To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Rozmowy na poważnie - Zerwanie z portalami społecznościowymi

Sinwonda12 - 2019-04-23, 13:07
Temat postu: Zerwanie z portalami społecznościowymi
Hej! Postanowiłam założyć ten temat, bo nie mogę znaleźć nic podobnego na forum.

Zastanawiam się na usunięciem portali społecznościowych. W moim przypadku są to Facebook, Snapchat, Instagram, Messanger. Przez pewien okres czasu korzystanie z portalu sprawiało mi radość. Dziś jest to powodem narastających kompleksów. Na bliżej nieokreślony sposób zaczynam wpadać w fobię dot. życia niektórych osób. Może do "uzdrowienia" wystarczy mi dłuższa przerwa od tej formy kontaktu ze światem.

Mam tutaj pytania do osób, które mają już to za sobą i usunęły swoje konta.
Co Cię skłoniło do usunięcia portali?
Jaka była reakcja innych?
Czy coś się zmieniło w twoim życiu? Jeśli tak, to co?

maclan - 2019-04-23, 14:48

Hej, też myślę nad wycofaniem się z życia na podobnych portalach. W moim przypadku to głównie fb; jak dotąd bardzo ograniczyłem czas spędzany na tym portalu. Z tego co zauważyłem, do tej pory, zajmowało mi to ok połowy czasu spędzanego na kompie, a może i więcej; wyłączyłem posty osób które wrzucały "chłam", ograniczam się do kontaktu z kilkoma osobami i udzielania się w grupach do których należę lub których jestem adminem (aktualnie tylko to mnie tam trzyma). Co mnie skłoniło do takiego pomysłu? Kilka osób które skasowały swoje profile i które nie wydawały się być nieszczęśliwe z tego powodu ;) . Co warte podkreślenia, głównie skłoniło mnie do tego to że facebook pożerał olbrzymie ilości czasu, który teraz lepiej pożytkuje; również treści\informacje które są na nim wrzucane stały się dla mnie mało wartościowe, bardzo populistyczne, powierzchowne i nie prawdziwe. Co się zmieniło w moim życiu? Może nie aż tak wiele jakbym tego chciał, ale na pewno mam więcej czasu dla siebie, na pracę, na książkę, na sport no i...na spanie :)
Sinwonda12, nie mam doświadczenia z wszystkimi portalami społecznościowymi które wymieniłaś, ale jeśli przyszła Ci do głowy myśl że ograniczenie lub usunięcie konta/kont mogło by Ci jakoś pomóc, to myślę że warto spróbować :-) dlaczego nie ;-) powodzenia!

WhiteBlankPage. - 2019-04-23, 14:52

Sinwonda12, ja po prostu dezaktywowalam Facebooka, nie usunęłam go całkowicie. Z Messengera nadal korzystam, bo często komunikuję się z ludźmi z pracy chociażby. A Messengera można i tak mieć nie mając konta na Facebooku. :)

Jak dezaktywowalam fejsa, to po prostu nie siedzę i nie marnuje czasu na scrollowanie tablicy. I tak nic ciekawego tam nie ma. Insta nigdy nie miałam - nie rozumiem za bardzo idei.

L.M. - 2019-04-23, 14:54

Nie mam kont na portalach społecznościowych. Nigdy nie czułam takiej potrzeby. Jedyne, co sprawia problem, to kontakt z grupą na studiach.
WhiteBlankPage. - 2019-04-23, 15:08

L.M., właśnie ja dlatego głównie używałam wtedy Messengera i fb, bo mieliśmy swoją grupę tam, na mailu grupowym było niewiele informacji.
Primrosetta - 2019-04-23, 15:52

A ja powiem, że chyba nie byłabym w stanie. Byłoby to zbyt podejrzane, chociaż nie korzystam z portali społecznościowych jakoś bardzo dużo. Na facebooku przesiaduje może z jakieś piętnascie minut dziennie, przeglądam tylko kilka grup. Najciężej byłoby mi się jednak rozstać z komunikatorami takimi jak discord, kakaotalk, messenger. Znajduje się tam wiele osób z którymi piszę codziennie i nie wyobrażam sobie rozstania z nimi.
Mustela Nivalis - 2019-04-23, 17:41

Nic mnie nie skłoniło do zarzucenia korzystania z niektórych portali - samo tak wyszło. Na nowym telefonie snapchat często się wieszał i okazał się baaaaardzo bateriożerną appką, instagram postanowił mnie ochronić przed samą sobą i zablokował mi dostęp do konta, bo nie mam już numeru telefonu ani adresu mailowego podanych przy rejestracji. Jestem niefajna i nie mam z kim gadać, więc mało kto pisze do mnie na messengerze, zaglądam tam raz na parę dni bądź raz na tydzień. Statystycznie rzecz biorąc najwięcej czasu spędzam na facebooku (max 10-15 minut dziennie), gdzie zaglądam głównie na lokalne grupy i ze względu na to się go nie pozbędę. W mojej wsi to niestety jedyne źródło wiedzy dla mnie o ważnych rzeczach, o których nie dowiem się nigdzie indziej.

