07, 18:23

Miastka zapominane - A.Paprota
Ani to śmieszne, ani przykre. Opisywane miasta, np miasto zamykanych klamek. W tym mieście każdy człowiek zamyka za sobą drzwi klamką. Eh. głupie.
BARDZO NIE POLECAM!

Chilijski romans - niepoprawne, nieżyciowe i bez sensu.
Kobieta pracująca w wytwórni chipsów pojechała cudem za granicę, poznała wieeelką miłość choć razem z córką przysięgły sobie że się nie zakochają. W końcu od niego odeszła a tam za granicą super restauracje polską otwarła. Każdy ją kochał i była zajebiście szczęśliwa :?

[ Dodano: 2011-01-07, 17:23 ]
obie mi leżą na półce ;/
strata kasy.

BlackLily - 2011-01-08, 22:31

A ja nie polecam "dziewczyna która igrała z ogniem" Laarsona. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu! Słyszałam dobre rzeczy o nim. Lubię kryminało-thrillery. No i ten wątek wykorzystania, który ostatnio mnie jakoś kręci.. Otwieram więc książkę (na którą czekałam wieki całe - kupiona przez allegro szła chyba z miesiąc), czytam... a tu... ludzie, ale nudy! I jeszcze okazuje się że główna bohaterka ma zespół Aspergera! Nie ujmując nic tym osobom (z którymi pracuje się u nas w poradni i które są często super ludźmi...) nie miałam zamiaru czytać o tym w książce rozrywkowej!!! Cholera... ale się rozczarowałam. Ale może być też tak, że między mną i książką zabrakło 'chemii'. Może komuś styknie :)
Anonymous - 2011-01-14, 11:46

Darujcie sobie "Sekret" Rhondy Byrne.
:roll:

Anonymous - 2011-01-14, 20:33

Lauren napisał/a:
Darujcie sobie "Sekret" Rhondy Byrne.

Może jakieś uzasadnienie?


Ja swoje później napiszę, bo teraz czasu nie mam :P

Sadist - 2011-01-15, 03:11

Jana Frey "Oszaleć ze strachu".
Spodziewałam się czegoś hmm... głębszego. Książka nie ma w sobie życia, emocje są strasznie sztuczne. Nie wiem, czy pisano ją z doświadczenia czy 'po prostu', ale zwyczajnie mnie zanudziła.

Duszka - 2011-01-15, 10:53

Powiem Wam tak, to jest subiektywne spojrzenie na książkę i to, że ktoś odradzi taką książkę może się mylić bo komuś innemu się bardzo spodoba, tak samo jest z filmami.
Czytałam całą serię z Ossolineum w tym "Oszaleć ze strachu" książka jest dobra, a tytuł powinien być mniej krzykliwy. To nie są wymyślone historie, tylko faktyczne. Może nie oddają całości przeżywania. Tak samo jest z "Uratuj mnie" czekałam na lepsze opisy tego co przeżywa autorka ale teraz wiem, że tak się nie da.

Anonymous - 2011-01-16, 09:51

Moim zdaniem:

Paulo Coelho - Na brzegu rzeki Piedry usiadłam i płakałam...

Przeczytałam kilka książek P.Coelho, ta miała być następna w kolejności. Z zapałem i entuzjazmem rozpoczęłam czytanie... Entuzjazm dość szybko przygasł, zapał nieco później. Czytałam ją, nie będąc już katoliczką, a to - jak się okazało, miało duże znaczenie. Religijność powpychana między strony. Po tej książce - już więcej nic nie wzięłam (i nadal nie zamierzam) autorstwa P.Coelho


Rhonda Byrne - Sekret

Kilka osób książkę mi polecało, czytałam sporo pozytywnych opinii na jej temat, więc w końcu po nią sięgnęłam. Nie dokończyłam jej. Zanudziłam się. Nie łapią mnie te wszystkie magiczne slogany. Od wzięcia "Sekretu" w ręce, nie cierpię wszelkich poradników 'zmieniających życie'. Spodobał mi się jeden komentarz do tej książki: "Autosugestia, oczywiście wierze w to, ale myśl nie zmieni naszego świata i nie jest sposobem na szczęście. "
Ta książka kojarzy mi się z takimi pojęciem jak "magiczne myślenie" oraz "myślenie życzeniowe"

Niente - 2011-01-16, 17:47

Ekspresjo, a czytałaś Być jak płynąca rzeka - Paulo Coelho?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group