To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Tematy kontrolowane - Próba samobójcza

chiroptera - 2020-12-15, 10:46

Cappy napisał/a:
chyba nie potrafię tego zrobić. jestem zbyt słaba nawet by się zabić.

To się nazywa instynkt samozachowawczy i nie jest oznaką słabości, tylko bycia człowiekiem. Miliony lat ewolucji ukształtowały nas tak, abyśmy unikali bólu i ryzyka śmierci. Jeśli samobójca pokonuje ten instynkt i się zabija, nie jest to oznaką siły i powodem do podziwu. Jest to po prostu efekt trudnych i skomplikowanych sytuacji życiowych, nie ma tu czego romantyzować.

Resztę dyskusji przeniosłam do działu "Rozmowy na poważnie", tematu "Instynkt samozachowawczy, wartość życia ludzkiego i inne rozkminy".

Comein - 2021-08-09, 14:29

No cześć.
Narozrabiałam wczoraj i teraz kombinuję jak się wytłumaczyć bliskim z tego, że moja ręka jest tymczasowo do niczego. Oczywiście zaraz po zrobiłam to samo co po mojej ostatniej próbie - zaczęłam sprzątać. Niesamowite jak bardzo kontrola i ukrywanie się bierze górę nawet w takich sytuacjach. Domek posprzątany, po wczoraj nie ma żadnych śladów poza zaklejoną na słowo honoru ręką i pustką w myślach.

Euphoriall - 2021-08-09, 14:44

No po 4 literach ktoś tu powinien dostać.

Najlepszym patentem przy tłumaczeniu takowego zajścia bliskim* jest szczerość.


*przez bliskich rozumiem osoby sprzyjające.

Czu - 2022-02-14, 00:07

Może nie do końca na temat... ale...
W tym roku mija 20 lat od mojej pierwszej próby.
To przerażające... minęło tyle lat... nie miałam pojęcia, że czeka mnie cokolwiek w życiu.
Pamiętam te próbę bardzo dokładnie... o.ostatnią. Dwóch pomiędzy - nie bardzo

Anonymous - 2022-02-14, 16:42

Czu, jak sobie radzisz teraz?
Czu - 2022-02-14, 20:13

Naesh, ostatnia próba byla w lipcu 2019 roku, więc jakiś czas już minął...
Nie powiem...czasami myśli są.. ba, wręcz pragnienia by zakatować siebie samą ale trochę się w moim życiu pozmieniało i zostaje to w sferze wyobraźni.
Aktualnie jest łatwiej żyć teraz niż te trzy lata temu. No.

Anonymous - 2022-02-19, 20:05

To może ja teraz coś o sobie. Ostatni miesiąc - dwie przygotowane próby. Nie wierzę w ślepy los, ale przy każdej próbie napisała (dosłownie minuty przed) do mnie jakaś z forumowiczek. Wystarczyło, że zapytały, co u mnie, jak się czuję. Tyle wystarczyło. Dziękuję im za to.
Już mi przeszło. Ostatni tydzień był ciężki, kolejny tydzień również nie będzie łatwy, bo wiele rzeczy zaniedbałem, ale może wszystko się ułoży?

Teraz uciekam na rower. Czeka mnie ~45 km do przejechania w temperaturze w okolicach 0 stopni. Będę walczyć dopóty, dopóki starczy mi sił. Pozdrawiam forum ;)

chiroptera - 2022-02-19, 20:20

Naesh, cieszę się, że czujesz się już lepiej. Powodzenia na rowerze!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group