Co do pozostałych pytań... Nigdy nie byłam specjalnie aktywna w mediach społecznościowych, więc raczej nikt nie zauważył. Najwyżej parę kuzynek i innych randomowych osób ma focha, że nie lajkuję im słit foci. Nie robię tego z przekory ani nic, po prostu po pewnym czasie zauważyłam, że to bardziej nabrało charakteru odwalania pańszczyzny. Paskudna profilówka z usteczkami w ciup znajomej ze studiów - daj lajka, szef w slipach na rybach - daj lajka, 72631763172361273617236 zdjęcie synka kuzynki - daj lajka. Bez sensu. Zmieniło się w moim życiu niewiele, głównie to, że teraz do łazienki i do kąpieli chodzę z książką/czytnikiem i nie odczuwam podczas lektury takiego znużenia, jak przy scrollowaniu zawartości aplikacji. Ogólnie więc na plus. Polecam, zwłaszcza, gdy idzie odnotować gorsze samopoczucie podczas przeglądania mediów społecznościowych.

herbaciarz - 2019-04-23, 22:36

Jednym z powodów zjawienia się tu jak i odświeżenia mej obecności na jednym z mych starych, sprawdzonych for jest to, iż mam w pewien sposób dość facebooka. Innych portali w zasadzie nie posiadam, więc nie ma z tym problemu.
Gdzie widzę problem w facebooku?
Za jego pomocą kreujemy w pewien sposób swój wizerunek, mi znów ten wykreowany, czy raczej sposób odbierania tejże kreacji przez osoby postronne nie odpowiada.
Inną sprawą jest to, iż "trochę" zbyt wiele traciłem na pisaniu z ludźmi z którymi nie widzę się... Jakby wcale. Nie odpowiada mi taki model, sposób znajomości. Co innego jest na forum - tu mi tego typu znajomości odpowiadają.
Na początku bardzo gardziłem facebookiem, jako komercją, czymś zbyt popularnym.
Założyłem głównie dlatego, że znam mnóstwo osób z różnych zakątków Polski. Portal ten bardzo ułatwia kontakt, jest jednak jakby przerostem formy nad treścią, pożeraczem czasu.

takajakinne - 2019-04-24, 06:50

Korzystałam z Facebooka. Zaczęłam na studiach, bo niby trzeba mieć dostęp do informacji, a wszystko jest na fb. Iluś tam znajomych (o to dbałam: tylko osoby, które znam w Realu, chociaż z czasem pojawiły się innoportalowe ludki). Część mieszka daleko i nie wiem co u nich.. Bla, bla.. Banały.

Cytat:
Co Cię skłoniło do usunięcia portali?

Za dużo czasu tam spędzałam. Znielubiłam większość znajomych, gdy miałam możliwość widzieć czym żyją, jakie treści są dla nich istotne. Tylu "zgasilam" z tablicy, że nie było na co zerknąć, a skoro jestem tam sama, to w zasadzie, po co mi to? Teraz doszły jeszcze względy związane z przekonaniami: coś, co staje się monopolistą na rynku, ma dużą szansę na bycie użytym w mniej szczytnych celach, jak zacieśnianie więzi i podglądactwo (zwłaszcza to zasługuje na medal).

Cytat:
Jaka była reakcja innych?

Zareagowali dokładnie tak jak stereotyp głosi. Uznano, że umarłam. Społecznie. Chociaż kilka osób myślało, że ich wyrzuciłam ze znajomych, inni, że nie odpisuję na messengerze, bo się obraziłam, jedna osoba się wystraszyła, że coś mi się stało, ale zamiast szukać ze mną kontaktu (na mój numer telefonu!), zaczęła siać panikę... na fb.

Cytat:
Czy coś się zmieniło w twoim życiu?

Lepiej mi. Na fali adrenaliny usunęłam też konto na GG i naszej klasie (ktoś to pamięta?).
Bez nieustannego bodźcowania się wyimaginowanymi często fragmentami cudzego życia, już nie czuję się jak śmietnik na ploty. Le piej mi!

