Flamaster - 2018-08-05, 19:01 Temat postu: Czy prawdziwa miłość istnieje? Jak myślicie czy w dzisiejszych świecie, który pędzi prawdziwa miłość zanika i zamiast tego ludzie wiążą się z rozsądku, kalkulują? Tzn jest między nimi więź (bo inaczej nie byliby ze sobą, naturalnie) ale nie nazwałbym tego prawdziwą miłością. Czekam na Wasze opinie. Żurawek - 2018-08-05, 21:22 Zmieniłam tytuł na bardziej precyzyjny. Przeniosłam do odpowiedniego działu.
Castro - 2018-08-06, 08:24
Myślę, że w przeszłości znacznie częściej ludzie wiązali się "z rozsądku". Małżeństwa aranżowane były normą. Myślisz, że 13 letnia Jadwiga wyszła za mąż za Jagiełłę z wielkiej miłości? Także w przypadku pojawienia się ciąży, ślub był postrzegany właściwie jako konieczność. Określenie "złapać faceta na dziecko" nie wzięło się z powietrza. Dopiero teraz ludzie mają wybór i wolność w tej kwestii (i to nie we wszystkich krajach/kulturach), więc dopiero od niedawna mogą kierować się głównie czy wyłącznie uczuciami.
To może zacznijmy od tego co byś nazwał prawdziwą miłością. Verther - 2018-08-06, 14:24 Zależy co się rozumie pod pojęciem prawdziwej miłości. Jeśli chodzi o motylki w brzuchu to nie jest to miłość. Według mnie dużą składową miłości jest przyzwyczajenie co większość ludzi neguje. Konrad96 - 2018-08-07, 08:19 Hehe, ja już zwątpiłem, że w ogóle istnieje. 
Zaznaczone słowo nie ma skrótu "wgle". Myszka InvisibleSapce - 2018-08-07, 15:49 Konrad96 czemu? Konrad96 - 2018-08-07, 22:55 InvisibleSapce, bo prawdziwa miłość jest dla wszystkich tylko dla wybranych, a jak tym bardziej chcesz się zakochać np jak ja to ludzie patrzą na ciebie jak na kretyna, miłość zdarza się raz na 8 osób, a prawdziwa miłość to już w ogóle chyba na 16, z resztą każdy patrzy kim jesteś jaki masz status majątkowy itd, a to zbytnio nie jest dewizą prawdziwej miłości. A jakby istniała to kopnęła by tego zastanego amorka w cztery litery i ktoś by mnie wreszcie zauważył, więc krótko, miłość to bullshit. Żurawek - 2018-08-07, 23:00 Konrad96, ciekawa próbka statystyczna. Mogę źródło?  Miłość to nie tylko status majątkowy, to wzajemne zaufanie, przywiązanie, przyjaźń, namiętność. Czy istnieje? Jasne, że tak, trzeba natknąć się na odpowiedniego człowieka i nad miłością pracować. Właśnie dawne czasy z aranżowanymi małżeństwami przynosi mi na myśl brak miłości, nie całkowity, ale jednak.
Yep, miłość istnieje, to że ktoś jej nie doświadczył nie znaczy, że nie ma jej wcale. Konrad96 - 2018-08-07, 23:09 Żurawek, wiem że to stan zaufania itd, ale pokazuje że dziś prawdziwa miłość to nie istnieje, zawsze musisz czymś zabłysnąć by druga osoba cię zauważyła, ja np niczym nie mogę zabłysnąć, jestem zwykłym chłopakiem , nie mam żadnych szczególnych talentów, nie jestem piękny itd co takiej dziewczynie mogę dać? Marzenia? Prawda chciałbym się zakochać ale widocznie miłość jest dla wybranych którzy umieją się wkraść w cudze uczucia, ja chyba tego nie potrafię. Źródełko wziąłem w mojej szkoły średniej i wiem że 3/4 z chłopaków pierwszy raz dziewczynę miało na przełomie 2 lub 3 klasy technikum (to taki przykład może mało przydatny) [ Komentarz dodany przez: Żurawek: 2018-08-07, 23:26 ] Poprawiłam ort. - nie umią, a umieją. Przed znakami interpunkcyjnymi nie stawiamy spacji, po a i owszem. Żurawek - 2018-08-07, 23:28 Konrad96, ale skąd dane, że co 8. osobie, a prawdziwa co 16.? Co do zainteresowania swoją osobą to wystarczy rozmowa i odrobina pewności siebie. Serio, nie trzeba być Bradem Pittem żeby znaleźć kobietę. W zupełności wystarczy być zwykłym facetem. Trochę wiary i delikatnych prób. Nie próbujesz nawiązywać jakichkolwiek kontaktów - nie masz szansy na potencjalną bliższą relację. Siedząc zamkniętym nic nie osiągniesz. A miłość serio istnieje i to wśród przeciętnych, zwykłych, niedoskonałych ludzi. Konrad96 - 2018-08-07, 23:30 Z resztą jak istnieje miłość to niech walnie tego pana amorka(mówię żartobliwie) i niech chociaż zacznie minimalnie działać , nie oczekuje cudów odrazu a naprawdę z siebie daje dużo i nie ignoruje sytuacji żadnej Castro - 2018-08-07, 23:40
 ), aby osoby używające określenia "prawdziwa miłość" wyjaśniały co ten termin dla nich znaczy, bo ciężko prowadzić rozmowę nie wiedząc o czym się rozmawia. Zapewne definicji "prawdziwej miłości" jest wiele i dla każdego może to oznaczać coś zupełnie innego... zupełnie tak samo jak patriotyzm - dla jednych to umieranie za ojczyznę, a dla innych segregowanie śmieci i płacenie podatków. Bardzo bym się chciała ustosunkować do postawionej tezy o nieistnieniu "prawdziwej miłości", ale nie wiem co autor miał na myśli.
Konrad96 - 2018-08-07, 23:49 Dziś większość szuka w drugim ideału najlepszego chłopaka/dziewczyny a niektórzy nie mają czym się zaprezentować, wiem bo sam próbuje i nie jest lekko,nie jestem wysoki (marne 174) mimo że jestem cwicze na siłowni nie jestem jakoś wysportowany, nie mam talentów, a jedynie co dziś mógłbym dać drugiej osobie to siebie i serce , nie zależy mi na seksie itd , ale jak dajesz z siebie itd i nic nie widzisz , to wątpisz w istnieje miłości a co dopiero w istnienie prawdziwej miłości. Wiem masło maślane ale to moje odczucia [ Komentarz dodany przez: Żurawek: 2018-08-08, 00:11 ] Usunęłam separator, edytuj posty. Castro - 2018-08-08, 00:00
Mam wrażenie, że ludzie zawsze szukali swojego "ideału" i co najwyżej to definicja tego ideału się zmieniała. Kiedyś było o tyle gorzej, że narzeczeni to się przed ślubem może spotkali parę razy na herbatce i na tej podstawie podejmowali decyzję o reszcie swojego życia, bo rozwody nie były akceptowane. To dopiero było pole do popisu dla złudzeń, a potem gorzkich rozczarowań.
Konrad96 - 2018-08-08, 00:08 Castro, dla mnie miłość powoli staje się fikcją bo jak samemu nie doświadczasz to czujesz że nie istnieje
|
||||||||||||||||||