P. S. Założyłam messengera dla kilkorga friendsów i korzystam też z whatsappa (monopol! Ciężko z tego całkowicie zrezygnować. Przyjaciółki mieszkają zagramanicą, taniej jest się tak kontaktować).

P. S . 2
Korzystam z tego forum i forum o tematyce pisarskiej (z rzadka, bo mi przeszło. Potrzebowałam go by sobie dowalić, zaczęli chwalić, to mi się znudziło publikowanie).

Nekomimi - 2019-04-24, 18:05

Gdybym mogła, pozbyłabym się facebooka. Ale nie mogę przez szkołę, bo wszystko na nim, a nauczyciele to śmierdzące lenie, dusigrosze i wyłudzacze, bo żądają od nas wydrukowania fiszek/kartek/jakiś zadań. Całe mnóstwo, nasz chemik chce, byśmy całe książki chyba drukowali. Ale nie o tym tu.
Instagram mi umarł z zaniedbania, bo nie wrzucam na niego nic od ponad roku. Twittera nie ruszałam nigdy indziej, niż przy założeniu. Pinteresta używam tylko do kart postaci i to nie jest codziennie ani częściej niż raz na miesiąc.

linka_222 - 2019-05-07, 16:26

Myślę nad usunięciem portali społecznościowych, tylko tak naprawdę wewnętrznie chce się wykasować z życia innych. ostatnio rozmyślałam nad tym czy w ogóle mam znajomych.
Przez facebook'a narodziła się we mnie zazdrość, lubiłam też obserwować życie innych.
Często dołowałam się tym, że inni mają lepiej. Są dużo lepsi ode mnie, mają zdolności.
Mam problem z określeniem samej siebie. Nie wiem tak naprawdę kim jestem. Martwię się faktem, że dorosłość nadeszła za szybko, trzeba będzie się usamodzielnić i jak wszyscy od kilku lat mi powtarzają
wziąć się do życia, przecież inni mają gorzej.

feels3 - 2019-05-07, 19:23
Temat postu: Re: Zerwanie z portalami społecznościowymi
Nie usunąłem fejsa ze względu na grupę na studiach, ale praktycznie po nic innego już tam nie wchodzę, pewnie po studiach usunę całkiem. A kiedyś to badziewie zabierało mi naprawdę sporo czasu. Jedyną społecznościówką jaką jeszcze regularnie przeglądam jest wykop, ale ilość głupoty jaka zaczęła zalewać ten portal sprawia, że chyba też się z nim pożegnał.

Sinwonda12 napisał/a:
Co Cię skłoniło do usunięcia portali?


Ograniczyłem fejsa głównie przez brak czasu, ale też ze względu na dużą aktywność rodziców na tej stronie.

Cytat:
Jaka była reakcja innych?


Praktycznie niezauważalna.

Cytat:
Czy coś się zmieniło w twoim życiu? Jeśli tak, to co?


Może trochę przestałem czuć się gorszy od innych i nie zależy mi na chwaleniu się swoim życiem - a kiedyś mój facebookowy ekshibicjonizm potrafił wywalać poza skalę.

Zakręcona - 2019-05-09, 16:59
Temat postu: Re: Zerwanie z portalami społecznościowymi
Sinwonda12 napisał/a:
Co Cię skłoniło do usunięcia portali?

Za dużo spędzałam na nim czasu, wchodziłam na niego (Facebook) kiedy mi się nudziło i nawet gdy nic ciekawego tam nie znalazłam to i tak przesuwałam w dół byleby tylko czas mi minął. Dwa: posty znajomych, niektóre osoby, z którymi się spotykam na mieście wolały przekazywać informacje o swoim życiu w postach niż w trakcie rozmowy. Trzy: dodawanie mnie do różnych grup (nawet do tych co mijały się z moimi zainteresowaniami).

Cytat:
Jaka była reakcja innych?

Może ze dwie osoby zapytały dlaczego to zrobiłam, a tak to nie było żadnej reakcji.

Cytat:
Czy coś się zmieniło w twoim życiu? Jeśli tak, to co?

Mniej czasu spędzam w internecie.

leila - 2019-08-17, 21:05

za duzo poswiecam na instagram
Cappy - 2019-11-03, 18:55

Nie korzystam z fejsa. Prawie nikt do mnie nie pisze, nic się tam nie dzieje. Innych portali społeczenościowych nie mam


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group